
22/09/2025
W ten weekend mogłam robić rzeczy, które ożywiają mój mózg i moje serce. To wielkie szczęście móc przeżywać swoje życie robiąc coś, w co się wierzy i ceni.
Na konferencji .polska „Terapia wrażliwa na świat. Rześkość, więź, obecność” zorganizowanej na warszawskim SWPS, okazji było ku temu co nie miara. Jedną z nich był 6h warsztat z Tien Kuei, prezeską fundacji , która oferuje niskopłatne szkolenia z psychoterapii opartej na analizie funkcjonalnej i dostęp do psychoterapii.
Na to szczęście składa się kilka nieprzespanych nocy, godziny lęku, wylane łzy, zawalenie kilku zobowiązań po drodze, kontaktowanie się ze starymi, niezbyt pomocnymi strategiami - muszę wszystko sama, i to jeszcze w sposób ponadprzeciętny, żeby w ogóle był akceptowalny.
W innej części tego szczęścia jest miejsce na wsparcie, relacje, zaufanie. Na pozwalanie sobie uczyć się od ludzi z większą wiedzą, doświadczeniem i mądrością. Na przyjmowanie pomocy i gotowość, by jej udzielać. I jeszcze szufladka na radość.
Tam, gdzie dzieje się coś ważnego, pojawia się cała orkiestra emocji. Razem tworzą przejmującą uwerturę, opowieść naszego życia. Zapamiętujemy kilka wersów głównej melodii, które możemy komuś zanucić, ale bogate, głębokie doświadczenie tworzą też waltornie, oboje, kontrabas, wiolonczele. Chór złożony z otaczających nas ludzi śpiewa czasem jednym głosem (unisono), ale najpiękniejsze momenty wydarzają się, kiedy dwie nieoczywiste melodie spotykają się ze sobą w niespodziewany, ale dążący do harmonii sposób.
Cała konferencja była właśnie takim doświadczeniem.
Dziękuję wszystkim, którzy przyłożyli rękę do stworzenia wydarzenia, na którym można było tak pięknie doświadczać.