
03/11/2024
To był kolejny rok treningów, wyrzeczeń i ciężkej pracy. Wszystko podporządkowane spełnieniu jednego marzenia, pokonaniu pierwszej 100 na . Niestety miesiąc przed startem kontuzja pokrzyżowała mi plany.😥 Koniec końców trzeba było zrewidować plany i ograniczyć ambicje do zupełnie nowego dla mnie dystansu w Beskidzie Niskim tj 30km. Jak zwykle była to wspaniała zabawa w fantastycznym towarzystwie i wspaniałych plenerach. Dziękuję wszystkim, którzy pomogli mi znaleźć się na mecie bez kontuzji wspierając przez cały rok i tym którzy na ostatniej prostej podali pomocną rękę. Do zobaczenia za rok 🫡
🌲