
24/08/2025
Każdy zna ten moment: chłód, muzyka, albo silne emocje i… nagle całe ciało pokrywa się drobnymi wypustkami. To oczywiście "gęsia skórka".
🔍 Ale czemu właściwie służy?
👉 To ewolucyjny „relikt”. U zwierząt stroszenie sierści sprawiało, że wyglądały na większe i bardziej groźne albo lepiej zatrzymywały ciepło.
👉 U ludzi ten mechanizm został – choć włosów mamy mniej. Drobny mięsień (musculus arrector pili) napina się pod wpływem sygnału z układu nerwowego autonomicznego i włos staje dęba.
📊 Pogrzebaliśmy w badaniach i wynika z nich, że:
👐Gęsia skórka to efekt działania adrenaliny i noradrenaliny – tych samych hormonów, które odpowiadają za reakcję „walcz albo uciekaj”.
👐Może się pojawiać nie tylko przy zimnie, ale i w odpowiedzi na muzykę, sztukę czy silne wspomnienia – czyli działa także jako „emocjonalny termometr”.
👐Badania pokazują, że u niektórych osób gęsia skórka przy muzyce wiąże się z większą gęstością połączeń w układzie nagrody w mózgu.
💡Z osteopatycznego punktu widzenia...
Choć gęsia skórka wydaje się błahostką, pokazuje, jak mocno układ nerwowy autonomiczny steruje ciałem. To on odpowiada nie tylko za mikroskurcze przy włosach, ale też za napięcia w przeponie, jelitach czy sercu. Dlatego w osteopatii tak ważna jest praca z równowagą między „gazem” (układ współczulny) a „hamulcem” (przywspółczulny).
Następnym razem, gdy dostaniesz gęsiej skórki – pomyśl, że to Twoje ciało pokazuje, jak emocje i układ nerwowy działają w tandemie🤝