Planforma- Krystian Romanowski

Planforma- Krystian Romanowski • Nazywam się Krystian Romanowski, jestem dietetykiem, szkoleniowcem.

Trener Trenerów Personalnych 💪
Pomagam zarobić trenerom 10 000 zł
Prowadzenie pod zawody sylwetkowe😊

https://pysznafabryka.catering/ KRYSTIAN
https://sklep.sfd.pl/ planforma10 trenerem personalnym, kulturystą
• Na co dzień pracuje w klubie Blu fitness, gdzie przeprowadzam treningi personalne oraz prowadzę ludzi online motywując i pomagając im, pomimo zaistniałej sytuacji, wytrwać w zdrowy

ch nawykach oraz poprawiać sylwetkę
• Pracuje głównie z osobami, którzy chcieli by wynieść sylwetkę na kolejny
poziom, jednak zawsze mieli problem aby to osiągnąć
• Angażuje się personalnie, uwzględniając indywidualne preferencje każdej
osoby.
• Takie podejście, daje możliwość trwałej zmiany swoich nawyków, co
przełoży się na skutecznie osiągnięcie celu, nie na chwilę, lecz na lata..
• Sam kiedyś zaczynałem ćwiczyć i byłem początkujący z licznymi problemami, jednak po wielu latach nabierania doświadczenia wiem jak na swoich czy cudzych błędach uniknąć ich aby maksymalnie zoptymalizować progres
• Ponieważ jestem na etapie kompletowania swoich podopiecznych mam możliwość podjęcia współpracy z dwoma lub trzema osobami, wiec jeśli czujesz, że mogę pomóc Tobie, lub komuś z Twoich bliskich wyślij do mnie wiadomość prywatną w celu umówienia się na dogodny termin
bezpłatnej konsultacji

Tak wygląda moja forma.I to dzień po opróżnieniu całego słoika masła orzechowego.Kilka dni wcześniej? Dwie tabliczki cze...
26/07/2025

Tak wygląda moja forma.

I to dzień po opróżnieniu całego słoika masła orzechowego.
Kilka dni wcześniej? Dwie tabliczki czekolady poszły jak nic. 😂
Czy się tym przejmuję? Nie.

Czy moje ciało w tym czasie magicznie się rozpadło? Też nie.

Bo prawda jest taka:
Kilka „gorszych” posiłków nie zrobi z Ciebie grubasa.
Tak samo jak kilka „fit” posiłków nie zrobi z Ciebie kulturysty😀

To jest proces.
Forma i zdrowie to efekt tygodni i miesięcy, nie jednej kolacji czy deseru.
Jeśli oceniasz swoje postępy po tym, co zjadłeś wczoraj to jakbyś oceniał książkę po jednym akapicie.
Bez sensu.

Więc jak Ci się zdarzy zjeść więcej spoko. 😊
Jak masz dzień słabości trudno.
Liczy się powtarzalność, nie perfekcja.
Power-zone.store

Nassa Labs

Pyszna Fabryka Catering Dietetyczny

Sklep SFD

NIE MA CZEGOŚ TAKIEGO JAK STABILNE  ŻYCIETo mit sprzedawany w reklamach kont oszczędnościowych i planów emerytalnych.Życ...
24/07/2025

NIE MA CZEGOŚ TAKIEGO JAK STABILNE ŻYCIE

To mit sprzedawany w reklamach kont oszczędnościowych i planów emerytalnych.

Życie nie jest stabilne. Jest ruchome, zmienne, czasem bezlitosne.
I właśnie dlatego nie chodzi o to, żeby się w nim usadzić.
Chodzi o to, żeby umieć w nim surfować, nawet jeśli akurat fale wyrywają Ci deskę spod nóg.
Ja miałem tylko raz stabilizacje, przez dwa dni, z nogą w górze po zerwaniu Achillesa.🤣

Wtedy nic nie musiałem. Bo i tak nic nie mogłem.
Zero decyzji, zero stresu, zero dylematów.
Netflix, ból, czekanie i ta magiczna cisza, która robi się tylko wtedy, gdy życie mówi: „Siadaj. I słuchaj.”

I wtedy właśnie, pośród tej przymusowej bezczynności, przyszła pełna moc możliwości.

Bo kiedy nie możesz iść, zaczynasz… widzieć.
Nie ludzi, którzy cię obserwują.
Nie lajki.
Tylko siebie.

Wersję Ciebie, której nie pokazujesz, bo zawsze coś trzeba, ktoś czeka, deadline goni, a Ty przecież masz cel, plan, tempo.
I nie możesz się zatrzymać.

Tylko że ja się zatrzymałem. A dokładnie: świat mnie zatrzymał. Kulami. Gipsem.
I dał mi prezent.
Zdałem sobie sprawę, że przez lata potrafiłem utrzymać sylwetkę, biznes, social media, klientów i dyscyplinę.
Ale nie potrafiłem utrzymać siebie.

Nie trzymałem kontaktu z ciałem. Z emocjami. Ze sobą.

Bo wiesz, co jest najtrudniejsze w pełnej mocy?
To, że ona nie bierze się z biegu.
Tylko z zatrzymania. Z odwagi, by powiedzieć: Nie wiem. Nie mam. Nie ogarniam. Ale chcę zobaczyć, co dalej.

I tak jak Jacek Walkiewicz mówił: „Skuteczność jest miarą prawdy”.
A moja prawda dziś jest taka:

Nie muszę biec, żeby dojść.
Nie muszę być silny, żeby być wartościowy.
I nie muszę mieć wszystkiego pod kontrolą, żeby być na właściwej drodze.

Bo w życiu nie chodzi o to, żeby wszystko się udało.
Chodzi o to, żeby się wydarzyło.

Jeśli teraz jesteś w miejscu, gdzie wszystko się sypie zdrowie, forma, energia, pewność siebie to może… to nie jest koniec?

Może to ten moment, by po raz pierwszy w życiu zobaczyć, kim naprawdę jesteś, gdy nic nie musisz udowadniać.

Bo właśnie wtedy zaczyna się pełna moc możliwości. Siła 💪

Nie każdy, kto siedzi, potrzebuje litości.Siedzę na wózku. Tak, to fakt. Ale nie czuję się inwalidą.Nie dlatego, że zapr...
12/07/2025

Nie każdy, kto siedzi, potrzebuje litości.

Siedzę na wózku. Tak, to fakt. Ale nie czuję się inwalidą.
Nie dlatego, że zaprzeczam temu co się wydarzyło. Po prostu wiem, że to jest tymczasowe.
Za jakiś czas będę znowu chodził, biegał, skakał przez przeszkody.
Ale przez ten czas dostałem coś, czego nie da się kupić ani zaplanować.
Dostałem perspektywę.
Na świat, na ludzi… i na siebie.

Wiesz co się dzieje, kiedy nagle przestajesz być „sprawny”?
Ludzie zaczynają pomagać.
Ale czasem... za bardzo.

Czasem wystarczy zapytać, czy czegoś potrzebuję, a nie od razu pchać, poprawiać, wyręczać.
Nie każdy, kto siedzi, potrzebuje litości.
Najlepsze słowa jakie dostałem to od mojego trenera Emila, żebym zapieprzał po schodach, a nie się obijał 🤣
Lubię swoje wyzwania, jak choćby przeniesie szejka, czy hantli..
Czasem potrzebujemy przestrzeni. Czasem rozmowy.
Czasem świętego spokoju i kawy, którą postawisz, a nie wylejesz z emocji.

Po wypadku wiele osób podało mi rękę. Dosłownie i metaforycznie.
Ale też sporo się oddaliło. Przestali pisać, dzwonić.
Cisza.

I wtedy rozumiesz, że to powiedzenie, które brzmi jak frazes jest po prostu prawdą:
Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie.
Nie tych, co klaszczą, gdy stoisz na podium.
Tych, co przychodzą, gdy leżysz.
Albo siedzisz. W gipsie. Na kółkach. Ze ściśniętym sercem, a nie bicepsem.

Wiesz, co jeszcze daje taka sytuacja?
Dystans. Do siebie. Do świata. Do oczekiwań.
Bo kiedy nie możesz zrobić kroku zaczynasz myśleć, ile z nich wcześniej robiłeś bez sensu.

Nie potrzebuję współczucia.
Potrzebuję ludzi, którzy widzą człowieka nie tylko gips, kule, wózek.

A jeśli widzisz mnie na ulicy, nie musisz nic mówić.
Uśmiech wystarczy.
Bo i tak wstanę.
Ale najpierw chcę poczuć, że nawet siedząc nie jestem mniej wart.

🙏 Dzięki dla tych, co zostali. Co pytają, co dają wsparcie nie nachalność.
Wózek to nie wyrok. To tylko nowy punkt widzenia.

Nie jesteś gruby. Jesteś po prostu gościem, który ciągle coś odkładaNie mów, że nie masz czasu.Bo znajdziesz go na scrol...
10/07/2025

Nie jesteś gruby. Jesteś po prostu gościem, który ciągle coś odkłada

Nie mów, że nie masz czasu.
Bo znajdziesz go na scrolla, na serial, na browara.
Ale nie na siebie?

Nie mów, że masz za dużo stresu.
Bo ten stres sam się nie rozładuje.
Zwłaszcza gdy Twoje serce już ledwo zipie po trzech schodach.

Nie mów, że „to przez wiek”.
Masz 35, 42 czy 49 lat,a zachowujesz się jakbyś miał 83.
Nie jesteś stary.
Jesteś zaniedbany.
I to jest różnica.

I teraz najważniejsze:
Nie chodzi o kaloryfer.
Chodzi o to, żebyś nie bał się zdjąć koszulki na wakacjach.
Żebyś nie sapał po zabawie z dzieckiem.
I żebyś czuł się sobą, a nie jakimś cieniem z przeszłości.

Nikt za Ciebie tego nie zrobi.
Ani żona, ani trener z YouTube’a, ani cudowny catering.

Ty musisz podjąć decyzję.
Choćby dziś.
Choćby od… kolacji bez dokładki.

Sylwek ma 40 parę lat
Nie użala się na sobą
Trenuje już z 7 rok.. wylatuje na wakacje 😊

Co u Ciebie najczęściej psuje cały plan?

Słodycze? Wieczorne podjadanie?
Napisz jedno słowo , zrobimy z tego całą listę męskich sabotaży.

Kiedy trener nie może chodzić, to… uczy lepiejNie było łatwoAle zrobiliśmy toKurs na trenera przygotowania motorycznego ...
05/07/2025

Kiedy trener nie może chodzić, to… uczy lepiej
Nie było łatwo
Ale zrobiliśmy to
Kurs na trenera przygotowania motorycznego zaliczony mimo gipsu, kul i tego że więcej mówiłem niż ruszałem 😅
Ale to nie ja tu jestem bohaterem
Spotkałem grupę nauczycieli WF-u którzy totalnie zmieniają stereotyp
Nie tych od „rzucam piłkę i grajta”
Tylko takich co zbudowali w szkole siłownię z prawdziwego zdarzenia
I zarażają sportem pasją i konkretem
W ramach szkolenia Akademia Szkolenia trenerów
Uczyliśmy się jak robić przygotowanie motoryczne z głową
Była siła mobilność transfery
I tak nawet plyometria mimo że prowadzący musiał czasami na YT pokazać ćwiczenie🤣
Było dużo pracy jeszcze więcej śmiechu
I trochę gimnastyki z gipsem w tle
Dla mnie to kolejny dowód że rozwój to wybór
Nie wymówka

Gips, kule i lekcja, której się nie spodziewałemNie planowałem tego zdjęcia.Nie planowałem też gipsu.Ani kul.Ani tego, ż...
04/07/2025

Gips, kule i lekcja, której się nie spodziewałem

Nie planowałem tego zdjęcia.
Nie planowałem też gipsu.
Ani kul.
Ani tego, że nagle wszystko zwolni.

Plan był inny
→ szybciej biegać
➡️ mocniej trenować
➤ dociąć formę
A tu nagle... stop. Dosłownie.

I wiesz co?
Pierwsze dni były ciężkie.
😤 złość
🤷‍♂️ niedowierzanie
😤 frustracja

Bo jak to?
Przecież robiłem wszystko dobrze.
Przecież miałem formę.
Przecież miał być Runmageddon.
Ale potem coś się przestawiło.

Bo skoro już jestem w tym miejscu, to mam wybór:
→ mogę się użalać
➡️ albo zacząć trenować głowę 🧠
I śmiać się z siebie, jak robię rozgrzewkę w gipsie 🤕
I cieszyć się, że mogę się ruszać, nawet jeśli inaczej
I docenić ludzi, którzy są obok ❤️

To zdjęcie to nie pokaz siły 💪
To pokaz pogody ducha 😄
Bo życie czasem rzuca Ci kłodę...
A Ty możesz z niej zrobić:
→ podpórkę pod sztangę 🏋️
→ albo statyw pod telefon i nagrać coś śmiesznego

Nie wiem, ile potrwa ten etap
Ale wiem jedno:
➡️ nie zamierzam się zatrzymać
➡️ zmienił się tylko styl
➡️ nie cel
I jeśli Ty też jesteś teraz w miejscu, gdzie coś Cię zatrzymało – fizycznie, psychicznie, emocjonalnie...
To pamiętaj:
➤ to też jest część procesu
🫁 wdech
😊 uśmiech
🖐 kula w dłoń
➡️ i idziemy dalej

I jeszcze jedno:
Czasem rozgrzewka z gipsem daje większego kopa niż bieganie na zdrowych nogach.
Bo pokazuje Ci, kim naprawdę jesteś.
➤ Masz kryzys? Zrób z niego trening mentalny.
➤Nie możesz biegać? Zacznij chodzić na rękach, metaforycznie albo dosłownie. Bo jeśli szukasz wymówek, znajdziesz ich tysiąc. A jeśli szukasz drogi, wystarczy Ci jedna.

Prawda o suplementach na wspomaganiu / TRTTeść leci, siła rośnie, regeneracja szybsza. Ale… nadal możesz to spieprzyć źl...
24/06/2025

Prawda o suplementach na wspomaganiu / TRT

Teść leci, siła rośnie, regeneracja szybsza. Ale… nadal możesz to spieprzyć źle dobraną suplementacją. Daj mi 5 minut w zamian dostajesz wiedzę z najnowszych analiz, klasyfikacji AIS i badań klinicznych oraz mojego doświadczenia z podopiecznymi . Bez ściemy, bez reklam.

Czym jest podział AIS?
Australijski Instytut Sportu (AIS) od lat prowadzi klasyfikację suplementów diety dla sportowców. To nie opinia trenera z siłki, tylko podział oparty na rzetelnych badaniach naukowych, w tym randomizowanych, podwójnie zaślepionych próbach klinicznych, czyli naukowcy w zasadzie, zestawili ze sobą większość dostępnej literatury na LUDZIACH. A nie posiłkują się 1 badaniem na szczurach 🤣

Oto najważniejsze grupy:

Grupa A działa i jest bezpieczna
Suplementy z tej grupy mają silne dowody na skuteczność i bezpieczeństwo. Ich działanie zostało potwierdzone w warunkach sportowych. To twoje „must-have”, jeśli jesteś na TRT i zależy Ci na wynikach i zdrowiu.

Grupa B może działać, ale potrzeba więcej badań
Obiecujące substancje z częściowymi danymi. Niektóre działają u części osób lub w specyficznych warunkach (np. sok z wiśni u maratończyków). Jeśli masz hajs i chcesz wypróbować można, ale bez wielkich oczekiwań.

Grupa C
To zbiorowisko wszystkiego, co nie załapało się do grupy A, B ani D czyli albo suplementy o niepotwierdzonej skuteczności, albo stosowane niezgodnie z przeznaczeniem. Przykład? Żelazo u osoby bez jego niedoboru, czy chrom. Wcześniej unikano wskazywania konkretnych przykładów, żeby nie sugerować, że któryś z nich jest „trochę lepszy”. Teraz jednak wymieniono m.in. magnez, kwas alfa-liponowy, HMB, BCAA/leucynę, fosforany, prebiotyki, witaminę E i tyrozynę.

Grupa D
To już inna liga –tutaj trafiają substancje ryzykowne z punktu widzenia wspomagania Część z nich znajduje się bezpośrednio na liście WADA jako zakazane, a inne mogą zawierać zanieczyszczenia, które również mogą zakończyć się pozytywnym testem np. Colostrum

✅ Suplementy z grupy A – fundament pod TRT
➡️Kreatyna monohydrat (3–5 /10 g dziennie)

Zwiększa siłę, beztłuszczową masę ciała i wydolność.

Mechanizm: dostarcza fosfokreatyny 👉szybciej regenerujesz ATP 👉 więcej powtórzeń. Najbvardziej przebadany suplement. Nie, inne formy, nie są lepsze

➡️Kofeina (3–6 mg/kg masy ciała)

Zwiększa moc, koncentrację i opóźnia zmęczenie.

Mechanizm: blokuje receptory adenozyny 👉mniej odczuwasz zmęczenie.

➡️Beta-alanina (4–6 g dziennie)

Podnosi poziom karnozyny w mięśniach 👉 buforuje kwas mlekowy 👉opóźnia spadek mocy w seriach.

➡️Witamina D3 (2000–4000 IU dziennie)

90% Polaków ma niedobór.

Wspiera odporność, metabolizm wapnia, potencjalnie zwiększa wrażliwość tkanek na testosteron.

➡️Omega-3 (EPA + DHA: 1,5–3 g dziennie)

Redukuje stany zapalne, wspiera układ sercowo-naczyniowy, poprawia profil lipidowy kluczowe przy TRT.

➡️Białko (20–50 g porcje)

Jeśli z diety nie dobijasz rozważ dobrej jakości koncentrat serwatki lub izolat.

➡️Wodorowęglan sodu (0,2–0,3 g/kg)

Pomaga w wysiłkach interwałowych i wytrzymałościowych 👉buforuje zakwaszenie mięśni.
i to tyle :D Jeśli chodzi o OGÓŁ sportowców :) indywidualnie co innego

🟡 Suplementy z grupy B ciekawostki, nie priorytet
➡️Cytrulina/ AAKG (6–8 g przed treningiem)

Może poprawiać przepływ krwi i pompę mięśniową. Działa u niektórych.

➡️Sok z cierpkiej wiśni / antocyjany

Potencjalnie skraca czas regeneracji, zmniejsza ból mięśniowy po ciężkim treningu.

➡️Polifenole (kwercetyna, resweratrol, kurkumina)

Silne antyoksydanty, mogą zmniejszać stan zapalny, ale brak dowodów na wpływ na wyniki sportowe.

➡️Kolagen z witaminą C (ok. 10 g przed treningiem siłowym)

Może wspomóc regenerację ścięgien i więzadeł ciekawe przy dużych objętościach lub urazach.

➡️ Koenzym Q10 (100–200 mg dziennie)

Wsparcie mitochondriów, lepsze wykorzystanie energii, redukcja stresu oksydacyjnego. Ciekawy u osób na TRT z wysokim hematokrytem może wspomagać układ sercowo-naczyniowy i wydolność tlenową.

🛑 Co możesz sobie darować (grupa C/D i „wątpliwe przypadki”)
Tribulus, maca, booster T przy TRT twój LH i tak leży, nie podbijesz testosteronu czymś z krzaka.

BCAA i HMB – jeśli jesz wystarczająco białka, nie mają żadnej przewagi.

Większość
Chrom – nie działa na masę, siłę, glikemię w zdrowych osobach. Efekty w badaniach

15 kontrowersyjnych i naukowo potwierdzonych faktów1. Truskawki? Jedz też szypułki  bomba antyoksydantówSzypułki to doda...
12/06/2025

15 kontrowersyjnych i naukowo potwierdzonych faktów

1. Truskawki? Jedz też szypułki bomba antyoksydantów
Szypułki to dodatkowe źródło błonnika i polifenoli antyoksydantów chroniących przed stresem oksydacyjnym.

2. Nadmiar hormonów i antybiotyków w mięsie to nie jest największe zagrożenie dla zdrowia
Badania Głównego Inspektoratu Weterynarii i unijnych instytucji pokazują, że w Polsce:
🥩 Wołowina tylko 0,5% próbek
🥓 Wieprzowina 1%
🍗 Kurczak 0,3%
🦃 Indyk 0%
miały jakiekolwiek ślady antybiotyków. I to ślady poniżej normy bezpieczeństwa.
A według EFSA, która przebadała ponad 600 000 próbek z UE tylko 0,17% przekraczało limity.
Żeby zjeść szkodliwą dawkę musiałbyś pochłonąć codziennie kilogramy nieprzebadanego mięsa z nielegalnej hodowli. A nie schabowy z paczki z Lidla.

3. Niska sól problem tylko dla… sportowców?
Sportowcy, zwłaszcza wytrzymałościowi, czasami spożywają

Truskawki - Najlepsze co lato nam przynosi To jeden z najzdrowszych owoców w Polsce i chyba jedyny, który możesz jeść to...
09/06/2025

Truskawki - Najlepsze co lato nam przynosi

To jeden z najzdrowszych owoców w Polsce i chyba jedyny, który możesz jeść tonami, a i tak wyjdzie Ci to na zdrowie. Tylko nie ze śmietaną 🤣

I nie, to nie czary.
Badania pokazują, że ludzie, którzy regularnie jedzą truskawki, żyją dłużej i mają niższe ryzyko chorób serca.(1)
A konkretniej:

👉Truskawki zmniejszają poziom białek ostrej fazy, czyli stanów zapalnych i stresu oksydacyjnego to jakby gasiły pożary w Twoim ciele
👉500 g dziennie przez 1 - 2 tygodnie potrafi obniżyć LDL, trójglicerydy i cholesterol całkowity (2)
👉 Poprawiają insulinowrażliwość i mogą działać neuroprotekcyjnie
👉 A na dokładkę mają 33 kcal na 100 g, więc wrzucasz do owsianki, omleta, albo zjadasz z ręki i dalej jesteś „na redukcji”

A skoro mowa o omlecie…

🔥 SERNIK TRUSKAWKOWY z patelni (aka mój poranny klasyk)
➡️125 g twarogu
➡️2 jajka
➡️50 g mąki pszennej
➡️ truskawki (dużo, bo to główny bohater)
➡️ opcjonalnie: słodzik, WPC/WPI jak chcesz więcej białka

👉Blendujesz wszystko oprócz truskawek
👉Wylewasz na patelnię
👉Truskawki kładziesz na górę
👉Smażysz na wolnym ogniu 20–30 minut pod przykryciem

Efekt? Śniadanie, które smakuje jak cheat meal, a działa jak lekarstwo.

Nie zapychaj się byle czym, wrzuć truskawkę i daj organizmowi to, co mu się należy.

To nie lenistwo. To reakcja obronna mózgu.Czyli dlaczego czasem nie możesz się zebrać, mimo że bardzo Ci zależy ❓👉 Ile r...
07/06/2025

To nie lenistwo. To reakcja obronna mózgu.

Czyli dlaczego czasem nie możesz się zebrać, mimo że bardzo Ci zależy ❓

👉 Ile razy planowałeś trening, dietę, zmianę życia i po kilku dniach rzucałeś wszystko w cholerę
👉 Nie dlatego, że jesteś słaby
👉 Dlatego, że Twój mózg nauczył się chronić Cię przed stresem, bólem i ryzykiem

👉 Bo każdy deficyt kaloryczny to dla mózgu sygnał: "brakuje energii = zagrożenie życia"
👉 Każdy trening to dla układu limbicznego: "ból, kontuzja – spierdalaj na kanapę"
👉 Każda zmiana nawyku to neurochemiczna rewolucja, na którą Twój układ nerwowy mówi: NIE DZISIAJ

➡️ To nie wymówka. To biologia. Twarda, bez emocji, ale prawdziwa

📉 U osób żyjących w stresie poziom dopaminy i serotoniny leży i kwiczy
📈 Nie czujesz już satysfakcji z działania. Zaczynasz tylko gasić głód na przyjemność

➡️ Telefon. Scroll. Jedzenie. Drzemka. Powtórz
To nie słabość. To reakcja adaptacyjna mózgu, który próbuje Cię chronić, ale jednocześnie sabotuje

Ale jest dobra wiadomość 😊

👉 Nie musisz od razu zmieniać całego życia
👉 Wystarczy jedno mikrozwycięstwo dziennie
👉 Zamknij oczy na 30 sekund i poczuj, że jesteś
👉 Zrób kilka pompek, zamiast kolejnego scrolla
👉 Zjedz cokolwiek sensownego, zamiast zabić głód kawą i nerwem
👉 Bo nie spektakularne zmiany nas budują
👉 Tylko pierdolona powtarzalność prostych rzeczy

Trenujesz nie tylko ciało. Trenujesz układ nerwowy
To on zdecyduje, czy dasz radę utrzymać formę, dietę i psychikę

Zamiast pytać "Dlaczego jestem taki słaby", zapytaj
"Co dziś mogę zrobić, żeby było choć odrobinę łatwiej"

Jeśli ten post Ci siadł, zostaw 💭 albo podeślij komuś, kto dziś tego potrzebuje

Jaki spalacz najlepszy, trenerze?"Ten, który działa zamiast Ciebie.Czyli żaden 😆Na fotce…Z tyłu 300 zł na spalacze.Z prz...
06/06/2025

Jaki spalacz najlepszy, trenerze?"
Ten, który działa zamiast Ciebie.
Czyli żaden 😆

Na fotce…
Z tyłu 300 zł na spalacze.
Z przodu 3000 kcal w pączkach.
I tak co tydzień, a potem pytanie: „Czemu nie schodzi?”

No dobra spalacze tłuszczu faktycznie coś robią.
➡️Ale nie tyle, ile obiecuje etykieta z ogniem i napisem „ Shredded”.
➡️Nie spalą boczków w tydzień.
➡️Nie zrobią z Ciebie Kratosa, jak dalej jesz jak dziecko z kolonii.
To co robią?

☕ Kofeina działa najlepiej.
Przy 600 mg dziennie możesz spalić +3–5% więcej kalorii
Czyli: zamiast 2500 kcal ➡️spalisz może 2600
Daje Ci około 100 kcal ekstra dziennie, czyli tyle co 1 banan albo 1 mała bułka
Z kofeiną masz więcej energii, łatwiej Ci się ruszać, rośnie NEAT czyli "codzienna ruchliwość". W skrócie: nie siedzisz jak kłoda. To jest główny efekt. Kawa, może też nieco zmniejszyć głód

🌶️ Kapsaicyna (ostra papryka)
➡️Przy solidnej dawce (z supla, nie z przyprawy) podbijasz wydatek o 2–3%
➡️Czyli ok. 50–70 kcal
➡️Po dodaniu pieprzu do obiadu nie wejdziesz w tryb turbo – raczej tylko się spocisz.
Działa lepiej jako suplement, ale nadal to tylko „drobna pomoc”.

🍵 Zielona herbata / EGCG
➡️Podbijają wydatek energetyczny o około 3–4%
– Dziennie: 80–100 kcal
➡️Ale tylko jeśli pijesz dużo, albo bierzesz wysokie dawki ekstraktu
💡Sama herbata nie spala tłuszczu. Ale może lekko wspomóc metabolizm + redukuje apetyt u niektórych.

😈 Yohimbina
Yohimbina działa głównie przez układ współczulny, czyli ten od „uciekaj albo walcz”.
Jest antagonistą receptorów a2-adrenergicznych, które hamują lipolizę. A tych receptorów jest więcej w "trudnych miejscach", czyli dolny brzuch, biodra, uda
➡️Gdy są zablokowane organizm łatwiej uwalnia tłuszcz z komórek, szczególnie w „opornych” miejscach (boczki, dół brzucha, uda).
➡️Te receptory normalnie działają jak hamulce ograniczają wyrzut noradrenaliny
➡️Gdy je zablokujesz, noradrenaliny jest więcej.
Efekt?
👉Serce bije szybciej
👉Ciśnienie rośnie
👉Jesteś bardziej pobudzony, czujny, czasem rozedrgany (u wrażliwych nawet lękliwy)
Organizm przechodzi w tryb „spalania”, bo noradrenalina to kluczowy sygnał mobilizujący tłuszcz do użycia jako paliwo
👉nsulina nie blokuje działania yohimbiny.
Mało tego u niektórych yohimbina może nawet zwiększyć wydzielanie insuliny, poprawić tolerancję glukozy i dalej robić swoje..
Efekt? Lepsza mobilizacja tłuszczu, ale tylko przy niskim poziomie tkanki tłuszczowe ( 10 % i mniej ) j. Jak masz 25% BF i boczki jak fotele lotnicze nie pomoże.

⚡ Efedryna / Clenbuterol / Salbutamol
👉 Efedryna: +5–10% tempa metabolizmu
👉 Clenbuterol: +10–12%, ale z ryzykiem – nadciśnienie, skurcze, bezsenność
👉Salbutamol: podobnie jak clen, ale krócej działa
💡To nie są suplementy. To farmakologia.
Działają mocno, ale ryzyko jest realne.
Dla kogo ? dla osób zaawansowanych i zawodników.

☢️DNP - czyli taki jedyny PRAWDZIWY spalacz tłuszczu
👉Może podnieść metabolizm nawet o 30–50%
👉 Ale działa jak „wewnętrzny piekarnik” – podnosi temperaturę ciała do poziomu, gdzie możesz się ugotować
👉Śmierć przez przegrzanie organizmu? Brzmi jak dobra cena za -2 kg?
💡Nie ruszaj. Nigdy. Nawet nie pytaj.
Jedyna opcja ? Kiedy zawodnik PRO ma 4 tygodnie do zawodów, a forma jest na 6 tygodni przed. Oczywiście mikro dawki i na własne ryzyko.

Wniosek?
➡️Tak, spalacze działają.
➡️Ale w granicach +50-100 kcal dziennie, jeśli nie mówimy o dopingu.
➡️To tyle co jedna kromka chleba.
➡️Albo spacer przez 15 minut.
Więc zanim wydasz 200 zł na „ultra shred thermo 9000”, to:
👉utnij 300 kcal z żarcia
👉 wyśpij się
👉 wypij kawę i idź na trening
👉i zacznij liczyć, ile razy oszukujesz siebie w ciągu dnia

Bo żaden spalacz Cię nie uratuje, jak masz w głowie mentalność „tabletka zamiast systemu”. A na końcówkę redukcji jak masz formę, to można coś dołożyć 💪

Adres

Aleksandrów

Godziny Otwarcia

Poniedziałek 06:00 - 13:00
17:00 - 21:00
Wtorek 06:00 - 12:00
Środa 09:00 - 17:00
Czwartek 09:00 - 17:00
Piątek 09:00 - 17:00

Telefon

511-273-848

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Planforma- Krystian Romanowski umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Praktyka

Wyślij wiadomość do Planforma- Krystian Romanowski:

Udostępnij

Kategoria

O mnie

Nazywam się Krystian Romanowski, jestem dietetykiem, szkoleniowcem, trenerem personalnym.

➡️Na co dzień pracuje w klubie fitness, gdzie prowadzę treningi personalne, jak i zajmuje się również prowadzeniem online zmieniając nawyki podopiecznych na lepsze.

➡️Pracuje z kobietami które chcą wymodelować swoją sylwetkę, sportowcami oraz z osobami które chcą podnieść jakość własnego życia.

➡️Angażuje się personalnie, uwzględniając indywidualne preferencje każdej osoby.