01/07/2025
...ku świadomości...byle do przodu...bo brak rozwoju to cofanie się...
Jeden na sześciu Amerykanów przyjmuje obecnie leki antydepresyjne lub przeciwlękowe, my jednak mamy skłonność do traktowania tych objawów wyłącznie jako problemów jednostkowych; nie chcemy przyznać, że być może cały naród cierpi wskutek kolektywnych zaburzeń. Tak naprawdę obserwujemy społeczną epidemię bólu psychicznego oraz katastroficzną porażkę kultury, która nie potrafi sobie z tym problemem poradzić. Wydaje się, że brexit i zwycięstwo Trumpa uwolniły uogólniony lęk, depresję i dezorientację nie tylko w USA i Wielkiej Brytanii lecz na całym Zachodzie. Pozostaje nam mieć nadzieję, że te wspólne objawy skłonią społeczeństwa do zwrotu w kierunku wglądu psychologicznego, dzięki czemu rozumieją, że próbując unikać bólu, osłabiły swoje funkcjonowanie, a czasami wkroczyły na bardzo niebezpieczne ścieżki przeżywania uczuć i myślenia. Jeśli mamy zmodyfikować nieświadome destrukcyjne procesy i uniknąć katastrofy, do jakiej doprowadza zaślepienie, potrzebujemy pilnie upowszechniać wiedzę o ludzkiej psychologii. Każda analiza psychologiczna może być ułomna – podobnie jak niniejsza książka – ale wspólne próby rozwoju psychologii politycznej umożliwią opracowanie narzędzi poznawczych, dzięki którym uda się dokonać bardziej pogłębionej analizy kultury.
Christopher Bollas, Znaczenie i melancholia. Życie w epoce oszołomienia.