O mnie
Witajcie Kochani postanowiłam wyjść do świata.
Od 1998 roku zaczęła się moja przygoda z jogą, która otworzyła mnie na wiele aspektów życia i pracy ze sobą samym. Praktykę rozpoczęłam w Lublinie w Szkole Jogi Tomasza Miszczuka. Był to trudny moment mojego życia, a jednocześnie bodziec do pracy i poznania siebie, odpowiedzi na pytania: Kim jestem? Czego szukam?, Jaki jest cel życia..? Rozpoczęłam podróż w głąb swego ciała, by poznać swą esencję i prawdę, by trwać przy sobie bez względu na wszystko, i na to, co inni myślą…. . Jak piszę o tym dziś to uśmiecham się sama do siebie ponieważ podróż trwa i ode mnie zależy, w którym kierunku podążę…
Ale od początku.
Była to mocna praktyka 5 godzin dziennie, totalne oddanie się. Potem zaczęłam prowadzić sama zajęcia z dorosłymi i dziećmi (organizowałam również obozy dla najmłodszych piękny czas i doświadczenie, dziękuję, teraz wszyscy są już dorosłymi ludźmi) i praktyka własna, ciężka praca z umysłem, ale wtedy miałam jasność tak, jakbym to robiła zawsze i tylko sobie przypominała. Pozwoliło mi to oczyścić ciało i umysł, głębiej czuć i współodczuwać. Praktyka jogi daje też moc (jest mocnym narzędziem) i trzeba uważać by nie wejść w jej władanie, pojawia się wtedy manipulacja innymi. I to czego nauczyła mnie praktyka to pokora. Była to bardzo trudna lekcja, ponieważ jej przejaw był odczuwalny na zewnątrz i jednocześnie w ciele. Ciało jest „autostradą”, która jest splotem wielu odczuć, wydarzeń, wspomnień, wśród których przemieszczamy się, przypominamy lub pamiętamy. Pojawia się odczucie nieskończoności i wiecznego tu i teraz zakłóconego niespokojnym umysłem, który jest ciężko spowolnić.
Mocna praktyka spowodowała , że musiałam chwilę się zatrzymać i dać sobie czas na ciszę i tu pojawił się dźwięk.
Moja znajoma Iwonka zaprowadziła mnie na sesję mis i gongów w Krakowie. I to było wow… Pomyślałam, że chcę się tym zająć. Mój nauczyciel jogi sprowadził do Lublina Tomka Stromskiego, który wprowadził nas w tą przestrzeń. Potem kolejne kursy i szkolenia w Rewalu z Małgosią Musiał. Piękni nauczyciele. Potem przerwa kolejne zmiany. Wyjazd do Warszawy praca w Akademii Assan, w tamtej chwili prowadzona przez Justynę Wojciechowską i Wiktora Morgulca.
I tam po raz pierwszy połączyłam jogę z dźwiękiem. I niesamowite efekty dawał na sesji ukojenie i chęć głębszej pracy. Trochę w szybszy sposób połączenie ducha i materii, świadomości ruchu ciała i większej uważności piękne ;), połączenie oddechu z harmonią, ciszy z ruchem i aktywnością. Daje to ogromny szacunek do ciała jako świątyni ducha .
Oprócz tego skończyłam Wydział Pedagogiki i Psychologii na UMCS w Lublinie, jestem nauczycielem wychowania przedszkolnego wg Metody Marii Montessori.
Jestem również masażystą lomi lomi Nui u Marty Mai Gierczyńskiej, masaż Yeshi Nuad potocznie zwany masażem tajskim u Hanii Lubek. Dziękuję wam Kochane za piękne doświadczanie i poznawanie siebie, swojego ciała i kontaktu z drugim człowiekiem.
Dźwięk i jogę wykorzystywałam do pracy z dziećmi w przedszkolu. Bardzo lubiły dźwięk mis i same o to prosiły. Potem praca z autystami w OWI w Warszawie, na których dźwięk też działał kojąco .
Kolejnym etapem była dla mnie ciąża, w tym okresie praktykowałam i grałam maleństwu. Kiedy gram mojej córeczce Zosi to się uspokaja i zasypia. Gram jej od pierwszej chwili jak była w brzuchu… aż do tej chwili ma 1.5 roku. Prowadziłam też zajęcia z misami dla mam i niemowląt. Pięknie rozprowadzał się dźwięk w tych małych ciałkach, czuły się spokojnie i bezpiecznie, bez gonitwy. Dziękuje wszystkim moim nauczycielom i sobie za to gdzie jestem i kim jestem, choć podróż nadal trwa.
Nasze ciało i umysł bez przerwy znajduje się pod wpływem szkodliwych czynników zewnętrznych. Wiele się na ten temat mówi, więc każdy już chyba wie, że ciągły stres, brak ruchu, zła dieta i zanieczyszczenie powietrza wpływa na nasze ciało, a tym samym na nasze samopoczucie. Nikogo nie trzeba przekonywać, że kiedy choruje ciało i bolą plecy i nogi – trudno jest być zadowolonym i radosnym.
Jednymi z istotnych czynników stresu są ciągły hałas oraz brak ruchu w ciągu dnia.
Dlatego coraz więcej osób zaczyna interesować się sposobami utrzymaniu formy fizycznej i zdrowia.
Przy pomocy ciszy można dotrzeć w głąb siebie, aby wydobyć pełnię dźwięków tkwiących w naszym wnętrzu. Dzięki temu możemy poznać samych siebie.
Cisza jest w związku z tym siłą wewnętrzną każdego człowieka niezależnie od jego wieku. Szuka ona swojego odbicia w melodii naszego wnętrza i dąży do wyzwolenia w słowie. Przebija się w ciemności, jak płomyk światła, który pragnie dotrzeć do środka „żyznej gleby”, aby móc ją ośmielić i ożywić. Cisza w tym znaczeniu to również zwycięstwo ducha nad ciałem. Piękno ciszy można odnaleźć w praktyce jogi połączonej z dźwiękiem. Możemy odnaleźć swoją tożsamość i prawdę o sobie samym.
Tego typu praktyka pomaga odnaleźć spokój oraz umożliwić skupienie, pełną harmonię działania. Poprzez praktykę fizyczną oczyszczamy ciało i umysł. Uczymy się o nie dbać, o to co im służy, możemy obserwować napięcia, obserwując co one robią i tworzą w naszym ciele i rozpocząć świadomą praktykę nad rozwojem swojej świadomości. Dźwięk jest głębszym oddechem pomiędzy ruchem a ciszą, pozwala nam dostroić i ukoić ciało do lepszego odbierania siebie.
Joga zawiera w sobie szereg bardzo praktycznych asan, które są wskazówkami, jak żyć i poruszać się zdrowiej – każdego dnia, w każdej sytuacji.
Misy mogą wspierać jogę i stać się integralnym jej elementem, traktując ciało bardziej holistycznie.
Ludzie na zajęcia przychodzą ze swoją historią, stresem, złością wyniesioną z pracy, szkoły, otoczenia.
Masaż dźwiękiem w połączeniu z jogą jest bardzo skutecznym sposobem uwolnienia napięć i blokad fizycznych, psychicznych jak i emocjonalnych. Poprzez głębokie odprężenie i ruch pobudzone zostają naturalne mechanizmy regeneracyjne, a uzdrawiające siły wewnętrzne ulegają wzmocnieniu. Dźwięk w połączeniu z jogą w sposób przyjemny łagodzi i wspomaga likwidację blokad w ciele. Jednocześnie sam dźwięk potrafi przywołać wiele emocji, które w sobie uwięziliśmy, i które przez to nam szkodzą – od stresu i agresji, po głęboki relaks, spokój i radość.
U zdrowego człowieka masaż dźwiękiem wspiera rozwój harmonii wewnętrznej oraz wzmacnia siły i energię potrzebne do realizowania zadań w codziennym życiu, stymuluje kreatywność.
KORZYŚCI DLA UCZESTNIKÓW ZAJĘĆ:
• Zwiększenie świadomości ciała
• Świadomy oddech - dotlenienie organizmu
• Korekcja wad postawy
• Lepsze samopoczucie
• Zwiększenie siły, stabilności i elastyczności