Uważna Zmiana-psychoterapia metodą Lowena

Uważna Zmiana-psychoterapia metodą Lowena Psychoterapia indywidualna oraz warsztaty w nurcie Analizy Bioenergetycznej (metoda Lowena).

Jestem psycholożką, psychoterapeutką, certyfikowaną nauczycielką mindfulness (MBSR), prowadzę 8-tygodniowe kursy i warsztaty psychoedukacyjne.

Kwiaty są w tobie. Jeden z nich ma tysiąc płatków. Tu znajdziesz miejsce, by usiąść. Siedząc tam, doznasz przebłysku pię...
29/07/2025

Kwiaty są w tobie.
Jeden z nich ma tysiąc płatków.
Tu znajdziesz miejsce, by usiąść.
Siedząc tam, doznasz przebłysku piękna
wewnątrz twego ciała i poza nim,
przed ogrodami i po ogrodach.

Kabir

Na dziś.Przypominajka co możesz dziś zrobić aby wzmocnić uważność na siebie i swoje zdrowie psychiczne. To nie jest trud...
24/07/2025

Na dziś.
Przypominajka co możesz dziś zrobić aby wzmocnić uważność na siebie i swoje zdrowie psychiczne. To nie jest trudne ale bywa niełatwe. I warto. Bardzo.

z książki "Jestem tu i teraz" The MIndfulness Project

̇nośćnacodzień ̇yczliwość

Tak!
16/07/2025

Tak!

E n e r g i a    p o d ą ż a    z a    u w a g ą. To zdanie może wydawać się dziwne, bo z reguły ludzie nie zastanawiają...
09/07/2025

E n e r g i a p o d ą ż a z a u w a g ą.

To zdanie może wydawać się dziwne, bo z reguły ludzie nie zastanawiają się nad tym gdzie jest ich uwaga, a co dopiero energia. A jednak, jeśli przyjrzymy się bliżej temu co nazywamy uwagą to okaże się, że jest to dość skomplikowany i kosztowny mechanizm. Zwracanie uwagi uruchamia szereg procesów w naszym mózgu - od napięcia konkretnych mięśni, przez wydzielanie neuroprzekaźników po aktywację receptorów zmysłowych. Niby nic...a jednak jakaś część energii naszego organizmu idzie na zorganizowanie procesów skupienia uwagi. A więc uwaga to proces energetyczny, to działanie, którego często nie dostrzegamy.
A co by było gdybyśmy byli bardziej świadomi na co wydajemy naszą uwagę?
Być może bylibyśmy mniej przeciążeni poznawczo, jakość naszego skupienia byłaby lepsza, łatwiej by nam było się skoncentrować na tym na czym faktycznie nam zależy.
Piszę to w momencie, kiedy wielu z nas wybiera się albo już jest na urlopie. A z perspektywy nauki o uważności kwestia kierowania uwagi jest bardzo związana z jakością naszego odpoczywania.
Na czym jesteś skupiony podczas wypoczynku?
Czy wiesz?

Zostawiam Wam do refleksji.

M.

Polecam praktykować regularnie ☀️
05/07/2025

Polecam praktykować regularnie ☀️

Czym jest bliskość?Przypomina mi się scena z jakiejś staroświeckiej książki dla młodzieży, chyba z "Ani z Zielonego Wzgó...
23/06/2025

Czym jest bliskość?
Przypomina mi się scena z jakiejś staroświeckiej książki dla młodzieży, chyba z "Ani z Zielonego Wzgórza". Siostrzenica pyta ciotkę, czym właściwie jest ten zdrowy rozsądek, na który ona tak często się powołuje. Ciotka na to: młoda damo, ten kto zdrowy rozsądek ma, doskonale wie, czym on jest. A kto go nie ma, i tak nie zrozumie, niezależnie od tego, ile by tłumaczyć.
Z bliskością jest podobnie. Ktoś, kto jest blisko z ludźmi na ogół wie, na czym to polega. Co nie oznacza, że potrafiłby podać definicję. A jeśli komuś tak się życie ułożyło, że bliskości nie doświadcza i nie okazuje, to nie bardzo wie, czym ona jest. Nie rozumie czym się różni od takich form relacji, jak na przykład współpraca, kolegowanie się czy zakochanie.

To o czym będziemy rozmawiać?
Są różne definicje bliskości, ale nie znalazłam takiej, która ujmuje wszystko, więc powiem własnymi słowami- zwięźle i podniośle. Bliskość to trwałe, wzajemne zaangażowanie emocjonalne z przewaga afektu pozytywnego.

Co to znaczy?
Ktoś jest dla nas ważny, my jesteśmy dla niego ważni i towarzyszą temu głównie pozytywne uczucia. Czyli jak ludzie są dla siebie ważni, ale negatywnie- odnoszą się do siebie z wrogością, agresywnie rywalizują- to nie o to chodzi. Skądinąd takie związki potrafią trwać latami i bywają bardzo namiętne, ale to już temat na zupełnie inną rozmowę.

Czy blisko można być tylko z kimś, kogo się długo zna?
Bywają przelotne olśnienia bliskością. Spędzamy z kimś cały wieczór, weekend, nawet dwa tygodnie, wydaje się, że nadajemy na tej samej fali, ale przychodzi następny dzień, powrót z wyjazdu integracyjnego albo wakacji i okazuje się, że w naszym prawdziwym życiu nie ma miejsca na tą relację. Z jakichś powodów nie wyłoniła się z niej prawdziwa bliskość-nacechowana troską i otwartością, czyli dwoma zasadniczymi elementami bliskiej relacji.
Zdarza się, że jeden z tych elementów jest obecny bardziej niż drugi. Na przykład niektóre przyjaźnie najczęściej męskie, charakteryzują się wielką wzajemną gotowością do niesienia pomocy (żona narzeka:" Mąż, żeby kumplowi auto odholować, to zawsze znajdzie czas, a nasz składzik od miesięcy nie sprzątnięty"), ale nie ma specjalnej potrzeby zwierzeń. No, chyba, że sytuacja jest wyjątkowa: "Słuchaj muszę pogadać, zostawiła mnie".

I to też jest bliskość?
Tak, jeśli możliwość odsłonięcia pozostaje wciąż otwarta, choćby mało używana. Gorzej w drugą stronę. Bywa, że w relacji jest bardzo dużo otwartości, ludzie bez przerwy wszystko sobie opowiadają, ale kiedy jedno trafia do szpitala, to słyszy: "Wiesz, przepraszam, poproś kogoś innego, żeby ci przyniósł wodę, owoce czy to co tam jeszcze potrzebujesz. Babcia umierała w szpitalu dwa tygodnie w okropnych warunkach i teraz mam traumę, więc raczej nie przyjdę". A przecież bliskość sprawdza się przede wszystkim wtedy, kiedy ktoś doświadcza cierpienia czy jest w kryzysie.

Czyli mamy trwałość, troskę, otwarcie i wzajemność...
Właśnie wzajemność. Czasami ktoś mówi, że jest w bardzo bliskiej relacji, powiedzmy z kolegą z pracy. Jak go zapytać: "A na czym ta bliskość polega?", odpowiada: "Bo zawsze kiedy wychodzę z domu, to widzę, że on tak na mnie patrzy...I mu jest ewidentnie żal, że ja już idę". No więc bliskość to nie jest coś, co jest w głowie jednej osoby.

Ma być w dwóch głowach?
I w dwóch sercach. Powinna się przejawiać również w emocjonalnym zaangażowaniu. Wspólnota intelektualna to za mało, choć może być dobrą podstawą dobrej relacji. Bliskość poza tym, że jest przyjemna, jest też przydatna. Najnowsze badania pokazują, że dobre, głębokie relacje przyczyniają się do zachowania zdrowia, a więc przedłużają życie.

z książki "Czując" Agnieszki Jucewicz
zdjęcie: Rod Long/unsplash

Zapraszamy w lipcu na warsztat terapeutyczno-doświadczeniowy dotyczący relacji, link w komentarzu.

Kolejny cenny, zasilający warsztat podczas którego dotykaliśmy sedna pracy bioenergetycznej 🌿💕👣
12/06/2025

Kolejny cenny, zasilający warsztat podczas którego dotykaliśmy sedna pracy bioenergetycznej 🌿💕👣

Intuicja podpowiada nam często, żeby sobie odpuścić, zachować spokój, przestać wszystko kontrolować. Ale uwarunkowania k...
02/06/2025

Intuicja podpowiada nam często, żeby sobie odpuścić, zachować spokój, przestać wszystko kontrolować. Ale uwarunkowania kulturowe i nasze własne doświadczenia każą nam trzymać się otaczających nas ludzi, przyjemności i rozrywek, bo tylko dzięki temu możemy być szczęśliwi.

Często nasza mądrość musi się zmagać z naszym uwarunkowaniem dotyczącym przywiązywania się i kontroli. Intuicji warto słuchać, szczególnie wtedy, gdy doświadczamy emocjonalnego lub fizycznego cierpienia.
Medytacja może w tym pomóc. Wykorzystaj jedno, dwa czy nawet trzy zdania pełne życzliwości, możesz je w dowolny sposób zmieniać lub tworzyć nowe o osobistej wymowie.

“Obym był otwarty na to, co nowe, jak latający swobodnie ptak”
“Oby umiał zaakceptować swoją złość, strach i niepokój, wierząc że nie ograniczają w żaden sposób mojego serca”
“Oby wszystkie istoty żywe były bezpieczne, szczęśliwe i spokojne”

na podstawie “Siła medytacji” Sharon Salzberg

̇yczliwość ̇nośćnacodzień

"Chciałabym nie czuć nic"- powiedziała mi ostatnio znajoma, której zawaliło się życie, i choć dobrze ją rozumiem, to zas...
14/05/2025

"Chciałabym nie czuć nic"- powiedziała mi ostatnio znajoma, której zawaliło się życie, i choć dobrze ją rozumiem, to zastanawiam się, jak by wyglądał świat, gdybyśmy nie czuli nic. Kim byśmy byli> Jakie relacje tworzyli? Jak wychowywali dzieci?
Bez miłości, zachwytu, radości, współczucia, ale również bez złości, smutku, zazdrości, poczucia winy i krzywdy?
Kłopotliwe są te uczucia. Bywają nieprzyjemne, bolesne, wstydliwe, czasem sprawiają, że życie wymyka się spod kontroli. Ale bez nich nie byłoby także tych wszystkich magicznych chwil bliskości, euforii, momentów, których nie da się "objąć rozumem".
Często robimy z nimi różne dziwne rzeczy: wypieramy, chowamy głęboko albo wciskamy komuś innemu, najczęściej bliskiej osobie: „Wściekła, ja? Popatrz na siebie!” , „Ja zawistny? Kompletnie mi to obce!”, „To ja mam k…łopot z bliskością? Chyba żartujesz” itd. Od wielu uczuć uciekamy, bo nie nauczyliśmy się, jak się z nimi obchodzić. Wydają się tak nie do wytrzymania, że wolimy je zapić, zakrzyczeć, coś na nie wziąć….
Tego, które uczucia są „ładne”, a które „brzydkie”, które są „dobre”, a które „złe”, uczymy się najczęściej w domu, ale potem też dorastając, spotykając różnych ludzi, konfrontując się z określonym środowiskiem, kulturą. Dowiadujemy się również, jakie uczucia opłaca się okazywać, które zjednają nam ludzi albo coś pomogą załatwić. Tak, uczucia można też próbować udawać albo sztucznie w sobie wzbudzać, ale…
Tak naprawdę największy kłopot z uczuciami polega na tym, że nie da się ich przechytrzyć. Nie da się oszukać smutku, rozpaczy. Udawać, że nie istnieją. Nie da się upchnąć gdzieś złości anie poczucia straty. One zawsze wracają.

Ze wstępu do książki „Czując. Rozmowy o emocjach” Agnieszki Jucewicz
zdjęcie: T. Heftiba/unsplash

Zapraszamy na kolejny warsztat Ciałoopowieści w temacie "Moje uczucia"
🔸14.06.2025, godz. 10:00-18:00
🔸ul. Barcicka 33/2, "W drodze", Pracownia psychoterapii
🔸zapisy: magda@uwaznazmiana.pl

Adres

Bemowo

Telefon

+48501590759

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Uważna Zmiana-psychoterapia metodą Lowena umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Praktyka

Wyślij wiadomość do Uważna Zmiana-psychoterapia metodą Lowena:

Udostępnij