11/12/2023
O WEWNĘTRZNEJ PRZEMIANIE I KOMPLEKSACH
W bajce o Kopciuszku, nastąpiła magiczna odmiana losu dziewczyny nękanej przez macochę i siostry. Odmieniła ją Wróżka. W praktyce integracji rozumiemy, że zarówno Kopciuszek, jak i Wróżka są w naszym umyśle. Posiadamy kompleks, jak i odwagę do jego przekroczenia.
Ale gdy wchodzimy w duchowość szukamy boskości poza światem, który nas zranił, przeżuł i wypluł. Gdy przekroczymy pierwotny strach przed tym, czego nie znamy, i zdecydujemy się wejść w „śmierć ja”, czyli pozostawić za sobą wszystkie przekonania, które zniekształcały odbiór miłości, finalnie docieramy do jej głębi.
Miłość Jaźni zapełnia brak, z którym zmagaliśmy się całe życie. Ale to nie koniec wędrówki duchowej, bo potem uczymy się kochać siebie i innych przez zdrowe wybory i naukę szacunku.
Następnym krokiem jest dojrzałość, która przestaje bać się wyzwań i pracy na tej Ziemi. Podejmowania trudnych decyzji życiowych, ponoszenia konsekwencji wyborów, przechodzenia przez kryzysy.
W bajkach odmiana następuje natychmiast, inicjowana zazwyczaj przez magię. Ale w świecie fizycznym czas płynie „wolniej” – tutaj trzeba wykonać konkretne prace, by przekuć materię w świątynię szczęśliwego życia. Ta praca przez nikogo nie będzie wykonana, jak tylko przez człowieka, wypełnionego duchową ideą. Ty jesteś twórcą i magiem na tej Ziemi, już nie bezradnym dzieckiem, ale rodzicem dla siebie i mistrzem.
Boskość, którą prosisz o pomoc, jest w Tobie, tak samo jak Miłość, której szukasz wszędzie.
Gdy osiągniesz dojrzałość duchową, poznasz ją po tym, że niczego już nie szukasz poza światem, który jest najgęstszą emanacją ducha. Nie traktujesz swej materii tylko jak „iluzję”, co było wygodne na etapie, w którym nie wiedziałeś jak żyć.
Potem odkrywasz w materii także swą prawdę, w której możesz się przeglądać i uczyć póki trwa twoje życie.
Materia – twój pierwiastek żeński – nie jest już wroga, o ile wsłuchasz się w swoje ciało, które tętni sercem większej Ziemi. Twoje demony także nie są wrogami, o ile odkryjesz ich symboliczny język, który próbuje Ci coś przekazać, co dawno temu odrzuciłeś pod wpływem rodziny, religii, kultury, cudzych oczekiwań.
Dzięki cieniom konfrontujesz się z tymi obszarami swego ja, w których moc jest uwięziona, zdeformowana, niekochana i obrócona przeciwko tobie. Twoich kompleksów i lęków nikt nie przekroczy, oprócz ciebie.
Gdy dotrzesz do boskości w sobie i połączysz z Jaźnią, zanika wrażenie, że świat fizyczny cię „odrzuca”, albowiem odnalazłeś jego esencję w sobie. I tak jak rozpocząłeś dialog z boskością wewnętrzną, tak potem rozmawiasz z boskością zewnętrzną (światem), pod warunkiem, że podejmiesz wyzwanie – wyjdziesz do przestrzeni z tym wszystkim czego się o sobie dowiedziałeś.
Zresztą, gdy duchowa moc wypełnia ciebie, nie masz już odwrotu, jak ponieść ją dalej, w wymiar fizyczny, dla którego zaistniałeś. To symbolizuje pantofelek – forma, w jakiej jesteś gotowy wkroczyć w świat materii, gdy odnalazłeś w sobie Miłość i jej moc przemiany. Jednakże, Kopciuszek nie był gotowy iść za odnalezionym skarbem. Wrócił w popłochu do starego życia, pełnego kompleksów. Przed księciem udawał piękno, które faktycznie nie istniało, odgrywał rolę jak w narcystycznym śnie, który dramatycznie się kończy.
W następnej próbie charakteru już nie szukasz miłości idealnej jak w bajkach i nie spalasz się w tym szukaniu, niczym istota uzależniona. Jesteś gotów siebie samego obdarzyć Miłością, którą odnalazłeś w wędrówce przez otchłań Jaźni, gdy przejrzałeś się w Istocie Boskiej. Tylko tak możesz rozbudzać ją w innych. Kopciuszek spotyka się z wewnętrznym Księciem, nie szukając Ratownika na zewnątrz.
Możesz dzielić się ludźmi tym, co masz, a nie tym, czego nie chcesz mieć, choć skarb jest na wyciągniecie ręki. Z przyjęciem w sobie Miłości wiąże się największa odpowiedzialność i siła zmian. Jednakże, jeśli lęk zwycięży, twój Kopciuszek nie odkryje Wróżki i nie odkryje Księcia, który wciąż jest w cieniu i czeka, aż zostanie dostrzeżony. Kopciuszek będzie tylko marzyć o Miłości, zamiast ją realizować.
❤
Farida