13/11/2025
Coraz więcej osób doświadcza uzależnienia od pornografii. W ciszy, z poczuciem wstydu i przekonaniem, że „nikt inny tak nie ma”.
To temat, o którym rzadko się mówi, choć dotyka wielu. Dla części osób pornografia staje się sposobem rozładowania napięcia, ucieczką od samotności, stresu czy emocji, z którymi trudno sobie poradzić. Na początku przynosi ulgę i chwilową przyjemność, ale z czasem zaczyna odbierać kontrolę, bliskość i autentyczność w relacjach.
Uzależnienie od pornografii nie wynika z braku silnej woli. To proces, w którym mózg uczy się reagować na określony bodziec, traktując go jak źródło nagrody i ulgi. Z czasem potrzebujemy coraz więcej i coraz częściej, by poczuć to samo. Pojawia się wstyd, poczucie winy, izolacja, a relacje z realnymi ludźmi stają się coraz trudniejsze.
W terapii patrzymy na to z szerszej perspektywy. Szukamy przyczyn: emocji, napięć, potrzeb, które stoją za tym zachowaniem. Uczymy się rozpoznawać, co naprawdę dzieje się w ciele i głowie w momencie sięgania po pornografię. To praca nad świadomością, emocjami, ale też nad odbudowaniem relacji z samym sobą i z drugim człowiekiem.
Jeśli czujesz, że pornografia zaczyna przejmować nad Tobą kontrolę, nie musisz zmagać się z tym sam. To nie jest powód do wstydu, tylko sygnał, że warto poszukać wsparcia.
W gabinecie możesz o tym mówić otwarcie, bez oceny.
Pierwszym krokiem do zmiany jest uświadomienie sobie, że to, co przeżywasz, można zrozumieć i przepracować.