23/01/2025
Chwalenie dzieci zyskało w ostatnich latach (zupełnie niepotrzebnie) złą sławę. Polecam to krótkie podsumowanie, jaki rodzaj naszych słów może wzmocnić dziecko i dlaczego warto czasem(lub często) je pochwalić :)
👇
Obserwuję w pracy i w życiu, że rodzice (i dorośli ogólnie) zdecydowanie za mało chwalą dzieci (i innych dorosłych). Przyczyny mogą być różnie. Wydaje mi się, że mamy tutaj zderzenie kilku czynników: tradycyjne wychowanie, w którym nie należało „przechwalić”, żeby osoba „nie osiadła na laurach”, dosyć powszechne przekonanie, że chwalenie zabija wewnętrzną motywację i stanowi formę kontroli, oraz naturalne predyspozycje ludzkiego umysłu, które sprawiają, że łatwiej nam zauważyć to, co złe, niż coś dobrego.
To jak w końcu jest z tym chwaleniem?
Okazuje się, że diabeł tkwi w szczegółach 😈
Z badań naukowych (min. Carole Dweck, znanej z opracowania koncepcji „growth
mindset”) wynika, że pochwalenie osoby (dziecka czy dorosłego) za zachowania, na które ma wpływ, przyczynia się do większej wiary w siebie, wytrwałości w dążeniu do celu i niepoddawania się w obliczu porażek. Przykładem byłoby pochwalenie ucznia za wysiłek włożony w przygotowanie się na sprawdzian. Chwalenie za zachowanie to również podstawa licznych programów pozytywnego rodzicielstwa (np. Positive Parenting Project, the Incredible Years). Jedna jedyna zmiana w zachowaniu rodziców, polegająca na zastąpieniu krytyki słownym docenianiem pozytywnych zachowań dzieci, potrafi zdziałać cuda w przypadku problemów wychowawczych.
Ale uwaga, chwalenie chwaleniu nierówne. Carole Dweck, w tym samym badaniu, odkryła również, że chwalenie za cechy, na które nie mamy wpływu (urodę, talent, bystrość itp.) może przyczynić się do obniżenia samooceny i niskiej tolerancji porażek. No bo skoro coś robię dobrze dlatego, że jestem bystra, to kiedy mi nie wyjdzie, to będzie znaczyć, że jestem głupia (bycie bystrą ode mnie nie zależy).
I ostrożnie na jeszcze jedną pułapkę. Niektóre pochwały są tak naprawdę
zawoalowanymi karami i należy się ich wystrzegać, jeśli nie chcemy
naszym bliskim podcinać skrzydeł. To chwalenie z elementem krytyki –
„Wspaniale się przygotowałaś na poprawę klasówki. Nie można było tak od razu?”. Taka pochwała na sto procent nikogo nie zmotywuje na dłuższą metę.