
06/07/2024
Uważajcie na dzieci 🙏
„Mateusz! Napisz ludziom by w wakacje zwracali uwagę na dzieci! Na naszym SORze co drugie dziecko z urazem po trampolinie, lub upadku z roweru bez kasku. A tylko w tym tygodniu dwa zgony po podtopieniu. Jedno dziecko w basenie na podwórku, drugie w jeziorze!”
Zachęcam więc nas by przewidywać, bo więcej dzieci umiera w wakacje, a często można temu zapobiec.
I to jest najważniejsze co mam do powiedzenia, ale jak zawsze u mnie jest też ALE…i to będą prywatne przemyślenia.
W skali makro w PL pewnie nadal jest potrzeba mówienia o oczywistościach. Że wycieczki rowerowe- zawsze w kasku, że jak dziecko samo w wodzie, to ktoś powinien patrzeć.
Ale na drugim biegunie (zwłaszcza w socialmediach) jest jakaś zbiorowa obsesja kontroli nad dziećmi.
Dziecko bawi się samo w ogródku?!
Zdjęcie dziecka z rowerem bez kasku?
Trójka dzieci sama w ogrodowym basenie?!
I oburzenie, i je**nie rodziców w komentarzach.
Jakby jedna fota tłumaczyła wszystko.
Jakby nie dało się stworzyć dziecku przestrzeni do w miarę bezpiecznej zabawy.
Mimo to, mi pomaga świadomość że nie zapobiegnę wszystkiemu. Nie ma opcji.
Czy skoro czasami nie mamy wpływu, to nie ma co próbować? Nie!
Trzeba zrobić co się da. Zakup kasku to śmieszny wydatek. Sprawdzenie czym się dziecko zabije na podwórku kosztuje tylko czas. Już samo przegadanie z dziećmi kwestii bezpieczeństwa dużo daje.
A co dalej? Dalej trzeba odpuścić (wg mnie).
Dzieci potrzebują niekontrolowanej zabawy. Bez rodziców. Gdzie muszą się mierzyć ze stresem, samodzielnym rozwiązywaniem konfliktów, wyzwaniami, upadkami.
To ważne dla rozwoju człowieka i nauka wie o tym od dawna.
I zanim się komuś włączy boomerskie gadanie „TAK JEST! Bo nas było 11, mieszkaliśmy na dnie jeziora, wakacje na podwórku z kluczem na szyi, a nie jak te dzieci teraz w ochraniaczach…” to hold your horses.
Badania potwierdzają że kaski zapobiegają urazom głowy i mózgu. Procentowo: ile osób jeździło w kasakach w latach 90? Macie pewność że było mniej urazów? Mniej zgonów w wyniku urazów? Przejrzałem szybko statystykę i nie byłbym taki śmiały we wnioskach…
Podsumowując:
Mój cel, to bezpieczna samodzielność moich dzieci i takie podejście promuję. Piona!