29/04/2025
"Wśród licznych zdarzeń i sytuacji stresowych szczególne znaczenie mają takie, w których osoba jest narażona na śmierć, na poważne obrażenia, na przemoc seksualną lub zagrożenie nią. Zdarzeń takich można doświadczyć osobiście lub być ich świadkiem, mogą one też dotyczyć kogoś bliskiego. Takie zdarzenia autor będzie określał jako traumatyczne lub jako traumę. Badania nad wpływem traumy na osoby, które jej doświadczyły, rozwijały się w ten sposób, że najpierw skupiano się na identyfikacji skutków traumy i badaniu najlepszych sposobów ich łagodzenia, następnie koncentrowano się na zapobieganiu i promowaniu czynników ochronnych. Na końcu zidentyfikowano istnienie również pozytywnych skutków, które pojawiają się w wyniku przeżycia traumy — rozwoju potraumatycznego (Posttraumatic Growth, PTG). Podobnie, jeśli chodzi o psychoterapeutów: najpierw identyfikowano negatywne skutki ich dotyczące, a związane z pracą z osobami z traumą, przy czym przez „pracę z traumą” autor rozumie zarówno interwencję kryzysową, pomoc krótkoterminową, jak i długotrwałą psychoterapię prowadzoną z osobami doświadczającymi traumy. Następnie zaczęto badać, w jaki sposób można tym negatywnym skutkom zapobiegać lub jak promować odporność na nie. Niedawno zaczęto identyfikować pozytywne efekty wynikające z doświadczeń praktyków w pracy z osobami, które przeżyły traumę. (...)
Opisując pozytywne skutki pracy z traumą zachodzące u terapeutów, można wyróżnić trzy podstawowe zmiany:
1. Satysfakcję ze współczucia. Obejmuje ona poczucie nagrody, skuteczności i kompetencji terapeuty. Pozwala na czerpanie przyjemności ze skutecznego pomagania innym. Dostrzegając rozwój u swoich pacjentów, terapeuci mają szansę postrzegać własną pracę jako sensowną. Jednocześnie doświadczenie satysfakcji ze współczucia chroni ich przed negatywnymi zmianami.
2. Zastępczą odporność. Rozumiana jest ona jako proces „charakteryzujący się wyjątkowym i pozytywnym efektem, który przekształca terapeutów w odpowiedzi na odporność klientów, którzy przeżyli traumę”. W artykule z 2016 r. autorzy opisują siedem czynników obejmujących odporność zastępczą: (1) zmianę celów i perspektywy życiowej, (2) nadzieję inspirowaną przez klienta, (3) uznanie duchowości klientów jako zasobu terapeutycznego, (4) zwiększone zdolności do zaradności, (5) zwiększoną samoświadomość i praktykę samoopieki, (6) zwiększoną świadomość władzy i przywilejów związanych z pracą z klientami, (7) zwiększoną zdolność do pozostania obecnym podczas słuchania narracji o traumie. Temat odporności zastępczej został również opisany w pracy doktorskiej Adama Reynoldsa z Nowego Jorku [1] w 2020 r. Wyniki jego pracy pokazują, iż o ile większość praktykujących otrzymuje jakąś edukację na temat negatywnych skutków pracy z klientami, którzy doświadczyli traumy, to rzadziej mają oni wiedzę na temat pozytywnych jej skutków. W ogólnych wynikach odporności zastępczej autor ten zidentyfikował trzy czynniki demograficzne sprzyjające jej rozwojowi: czas trwania terapii z osobami, które doświadczyły traumy, własne doświadczenia traumatyczne oraz osobistą praktykę duchową. Opisał również jeden czynnik środowiskowy — obecność superwizji opartej na wiedzy o traumie. Superwizja wiązała się z wyższymi wynikami w zakresie satysfakcji ze współczucia i niższymi w zakresie wypalenia zawodowego lub wtórnego stresu traumatycznego. Zatem superwizja umożliwia pojawianie się odporności zastępczej i chroni przed potencjalnie negatywnymi skutkami pracy z traumą.
3. Zastępczy wzrost potraumatyczny. To pozytywna transformacja zachodząca w terapeucie dzięki pracy z osobami, które przeżyły traumę. Obejmuje ona zmiany w podejściu do życia, relacji międzyludzkich, a także samooceny."
Władysław Sterna
CZY KORZYSTA TYLKO PACJENT? POTENCJALNY WPŁYW PRACY Z OSOBAMI Z TRAUMĄ — NA TERAPEUTĘ,
PSYCHOTERAPIA 4 (211) 2024 STRONY: 53–66, fragment pracy
fot Jeremy Bishop