19/09/2023
Dorota Krzemionka: Alkohol daje 'schronienie'? W ich (osób uzależnionych) odczuciu to nie jest niszczyciel czy wróg, lecz wierny towarzysz, zawsze można po niego sięgnąć?
Bożena Maciek-Haściło: Zwykle uzależnienie kojarzy się z utratą kontroli i na jakimś poziomie jest to prawdą. Pacjenci często, gdy zaczną pić lub używać, nie potrafią przestać. Z drugiej strony, gdyby patrzeć na to z perspektywy teorii więzi, te osoby mają za sobą doświadczenie, gdy bliscy ich ranili, zawstydzali, bili i zaniedbywali. Często mówią, że różne relacje w życiu im się posypały. A alkohol jest czymś stałym i przewidywalnym; „nie opuści” ich, jak kiedyś matka czy ojciec. Gdy po niego sięgną, zawsze znajdą ulgę. W filmie w którym Denzel Waschington gra pilota – alkoholika, w jednej ze scen krzyczy, że nie miał w życiu żadnych relacji oprócz alkoholu.
DK: Relacja z alkoholem wydaje się im zastępować to, czego im brakowało, a zarazem blokuje możność budowania relacji w realnym życiu.
BMH: Z jednej strony chroni ich, przynajmniej na początku, ratuje im życie, a potem, gdy się uzależnią, zaczyna niszczyć ich samych oraz ich relacje. Na przykład, kiedy rozmawiam z parami, w których mąż albo żona pije, to druga strona żali się: „alkohol jest ważniejszy ode mnie”, „alkohol kochasz, a mnie masz gdzieś”. W tym sensie substancja uniemożliwia rozwój relacji albo wręcz ją niszczy. Zarazem dobra relacja może sprawić, że ktoś nie będzie już chciał sięgać po alkohol. Z tym, że żona czy mąż, którzy też mają swoje zranienia w relacjach, zwykle nie potrafią być przy uzależnionym partnerze w taki sposób, który mu pomoże. Nie powinni pełnić w związku roli „dobrego rodzica”, ponieważ nie są w stanie wypełnić tej pustki, bez względu na to jak się będą starać.
DK: Ani terapeuty.
BMH: Tę funkcję powinien przejąć właśnie terapeuta albo grupa. W relacji z nimi osoba uzależniona uczy się dobrej, bezpiecznej więzi, która daje ukojenie i akceptację, stając się z czasem konkurencją dla alkoholu czy innych substancji. Nie potrzebuje już pić i zaczyna odzyskiwać zdolność, by budować relacje na zewnątrz, na przykład z żoną czy mężem.
fragment rozmowy dla czasopisma Charaktery
fot Jesús Rocha