
07/04/2025
Felinoterapia, czyli terapia z udziałem kota, to nic innego jak oficjalne przyzwolenie na to, by mruczący futrzak siedział ci na kolanach i leczył twoją duszę… a może i ciało – wszystko zależy od kota! 🙂
Czym jest felinoterapia?
To taka forma terapii, w której głównym terapeutą jest kot. Tak, kot. Ten sam, który zwykle ignoruje twoje wołania, śpi w pudełku, które nie miało być łóżkiem i ocenia cię wzrokiem pełnym wyższości. Ale kiedy trzeba – potrafi mruczeć tak kojąco, że nawet stres odlatuje z prędkością światła. Koty mają bowiem supermoce: ich mruczenie działa jak naturalny antydepresant, a ciepło i miękkość – jak przytulna kołderka dla skołatanych nerwów.
Jakie są korzyści z felinoterapii?
1. Redukcja stresu – bo trudno się denerwować, gdy ktoś ci ugniata brzuch łapkami i mruczy jak mały silniczek.
2. Obniżenie ciśnienia krwi – przy dłuższym głaskaniu kota ciśnienie może spaść szybciej niż pensja po wypadzie do IKEA.
3. Wsparcie emocjonalne – kot wysłucha (a przynajmniej udaje, że słucha), nie oceni (chyba że próbujesz głaskać pod włos) i zawsze jest obok, kiedy on lub ona się nie odezwie.
4. Poprawa nastroju – bo jak tu się nie uśmiechnąć, gdy twój terapeuta poluje na muchę, a potem zasypia z językiem na wierzchu?
Felinoterapia jest szczególnie pomocna dla dzieci, osób starszych i każdego, kto potrzebuje trochę miłości… w futrzastej, mruczącej wersji. Trzeba tylko pamiętać jedno: to kot wybiera, kiedy jest sesja terapeutyczna. A jeśli nie przyjdzie – cóż, znaczy, że ty potrzebujesz bardziej kototerapii niż on pracy 😉
Wybierz terapeutę z ogonem!