
20/08/2024
Za zamkniętymi oczami
Tam się dzieje magia.
Gdy wchodzicie do gabinetu, rozmawiamy a potem kładziecie się na łóżko.
Najczęściej ciało samo proponuje zamknięcie oczu. Zaczyna się wtedy relaks i już układ nerwowy przełącza się z układu nerwowego współczulnego( przetrwaj, walcz,uciekaj) na nerwowy przywspółczulny (odpocznij, odpręż się, naprawiaj).
Zamknięcie oczu powoduje skupienie i skierowanie uwagi do swojego ciała.
Otwarte oczy powodują, że jesteśmy zainteresowani innymi rzeczami, chcemy kontrolować sytuację, niektórzy boją się zamknąć oczu...niektórzy nie wiedzą, że za zamkniętymi oczami organizm się szybciej relaksuje...
A niektórzy odpływają w piękną drzemkę i w stan nieważkości:-) I to mi się podoba.