28/01/2024
Gdy się rodzimy, to przychodzi nam wzrastać w danej rodzinie, która otrzymała wcześniej w pakiecie od swoich rodziców 👨👩👧👦 zestaw uniwersalnych prawideł i przekonań pomagający odnaleźć się w świecie. W procesie wychowania stara się go nam sukcesywnie przekazywać i na bieżąco pilnuje, aby przypadkiem za bardzo nie odstawać od przyjętej odgórnie normy.
Zajrzyjmy pod kurtynę tego procederu i zobaczmy co tam się znajduje 🔍
To, co ma tu tak naprawdę miejsce, to narzucanie przez dorosłych swoim pociechom własnego punktu widzenia oraz ichniejszego sposobu postrzegania rzeczywistości. Jest to próba (w wielu przypadkach zakończona pełnym sukcesem) wtłoczenia w utarte schematy zachowań, sprawdzone szablony, które obowiązują każdego członka danej społeczności od pokoleń 🏘️
To szufladkuje, kompresuje i degraduje tym samym małego człowieka, do poziomu kopii na użytek własny, by zrobić z każdego „prawowitego obywatela”, świadomego swoich praw i obowiązków posłusznego robota... 🤖
A im dalej w las, tym wcale nie zapowiada się na więcej oświeconej ścieżki.
W dalszej kolejności system szkolnictwa ma nam do zaoferowania szeroki pakiet danych (które i tak w życiu na wiele się nie przydadzą) zatwierdzonych przez tęgie głowy, dobrany selektywnie i oczywiście w trosce o personalny rozwój każdego z osobna 🤓 Będzie je teraz pompować w niczego nieświadome umysły, pod groźbą złej oceny, niezdania do kolejnej klasy, a w dalszej kolejności ewentualnego wydalenia z szanowanej placówki (co jest już praktycznie równoznaczne z wykluczeniem społecznym i zepchnięciem na margines).
I w takiej to atmosferze wiecznej presji i wymagań rośniesz, czując coraz większy niepokój i strach przed popełnieniem najmniejszego błędu 😨 (byleby tylko nie zostać odrzuconym przez grupę rówieśniczą, grono pedagogiczne, a dalej pracodawcę, którzy decydują o Twoim przyszłym losie niczym sąd najwyższej instancji).
Następnie wybierasz bez większego przekonania kierunek studiów (zwykle realizując plan na Ciebie Twoich rodziców lub/i podążając za znajomymi – bo "wszyscy tam idą, więc dołączę dla towarzystwa").
Kończysz studia i znajdujesz pracę (rzadko kiedy ta pierwsza daje satysfakcję, a nieraz też i żadna kolejna). Gonisz w niej za pieniędzmi, których wciąż za mało 💸, nieustannie walczysz o lepsze warunki współpracy, wspinasz się na wyższe szczeble kariery🪜, marząc o jednoczesnym prestiżu, uznaniu społecznym i ostatecznie gromkich owacjach na stojąco za całokształt dokonań...
Związek się rozwija, bierzesz ślub, pojawiają się dzieci, zaciągasz kilka kredytów, kupujesz mieszkanie, adoptujesz psa. Po drodze może przydarzy się mały awans, czasem miło wspominany urlop, jakiś weekendowy wypad za miasto/sporadyczne wyjście do ludzi w ramach odskoczni bądź zaproszenie znajomych do siebie na grilla...
I w ten sposób wypełniasz plan pt. „Praca – dom/rodzina – praca - rodzina/dom” ➿
A gdzie w tym wszystkim jesteś TY? 🫵 Jako suwerenna istota ludzka, prawdziwy cud nad cudami?!
Od pokoleń ludzie przekazują sobie taki sztywny plan działania 🎭 (z przesłaniem „bo trzeba/należy”, „tak być powinno”, „być musi”, „zawsze i wszędzie”, „każdy to robi”, „no przecież nie wypada”), tworząc kolejne pokolenia nieszczęśliwych i zmęczonych życiem ludzi 😢 Tak bardzo oddalonych od własnych przekonań, subiektywnych wizji rzeczywistości, zaśpiewów serca i zmysłu kreacji.
A przecież wcale nie musimy sobie tego robić!
Życie jest naprawdę proste i nie trzeba go sobie niepotrzebnie komplikować! 🙂
Tworzyć na siłę problemów, piętrzyć masy konfliktów, mnożyć sporów i budować zasieków wokół siebie, by pod przykrywką dbania o wspólne dobro pielęgnować masową hipnozę i karmić własne rozbuchane do granic ego. Czas najwyższy uświadomić sobie, że te stare programy nie działają i nie mają już dalszej racji bytu.
Możemy powiedzieć gromkie NIE dla nich oraz wykrzyczeć głośne TAK dla indywidualności, kreatywności, pomysłowości i przepływu czystej świadomości! 🗯️By każdy mógł realizować swój plan na Ziemi, swoją prawdziwą kreację, rolę, jaką sobie wybrał do odegrania. Bez żadnych ograniczeń i szkodliwych schematów myślenia zakodowanych przez nieaktualne i wymierające programy 🦕
Każdy z nas gdzieś w środku odczuwa tęsknotę za prawdziwą wolnością, dziecięcym stanem wiecznej beztroski, spontaniczności, milionem pomysłów na minutę i ciągłego „dzisiaj”. Tylko od Ciebie zależy, czy zechcesz powracać tam co jakiś czas, by sobie jedynie powspominać „najlepsze lata Twojego życia”, czy zaczniesz stopniowo zmierzać w stronę Źródła ⛲
Bo możesz to zrobić. I masz do tego wszelkie potrzebne narzędzia – swoją wolną wolę :)
To nie będzie łatwe, ani przyjemne. Ale warto!
Jeśli czujesz bunt, złość i wewnętrzną niezgodę z tym wszystkim, co przez lata serwuje nam uprzemysłowiony i zbiurokratyzowany tłum, to masz już za sobą pierwszy krok do przebudzenia oraz pożegnania się z Twoją zniewoloną wersją Ciebie ⏰😴 Teraz możesz zająć się przygotowaniem przestrzeni na zupełnie nową, spójną wewnętrznie, dostrojoną do wibracji swojego serca, a nie społecznych oczekiwań odsłonę siebie.
Po drodze runą solidnie wznoszone mury cudzych nakładek rzeczywistości, lęki sztucznie zaaplikowane przez innych, niespójne schematy zachowań całkowicie odbiegające od potrzeb duszy, różnego rodzaju formułki, nakazy, zakazy i wszystkie inne ograniczenia jakie dałeś sobie narzucić, jak sieć na swoje niezależne jestestwo🕸️ . Pożegnasz ludzi, którzy nie pójdą dalej z Tobą (taka kolej rzeczy) 👋, być może zmienisz pracę, miejsce zamieszkania.
Gdy proces zmian ruszy na dobre, zaczniesz odkrywać to, co już Ci nie służy i stopniowo reorganizować swoje życie, dostrajać je do Twojej nowej odsłony. Z każdym małym krokiem poczujesz się lżejszy, bardziej otwarty na to, co Ci się przydarza, spokojniejszy i wdzięczny za każdą przeżytą w życiu lekcję 👩🏫
Żegnanie dawnych przejawów Ciebie wiąże się też ze zmianami w ciele. Twój organizm będzie się starał za Tobą nadążyć i nieraz zostanie przeciążony od nadmiaru bodźców, zalewających Cię falami różnorakich uczuć, całej gamy dotąd powstrzymywanych emocji. To wszystko pomoże Ci w uwalnianiu złogów starej energii, by zrobić miejsce na coś świeżego 🌬️
Jak poczujesz, że nie wyrabiasz, to zawsze możesz przyjść choćby na masaż ;) 🙌
Zobacz zatem jak idzie nowe! Wskocz w to, zaryzykuj i po prostu uwierz, że możesz żyć tak, jak chcesz i spełniać się w tym życiu na swój własny sposób :) Gdy odpuścisz, wrzucisz na luz i dasz sobie miłość, akceptację oraz odpowiednią ilość czasu na każdym etapie, to odkryjesz zmiany w sobie bardzo szybko. Nagle wszystko stanie się proste i nieskomplikowane, a Ty będziesz mieć siłę i odwagę do działania. Robienia coraz więcej i sięgania coraz wyżej i dalej!
* Cokolwiek sobie wymarzysz i będziesz konsekwentnie do tego dążył – WYDARZY SIĘ!
* Jakąkolwiek decyzję podejmiesz i będziesz mocno wierzyć w jej powodzenie – TAK WŁAŚNIE BĘDZIE!
* Z czymkolwiek będziesz rezonować i afirmować, aby się urzeczywistniło – OTRZYMASZ OBFITOŚĆ!
* Ilekroć zapragniesz dokonać czegoś wielkiego i wyjdzie to prosto z Twojego serca – wszystkie siły we Wszechświecie zmobilizują się, aby tylko pomóc Ci to zrealizować :)
Korzystaj z okazji, szans od losu. Patrz na znaki, słuchaj podszeptów intuicji, nie ignoruj dróg, którymi nikt dotąd nie chodził, ani nie odrzucaj ciekawych propozycji współpracy (nigdy nie wiesz co życie dla Ciebie jeszcze szykuje i które drzwi się otworzą, by zaprosić Cię do dalszej zabawy). Podążaj za nitką i nie myśl o tym, jak daleko potoczył się kłębek 🧶
Idź przed siebie z pełną otwartością i zobacz gdzie Cię to doprowadzi. Czasem skręć, jeśli masz ochotę. Cofnij się kawałek, gdy czujesz, że coś minąłeś. Przystań przy czymś na dłużej – może szykuje się dla Ciebie większy projekt tuż za rogiem i potrzebuje jeszcze chwili zanim Ci się objawi? 🤩
Ciesz się i raduj z kolejnych osiągnięć. Oddawaj się w zupełności chwili obecnej. Sięgaj po różnorakie doświadczenia oraz możliwości rozwoju. Śpiewaj i tańcz gdy masz na to ochotę. I stopniowo uwalniaj się od cudzych podpięć, ocen, opinii, pomysłów na Ciebie, programów świadomości zbiorowej oraz schematów myślenia, które blokowały do tej pory Twój potencjał.
Oczyszczaj się 🚿🧹 każdego dnia z niepotrzebnych zastojów energetycznych i zamykaj go z wdzięcznością za wszystko, co dane Ci było przeżyć. Pozwól sobie na relaks i odpoczynek (samo to, że istniejesz daje Ci do niego pełne prawo). Odważ się być wreszcie w pełni sobą i pokazać światu kim jesteś i co robisz ciekawego. Zanurz się w przepływie i po prostu daj się ponieść!
Odnajdź się na nowo we własnym wcieleniu i podążaj zawsze DO PRZODU