01/12/2025
Nie polegaj bezkrytycznie na wiedzy medycznej przekazywanej przez osoby niemające do tego właściwych kompetencji!
Zgłosiła się do mnie pacjentka, która była przeze mnie skutecznie leczona z powodu niedoczynności tarczycy - przez ostatni rok udało się nam zejść o 50% z dawki hormonu, utrzymywaliśmy TSH blisko 2 uIU/ml, fT4 blisko środka normy, pacjentka czuła się dobrze. Ale przestała. Posłuchała złej rady swojej przyjaciółki...
Pacjentka usłyszała, że TSH 2 uIU/ml to o wiele za wysoko. I że fT3 i fT4 powinny mieścić się blisko górnej granicy normy.
Że jestem jednym z tych lekarzy systemu, co chcą utrzymywać pacjentów w chorobie i wyciskać ich jak cytryny, byle tylko płacili za wizyty (pacjentka była przyjmowana w ramach poradni endokrynologicznej na NFZ!)
Że wiedza jest na wyciągnięcie ręki, tylko posłuchać rad X, Y i Z - antysystemowych twórców, którzy pomagają, mówią prawdę, tylko tą zakazaną...
Pacjentka tym potokiem bajeczek została zmanipulowana do tego, by zwiększyć dawkę hormonu tarczycy (by TSH było bliskie 0.5 uIU/ml, a fT3 i fT4 powyżej 80% normy), a następnie zacząć stosować różnego rodzaju szemrane suplementy.
Skutek? Pacjentka osiągnęła TSH poniżej progu oznaczalności, wchodząc w nadczynność tarczycy. Wysiadały jej mięśnie, drżały ręce, miała tachykardię, biegunkę, schudła (a nie za bardzo miała z czego - jej BMI wynosiło wcześniej 19kg/m2).
Przejrzała na oczy i uznała, że wstydzi się, ale musi się mnie poradzić. I słusznie - szczęśliwie nie był to jeszcze przełom tarczycowy, ale pacjentka wymagała ewidentnej rewizji leczenia i uspokojenia. Dłuższe postępowanie w ten sposób mogłoby się skończyć dla niej nawet tragicznie.
Ci z Was, którzy są ze mną już dostatecznie długo wiedzą, że walczę z dezinformacją - robię to między innymi przez odpowiadanie na wszelkie pytania kierowane do mnie w gabinecie. Pacjent nie ma prawa wyjść z gabinetu z wiedzą mniejszą lub nie większą od tej, z którą do gabinetu wchodził. W drugiej kolejności - podejmuję rękawicę w walce bezpośredniej w Internecie.
I tego rodzaju sytuacje przekonują mnie do tego, że obie interwencje są konieczne.
Pozdrawiam Was i proszę o codzienne zachowanie rozwagi,
dr Szymon Suwała