16/07/2025
Biologicznie mamy instynktowną, pierwotną potrzebę kontaktu z innymi przedstawicielami gatunku. Nie jesteśmy stworzeni do samotności. By przeżyć musieliśmy łączyć się w stada. To nasz instynkt i choć współczesny świat usiłuje nas przekonać, że damy radę sami, nasze ciało, nasze emocje mówią co innego.
I nie wystarczy komunikacja przez internet, byśmy byli szczęśliwi. Myślę, że rok 2020 nam to pokazał.
Już w latach 50-tych Renee Spritz przeprowadził słynny eksperyment z małpkami, które od pożywienia wolały miękkość matki. A my pół wieku później wciąż nie wyciągnęliśmy wniosków…
Na szczęście nie wszyscy.
Rolando Toro, twórca Biodanzy, stworzył system ponownej integracji naszych instynktów. Otworzył drzwi i pokazał drogę do poczucia dobrostanu i spełnienia.
I dał pierwszeństwo kontaktowi bezpośredniemu. Dotykowi, spojrzeniu w oczy, obecności i uważności. Ale nie jakiemukolwiek dotykowi. Dotyk, który karmi, leczy, uspokaja, daje poczucie wartości i bezpieczeństwa - to nasza podstawowa potrzeba.
Ostatni tydzień spędziłam w Padwie ucząc się od najlepszych JAK i dlaczego dotykać.
Wracam z ogromem wiedzy i doświadczeń, które będą się we mnie układać jeszcze dłuższy czas. Wracam odżywiona, napełniona i gotowa do przekazywania dalej tego, czego doświadczyłam.
Dziękuję z głębi serca prowadzącej Sandra Salmaso, dziękuję Biodanza Polska Agnieszka Sut za przywiezienie do Polski tej metody ♥️♥️♥️
I jestem pełna wdzięczności dla siebie, że wybrałam właśnie tę drogę, by wzrastać sama i pomagać rozkwitać innym…