12/07/2022
Gdzie idziemy? Dokąd zmierzamy? Po co? Za czym? Za kim? Z kim?
Nie wiemy, co jest za horyzontem, ale wydaje nam się, że wiemy. Myślimy, że to, czego chcemy, siedzi tam grzecznie i czeka na nas. Bo po prostu tak ma być. A co, gdy tak nie jest?
A czy to, czego chcemy, jest dla nas dobre? Czy nasza droga nie prowadzi nas w jakąś otchłań?
Idę, widzę tylko cel. Nie widzę, co mijam. Nie widzę innych dróg. Nie mogę zawrócić. Nie mogę się poddać.
Romantyczne wyobrażenie zachodu "mogę wszystko" trochę się we mnie kłóci. Mogę tyle, ile mogę. Mogę dać z siebie wszystko, ale czy dostane wszystko o co walczę?
No właśnie - "walka" Dlaczego chcemy walczyć? Ze sobą. Z innymi. Z okolicznościami wyższymi. Z losem (abstrahując tu od wszelkich teorii przeznaczenia itp).
A można iść drogą, która pozwoli Ci żyć w zgodzie ze sobą, w jedności z tym, co Ci służy i daje Ci dobrostan. Słuchając swojego serca, ciała, wewnętrznego głosu (intuicji).
Joga to jedno z tych narzędzi, które trzyma mnie na takiej właśnie drodze. Mojej drodze. Prowadzącej niewiadomo gdzie, ale z każdym krokiem wiem i czuje, że obrałam właściwy azymut. To jest dla mnie dobre. Mogę być najbardziej autentyczną wersją siebie. Mogę czuć siebie. Poznawać siebie. Obserwować niesforne myśli i nie poddawać się im.
Joga to droga. Do siebie. I choć zaczyna się od asan, pozycji, leginsów i maty, to prowadzi do Twojego serca. Zawsze, ale w różnym czasie, jeśli wytrwasz w tej podróży.
JOY in me
Storytel
Baza Wts Deski
The Love Love Life
KITE Quest