19/04/2025
To ważny post. Proszę o 💚💚💚💚
Na zdjęciu: wędzidełko mamy i jej miesięcznej córeczki.
Dwie różne osoby. Dwa różne etapy życia. A jednak — ten sam, często pomijany detal. Od razu widać, że wędzidełka są skrócone, nie pozwalają na ruchomość języka, a tym samym prowadzą do różnego rodzaju problemów.
Mama:
Problemy ze zdrowiem zębów, napięcia, zła pozycja spoczynkowa języka.
Córeczka:
Problemy z karmieniem, krótkie, nieskuteczne ssanie, frustracja przy piersi, już na tym etapie zwężone podniebienie przez złą pozycję spoczynkową.
Czy to moda, że trafiają na konsultację?
Nie. To efekt coraz lepszej diagnostyki i świadomości.
Wędzidełko "nie pojawiło się nagle".
To, że dziś o nim mówimy — to nie trend.
To troska. O jakość życia, komfort karmienia, rozwój mowy, funkcje ustno-twarzowe, zgryz.
Nie każde wędzidełko wymaga podcięcia.
Ale każde warto obejrzeć w kontekście: funkcji, objawów, historii rodzinnej i komfortu dzidziusia.
Bo kiedy zaczynamy patrzeć całościowo, łączą się kropki z przeszłości — i te, które właśnie rosną na naszych oczach.
Dziękuję mamie są możliwość zrobienia zdjęć i udostępnienia! 💚