
16/01/2023
Dziś trochę refleksyjnie 😉
Jedna z moich podopiecznych, Pani Aneta... Znamy się już od września, a ja ciągle nie mogę wyjść z podziwu, jak na każdej wizycie moja pacjentka rozkwita jak piękny kwiat 🌸
Czasami przychodzi nastawiona dość sceptycznie 😉 Znów sięgnęłam po ulubionego cukierka, nie miałam siły na rowerek - na pewno przytyłam. Ważymy się - ładny spadek. Ale ja widzę coś więcej. Kolejny, coraz mocniejszy błysk w oku, za którym kryją się trudne historie.
Mimo przeciwności losu Pani Aneta radzi sobie znakomicie - masa ciała spada, ale co dla mnie najważniejsze... Pani Aneta po prostu kwitnie. Ma więcej energii, nie potrzebuje drzemek w środku dnia. Coraz częściej się uśmiecha. Zaczyna też zauważać swoje atuty. Ma ochotę zrobić makijaż, pomalować paznokcie. Odzyskuje po prostu pewność siebie 🙂
Jestem naprawdę szczęśliwa, że mogę widzieć takie cuda na własne oczy ❤
Daj sobie czas - spraw by Twoim głównym celem było zadbanie o siebie i utulenie własnego ciała przez zmianę nawyków żywieniowych. Dzięki temu spadek masy ciała będzie efektem ubocznym ❤