28/08/2025
O tym plecaku warto pamiętać...
Bo...
✔️Każdy z nas jest ważny.
✔️Każdy ma prawo do odczuwania różnych emocji.
Chcielibyśmy, aby nasze dzieci były zawsze radosne, aby nic co złe się nie przytrafiało.
Chcielibyśmy, aby nasi uczniowie byli zawsze pogodni i chętni do nauki.
Chcielibyśmy także i my odczuwać jak najwięcej spełnienia, spokoju i szczęścia.
Lubimy odczuwać pewne emocje bardziej, a te inne- jakby mniej.
Wszyscy lubimy być w uśmiechniętym towarzystwie, a gdy, ktoś zaczyna płakać...no cóż, bywa niekiedy niezręcznie.
Czy przytulić?
Czy podać chusteczkę?
A może odwrócić wzrok, bo jeszcze kogoś speszymy?
Staramy się pomóc- ale nie zawsze wiemy, jak się do tego zabrać, aby faktycznie pomóc, a nie naruszyć czyiś granic.
Jest pewne pytanie, które pomaga nam dorosłym, poznać oczekiwania tej drugiej osoby, czyli ✔️"Jak mogę Ci pomóc? Mogę coś zrobić, aby było ci lepiej?" ✔️
U jednych potrzebna będzie chusteczka i dłuższa rozmowa u innych wystarczy wspólnie pomilczeć. Niby jeden rodzaj emocji, ale tak wiele potrzeb, tak wiele potrzebnych rodzajów wsparcia. My wiemy jak to jest, czuć różne emocje. Wiemy, że można pomagać swoją troską i obecnością innym.
A dzieci?
Dzieci się uczą świata emocji!
Poznają zazdrość o piórnik koleżanki, odczuwają złość, gdy ktoś ich przezywa, czują smutek, wtedy gdy tęsknią za rodzicem, a to dopiero pierwsza lekcja!
Czują różne emocje w ciągu dnia, ale szkoła pozostaje jedna. 45 minut i ciach 10 min przerwy i...od początku. Trzeba być skupionym, trzeba nadążyć za innymi, trzeba słuchać Nauczycielki, a emocje...no cóż, "grają w swoją szkołę uczuć" i czasem dają o sobie znać.
Ba, nawet, te emocje, które "lubimy" odczuwać jak euforia, czy zachwyt mogą i często powodują obniżenie naszych zdolności poznawczych.
Szkoła pozostaje zawsze szkołą, są pewne wytyczne, normy, zasady, cała podstawa programowa, ale...żadna szkoła nigdy nie będzie lepsza od nauczycieli, którzy ją tworzą. To oni napędzają machinę uczenia się. Mają wielką moc. Dlatego bycie nauczycielem, to nie lada wyzwanie. Z jednej strony nauczać, a z drugiej wspierać rozwój, budować relacje nauczyciel- uczeń i rodzic-nauczyciel, a do tego uważać na emocje! I robić, działać jeszcze więcej.
Zauważyć, co dzieje się z uczniem. Zareagować w porę.
Cenie takich nauczycieli.
To dla mnie prawdziwi bohaterowie.
I tak jak nasze dzieciaczki potrzebują dziś dojrzałych rodziców, to szkoły, aby być lepsze, potrzebują wspierać i doceniać nauczycieli-bohaterów. Jest takich cała masa. Dzieci uśmiechają się na myśl o nich, a nauka sprawia im niesamowitą frajdę.
Jest tylko jeden problem- takim nauczycielem, trzeba się stać i takim pozostać.
Doceniajmy ich wysiłki, rozmawiajmy o naszych smykach. Wspierajmy nauczycieli- bohaterów, bo to oni zajmują się naszymi dziećmi i mają moc, aby wyjąć, dostrzec "plecak emocji" naszego smyka.
I o tym plecaku, każdy z rodziców, każdy z nauczycieli powinien pamiętać.
Emocje są ważne, a jeszcze ważniejsze jest umiejętne ich wyrażanie.
Zanim będziemy wymagać, dostrzegajmy.
Zanim będziemy oceniać, postarajmy się zrozumieć.
🧡.
Kamila Olga-psycholog