01/10/2025
Szczekanie na bramę – czyli jak sami zamykamy się w klatce
Czasem w życiu dzieje się coś bardzo dziwnego.
Stoisz przed bramą.
Wydaje Ci się, że jest zamknięta.
Szczekasz, walczysz, wściekasz się, narzekasz, płaczesz.
Ale pewnego dnia zauważasz: ta brama wcale nie jest zamknięta.
Ona jest uchylona.
Można ją spokojnie otworzyć i przejść.
I co robisz?
Wracasz i dalej szczekasz na tę bramę, jakby była zaryglowana.
Dlaczego tak jest?
Bo Twój umysł i ciało przez lata nauczyły się jednego schematu:
👉 „brama = przeszkoda”.
Nawet jeśli realnie droga jest wolna, Ty nadal reagujesz jak dawniej.
To jest mechanizm traumy, złych doświadczeń i starych przekonań.
Twoje życie już nie blokuje Ci drogi, ale Ty blokujesz się sama, bo pamięć wciąż mówi: „i tak się nie da”.
Jak to działa w codziennym życiu?
Mówisz: „i tak mnie nikt nie pokocha” – choć obok są ludzie gotowi na bliskość.
Mówisz: „nie umiem zarabiać” – choć masz umiejętności, które inni podziwiają.
Mówisz: „zawsze kończę sama” – choć możesz budować zupełnie nową historię.
Brama jest otwarta.
Ale Ty wciąż szczekasz na stare drzwi.
Jak zrobić pierwszy krok?
1. Zauważ bramę.
Zatrzymaj się i zapytaj: „czy to naprawdę zamknięte, czy tylko mi się wydaje?”.
2. Zrób mały ruch.
Napisz jedno CV. Zrób jeden telefon. Wyjdź na jeden spacer.
To jest przechodzenie przez uchyloną bramę.
3. Przestań się bać szczekania.
Twój lęk będzie jeszcze wracał, będzie krzyczał i warczał.
Ale Ty możesz iść dalej, nawet jeśli pies w Tobie hałasuje.
Ostateczna prawda
Większość naszych bram życiowych jest otwarta.
To my sami stoimy przed nimi, przekonani, że nie ma wyjścia.
A tak naprawdę wystarczy przejść – i biec dalej, swobodnie, jak pies, który w końcu odkrył wolność.
✨ Jeśli stoisz dziś przed swoją „bramą” – zobacz, czy nie jest już uchylona.
Nie trać życia na szczekanie.
Zrób krok.
Za bramą jest przestrzeń, której jeszcze nie znasz.
Ćwiczenie: Przejście przez bramę
1. Zamknij oczy.
Wyobraź sobie bramę, przed którą stoisz od dawna.
Może to być temat pieniędzy, miłości, zdrowia albo odwagi.
2. Zobacz psa.
To Twój lęk. On szczeka, warczy, powtarza: „nie da się”.
Nie próbuj go uciszać. Po prostu pozwól mu być.
3. Sprawdź bramę.
Podejdź bliżej. Zobacz, że brama nie jest zamknięta na kłódkę.
Uchyla się lekko. Czeka na Twój dotyk.
4. Otwórz i przejdź.
Zrób krok naprzód. W wyobraźni postaw stopę na drugiej stronie.
Poczuj powiew świeżego powietrza, przestrzeń, swobodę.
5. Powiedz na głos lub w myślach:
„Przechodzę. Nie muszę już szczekać. Idę dalej.”
6. Zrób coś małego w realnym świecie.
– napisz jedną wiadomość,
– posprzątaj jedną półkę,
– zrób jeden krok w stronę tego, czego chcesz.
To będzie Twój pierwszy krok przez otwartą bramę.
✨ Powtarzaj to ćwiczenie zawsze, gdy poczujesz, że znowu stoisz przed „zamkniętym” życiem.
Z czasem odkryjesz, że większość drzwi wcale nie jest zamknięta.
Tekst Katarzyna Asora
Zdjęcie z internetu