
15/10/2025
Największe kłamstwa, które sobie mówimy, mają miękkie głosy.
„Jest okej.”
„Nie potrzebuję pomocy.”
„Dam radę sama.”
„To już za mną.”
„Nie chcę nikogo obciążać.”
Tak bardzo przyzwyczailiśmy się do udawania, że nic się nie dzieje, że czasem naprawdę zaczynamy w to wierzyć. Uśmiechamy się, gdy w środku krzyczy serce. Pocieszamy innych, gdy sami jesteśmy rozbici. Mówimy: „Jest dobrze”, bo boimy się, że jeśli powiemy prawdę – ktoś się od nas odwróci.
Ale to właśnie te niewinne kłamstwa sprawiają, że coraz dalej jesteśmy od siebie.
Bo prawda, choć bywa bolesna, jest jedyną drogą do uzdrowienia.
Prawda to nie słabość. To odwaga.
Odwaga zobaczenia siebie takim, jakim się jest naprawdę — z ranami, tęsknotami, pragnieniami i potrzebą bliskości.
Nie musisz być zawsze silna.
Nie musisz udawać, że wszystko w porządku.
Wystarczy, że pozwolisz sobie być prawdziwa.
Jeśli chcesz spróbować spotkać się z tą prawdą — zapraszam Cię do mojej Pracowni.
Tu nie musisz grać. Tu możesz po prostu być. 💛
Cudowności dla Was,
Maja