Dominika Miedzińska-Golczyk, psycholożka

Dominika Miedzińska-Golczyk, psycholożka Pomoc psychologiczna, interwencja kryzysowa, terapia traumy, warsztaty.

31/07/2025

✈️ Lęk przed lataniem. Atak paniki na pokładzie. Jak sobie pomóc?

Wiele osób przeżywa stres podczas lotu – niektórym szybciej bije serce już na samą myśl o starcie, innym zaczyna brakować powietrza, gdy drzwi samolotu się zamykają. Czasem jest to tylko chwilowy dyskomfort, ale bywa i tak, że napięcie rośnie i zamienia się w silny niepokój albo panikę. Znam to – przerabiałam na własnej skórze.
Ale wiem też, że można sobie pomóc. Warto mieć przy sobie kilka prostych technik, które pomagają wyregulować układ nerwowy i wrócić do kontaktu z ciałem – nawet w ciasnym fotelu w samolocie.

🛑 Co zrobić, gdy stres cię dopada?

👉 Zatrzymaj się i wróć do ciała.
W chwili napięcia najłatwiej uciec w myśli pełne czarnych scenariuszy. Właśnie wtedy warto zrobić coś odwrotnego – wrócić do tego, co tu i teraz. Poczuj stopy na podłodze, delikatnie je dociśnij. Zauważ, jak Twoje plecy dotykają fotela. Zwróć uwagę jak fotel Cię wspiera i trzyma.

👉 Oddech – powrót do siebie.
Kilka świadomych, spokojnych oddechów potrafi zdziałać cuda. Wydech dłuższy niż wdech – to ważne.

👉 Wydawaj dźwięki.
Możesz mruczeć, buczeć albo cicho wzdychać – dźwięk wprawia w drganie przeponę i wspiera regulację nerwu błędnego (czyli tego, który odpowiada za przywracanie spokoju).

👉 Dotyk i mikroruch.
Wykonaj masaż dłoni, szczęki, karku, ud, czy choćby po prostu pocieraj ręce. Dotyk działa uspokajająco.

Skrzyżuj ręce na klatce piersiowej i delikatnie naprzemiennie opukuj ramiona (tzw. uścisk motyla).

Obejmij się i zwrócić uwagę jak ręce robią kontener dla twojego ciała. Swobodnie oddychaj.

Poruszaj palcami u stóp, ramionami, nogą nawet w minimalnym zakresie.

👉 Przywołaj coś przyjemnego.
Zamknij oczy na moment i przypomnij sobie smak czegoś, co lubisz jeść – soczystego owocu, ukochanego deseru, aromatu świeżego chleba. Albo wyobraź sobie osobę, którą darzysz miłością. Te obrazy aktywują układ przywspółczulny – ten od spokoju, kontaktu i bezpieczeństwa.

👉 Stop klatka i zoom out.
Gdy pojawiają się natrętne, katastroficzne myśli – zrób „stop klatkę”. Nie walcz z nimi, ale wyobraź sobie, że odsuwasz je od Siebie – pojawia się między wami dystans. Widzisz je, ale już Cię nie pochłaniają. To często wystarczy, by wrócić do siebie.

🧠 Pamiętaj:
Samoregulacja to nie magia. To umiejętność, którą można rozwijać – krok po kroku, codziennie. Im więcej ćwiczysz, tym łatwiej będzie Ci skorzystać z tych technik wtedy, gdy ich naprawdę potrzebujesz – w samolocie, w korku, przed ważnym spotkaniem.
Nie chodzi o to, by niczego nie czuć – chodzi o to, by wiedzieć, co się czuje, i umieć z tym być. Wtedy odzyskujemy wpływ.

🌿 Zbieraj swoje sposoby regulacji. Próbuj, testuj, ucz się siebie. Wtedy – nawet w trudnych chwilach – wiesz, co robić.

Zdjęcie i tekst: Marta Targońska - łagodnie do życia

Coś ładnego przed snem. (I inspirującego na najbliższą pogodę)
28/07/2025

Coś ładnego przed snem.
(I inspirującego na najbliższą pogodę)

27/07/2025

🧡
25/07/2025

🧡

Dziś cytat z książki Petera A. Levin’a „Głos wnętrza - Jak ciało uwalnia się od traumy i odzyskuje zdrowie” o tym, jak ważna jest praca terapeuty z własnym ciałem, po to by móc wspierać innych.




zdjęcie Canva

Coś ładnego przed snem.
23/07/2025

Coś ładnego przed snem.

„Motyle w brzuchu” albo „ściska mnie w żołądku” to nie tylko ładne metafory. Emocje są dosłownie odczuwane w ciele, a to...
22/07/2025

„Motyle w brzuchu” albo „ściska mnie w żołądku” to nie tylko ładne metafory. Emocje są dosłownie odczuwane w ciele, a to, co przeżywamy psychicznie, ma swoje fizjologiczne odbicie. Badania nad zdolnością odczuwania sygnałów z wnętrza ciała pokazują, że układ pokarmowy jest jednym z głównych obszarów, w których manifestują się emocje.

Mózg i jelita są połączone tzw. osią mózg–jelita (gut–brain axis), która obejmuje m.in. nerw błędny, neuroprzekaźniki (np. serotoninę) i mikrobiotę jelitową. Co ciekawe, ponad 90% serotoniny – neuroprzekaźnika wpływającego na nastrój – znajduje się właśnie w jelitach. Stąd uczucie ściśnięcia w żołądku przy lęku, mdłości przy stresie czy brak apetytu w smutku to nie wymysł, lecz realna, fizyczna odpowiedź organizmu.

W badaniu Lauri Nummenma i współpracowników (2014) uczestnicy z różnych kultur zostali poproszeni o zaznaczenie na sylwetkach ciała, gdzie odczuwają emocje: strach, złość, miłość, radość czy wstyd. Wyniki były zadziwiająco spójne – emocje „rozświetlały” ciało w bardzo konkretnych rejonach: strach i lęk – w klatce piersiowej i brzuchu, smutek – w okolicy serca, radość – w całym ciele. Wygląda na to, że ciało rzeczywiście pełni rolę mapy emocji.

Znaczenie tych odkryć dla dzieci jest ogromne. Małe dzieci nie mają jeszcze w pełni rozwiniętych struktur mózgowych odpowiedzialnych za regulację emocji, takich jak kora przedczołowa. Dlatego ich emocje są często gwałtowne, cielesne i trudne do zrozumienia – zarówno dla nich, jak i dla otoczenia.

W badaniu Price i Hooven (2018) opisano, że dzieci z wyższą świadomością sygnałów płynących z ciała lepiej radzą sobie z regulacją emocji, a ich poziom lęku i impulsywności jest niższy.

Dlatego warto z dziećmi rozmawiać o tym, gdzie w ciele czują emocje, pomagać im je nazywać i zauważać („czuję gulę w gardle”, „robi mi się gorąco, jak się złoszczę”), bo dzięki temu rozwijają one nie tylko słownik emocji, ale i zdolność do ich regulacji.

Urszula Kozioł 20 czerwca 1931 - 20 lipca 2025
21/07/2025

Urszula Kozioł
20 czerwca 1931 - 20 lipca 2025

Wczoraj odbyło się lipcowe spotkanie z cyklu  . Wyjątkowe, bo w formie wycieczki i zwiedzania Łodzi, która jest nazywana...
20/07/2025

Wczoraj odbyło się lipcowe spotkanie z cyklu . Wyjątkowe, bo w formie wycieczki i zwiedzania Łodzi, która jest nazywana miastem kobiet.

Dziękuję Ewie z Łódzki Szlak Kobiet za cudowne opowieści. Słuchałyśmy o kobietach-włókniarkach, które nie tylko stanowiły podstawę przemysłu włókienniczego, ale też budowały fundament społecznej i kulturowej tożsamości miasta.

Już w XIX wieku kobiety stanowiły znaczną część siły roboczej w fabrykach Scheiblera, Geyera czy Poznańskiego. Pracowały ciężko, często po 12 godzin dziennie, przy maszynach, które szybko pokazały, że przemysł włókienniczy wcale nie jest „lekki”.

W czasach PRLu były symbolem kobiecej niezależności i ogromnego wyzysku i wyczerpania. Znajdowały jeszcze siłę na rewolucje i walkę o swoje prawa. Ich historia to nie tylko historia pracy, ale przede wszystkim solidarności, oporu i codziennej siły. Po ich śladach chodziłyśmy wczoraj w Łodzi – słuchając, patrząc, pamiętając.

Dziękuję Basi, Iwonie, Sylwii, Magdalenie i Paulinie za tę wspólną podróż i dzielenie się wrażeniami, emocjami i myślami. Mamy też po co wracać do Łodzi, prawda?

To był dobry czas! 💖

Do zobaczenia we wrześniu.
(W sierpniu nie będzie spotkania)

🌸 Krótkie ogłoszenia zawodowe na drugą połowę roku (tak, też trudno mi w to uwierzyć). 🌸🚗 Jeszcze można do nas dołączyć ...
18/07/2025

🌸 Krótkie ogłoszenia zawodowe na drugą połowę roku (tak, też trudno mi w to uwierzyć). 🌸

🚗 Jeszcze można do nas dołączyć na jutrzejszą wycieczkę do Łodzi. Szykuje się piękne zwiedzanie i ciekawe opowieści. Mam miejsce w aucie i mogę kogoś zabrać. Zwiedzanie Łodzi wraz z Łódzki Szlak Kobiet jest w tym miesiącu formą spotkania .

☀️W sierpniu nie będzie spotkania, ponieważ wyjeżdżamy na rodzinne wakacje. Będzie tradycyjnie - konkurs na pocztówkę - dla członkiń grupy Częstochowa.

🍂Jesienią (wrzesień-listopad) nowe tematy, więcej psychologii i nowe miejsca kawiarniane do odwiedzenia i pyszności do jedzenia. Już dziś Was zapraszam, a szczegóły po moim urlopie.

🎄W grudniu oczywiście spotkanie świąteczne z naszą ulubioną zabawą mikołajkową.

📆 Póki co nie wracam do pracy w Częstochowskie Centrum Interwencji Kryzysowej jeszcze przez rok (urlop wychowawczy). Ośrodek działa i ma się dobrze. Zachęcam mieszkanki i mieszkańców Częstochowy, by korzystać z tej formy bezpłatnej pomocy psychologicznej i prawnej.

🛣️ Będziemy mogły się spotkać na różnych warsztatach i spotkaniach cyklu KobietyKobietom, a teraz planuję trasę urlopową.

🫶🏼 Do zobaczenia!

Olek skończył dwa latka. Przez te dwa lata ćwiczyłam się w cierpliwości, uważności, ufności procesowi i biologii. Dwulat...
13/07/2025

Olek skończył dwa latka.

Przez te dwa lata ćwiczyłam się w cierpliwości, uważności, ufności procesowi i biologii. Dwulatek uczy mnie też, jak stać przy swoim/przy sobie i wyraźnie na coś się nie zgadzać. Piękne to, choć oczywiście czasami trudne, szczególnie dla tego, kto spotyka się z tym wyraźnym NIE.

Niektórzy nazywają to buntem 2-latka, ja czasami też używam tego określenia, ale potocznie, trochę z uśmiechem, bo dwuletnie dziecko nie „robi na złość” – ono po prostu ma jeszcze niedojrzały mózg. Kora przedczołowa – część odpowiedzialna za regulację emocji, przewidywanie skutków, kontrolowanie impulsów – dopiero się rozwija. Pełną dojrzałość osiąga… w trzeciej dekadzie życia. Sporo jeszcze przed nami.

To oznacza, że niezrozumiałe wybuchy złości, płacz, tupanie i krzyk to nie manipulacja, ale naturalna reakcja organizmu, który jeszcze nie potrafi inaczej. Wiemy to z badań i z życia.
Układ limbiczny (odpowiedzialny za silne emocje) u maluchów działa bardzo intensywnie, za to „hamulce” dopiero się tworzą.

Dwuletnie dzieci potrzebują granic, ale jeszcze bardziej potrzebują spokoju dorosłego, który te granice stawia z czułością. Nie dlatego, że wszystko wolno, ale dlatego, że nauka samoregulacji zaczyna się od współregulacji. Od „widzę cię, jestem przy tobie, pomogę ci przejść przez tę emocję”.

I tak uczę się od mojego synka dnia za dniem:
- że można się śmiać z prostych rzeczy, np. z jednej bańki mydlanej,
- że uważność to nie technika, tylko sposób bycia,
- że kiedy idziemy powoli, więcej zauważamy,
- że nie wszystko da się kontrolować – i to jest w porządku.

Dwa lata.
A mam wrażenie, że przeszliśmy razem całe życie. On patrzy na mnie z ufnością i wiem, że jestem jego pierwszą miłością, a on moją ostatnią. ❤️

Rośnij w wolności, w relacji, w zachwycie światem, a ja postaram się nie przeszkadzać Ci być sobą.

Jesteśmy ssakami. Młode lubią spać z rodzicami, nic dziwnego. Potrzeba bliskości jest naturalna i wiele spokoju daje zaa...
08/07/2025

Jesteśmy ssakami. Młode lubią spać z rodzicami, nic dziwnego. Potrzeba bliskości jest naturalna i wiele spokoju daje zaakceptowanie jej, zamiast walki i słuchania pytań: "a śpi już samodzielnie, a śpi w łóżeczku? a przesypia sam noce? a śpi w swoim pokoju? powinien już..." No pewnie. Najlepiej powinien już włożyć plecak na plecy i iść do pracy, a nie się nocami do matki przytulać. Tak mnie jakoś rozczuliły te słoniki, akurat po naszej drzemce.
Dobrego dnia!

Adres

Czestochowa

Telefon

+48605285995

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Dominika Miedzińska-Golczyk, psycholożka umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Praktyka

Wyślij wiadomość do Dominika Miedzińska-Golczyk, psycholożka:

Udostępnij

Kategoria