K2 Specjalistyczne Centrum Terapii - Katarzyna Wróż

K2 Specjalistyczne Centrum Terapii - Katarzyna Wróż K2 Specjalistyczne Centrum Terapii Dzieci i Młodzieży w Częstochowie Naszymi podopiecznymi są m.in. osoby którym trudno jest funkcjonować w otaczającym świecie.

K2 to miejsce, oparte na powierzonym nam zaufaniu, w którym spotykają się osoby o szczególnych potrzebach terapeutycznych. Nasze Centrum wyspecjalizowane jest w pomocy psychologiczno – pedagogicznej dla dzieci i młodzieży oraz wsparciu i psychoedukacji rodziców. Prowadzimy diagnozę i terapię dla osób z problemami społecznymi, emocjonalnymi i behawioralnymi, pracując z zachowaniami problemowymi i niepożądanymi. W atmosferze całkowitej akceptacji i zaufania poszukujemy, wraz z dzieckiem i jego rodzicami, konstruktywnych rozwiązań pomagających uporać się z trudnościami. Naszą pracą kieruje przekonanie, że najważniejszą wartością jest dobro drugiego człowieka.

„Believe in yourself – brzmi prosto? a wcale takie nie jest.Nie wyczytasz tego w książkach.I nie nauczysz się z napisu n...
09/09/2025

„Believe in yourself – brzmi prosto?
a wcale takie nie jest.

Nie wyczytasz tego w książkach.
I nie nauczysz się z napisu na koszulce ;-)

Wiara w siebie rodzi się w drodze.
W próbach, które kończą się upadkiem.
W podnoszeniu się, choć chciałoby się zostać na ziemi.
W codziennych wyborach, które robisz dla siebie.

Nie perfekcyjnie. Nie od razu.
Ale wystarczająco, by iść dalej.
Bo każdy krok się liczy.
A Ty masz w sobie więcej siły, niż myślisz.

A pierwszy krok?
Ten, o którym myślisz od dawna.
Który nosisz w sobie.
Którego się boisz.
Właśnie dlatego zrób go dziś.

------------------

wiara w siebie, pierwszy krok, odwaga, zmiana, droga, siła, psychologia, psychoterapia,

Dziś usiadłam w łodzi.Nie po to, by ćwiczyć ciało.Ale by przypomnieć sobie,że nawet mały gest może stać się wołaniem.Moj...
03/09/2025

Dziś usiadłam w łodzi.
Nie po to, by ćwiczyć ciało.
Ale by przypomnieć sobie,
że nawet mały gest może stać się wołaniem.
Moja Navasana.
Mój sposób, by powiedzieć: widzę was.
I nie milczę.
To tylko chwila na macie.
Ale z takich chwil może powstać fala.
Navasana – pozycja łodzi.
Gest solidarności z Gazą.
Wołanie, że cisza nie jest rozwiązaniem.
Z jednej łodzi nie powstanie fala.
Ale z wielu – może zmienić brzeg.

Today I sat in the boat.
Not to train the body,
but to remind myself
that even a small gesture can become a call.
My Navasana.
My way of saying: I see you.
And I won’t be silent.
It’s just a moment on the mat.
But from such moments, a wave can rise.
Navasana – the boat pose.
A gesture of solidarity with Gaza.
A call to say that silence is not the answer.
One boat won’t make a wave.
But many can change the shore. 🌊

Rozpoczynamy nabór do grup na rok 2025/2026 👉 Trening Umiejętności Społecznych (TUS)Dla dzieci i młodzieży, które chcą l...
02/09/2025

Rozpoczynamy nabór do grup na rok 2025/2026

👉 Trening Umiejętności Społecznych (TUS)
Dla dzieci i młodzieży, które chcą lepiej radzić sobie w relacjach, emocjach i codziennych sytuacjach. Uczymy się komunikacji, współpracy, nazywania emocji, asertywności i budowania pewności siebie.
Link do zapisów w komentarzu.

👉 Klub Koleżeński
Nowa przestrzeń dla nastolatków i młodych dorosłych w spektrum autyzmu oraz tych, którzy czują się samotni czy zagubieni w relacjach. Spotkania w swobodnej formule – rozmowy, wspólny czas, poczucie bycia częścią grupy.
Link do zapisów w komentarzu.

👉 Grupa dla dzieci nieśmiałych i wycofanych (TUS)
Bezpieczne zajęcia, które krok po kroku pomagają przełamywać lęk, budować odwagę i wiarę we własne możliwości.
Link do zapisów w komentarzu.

Jak pracujemy?
👉 TUS - spotkania raz w tygodniu, w małych grupach (4–8 osób), każde zajęcia prowadzi jeden-dwóch terapeutów, w zależności od liczebności grupy. (środa lub czwartek).
👉 Klub koleżeński - piątek lub sobota.
👉 cykl trwa od października 2025 do czerwca 2026,

Zapisy i kwalifikacja
✔️ Aby dobrze dobrać grupę, prosimy o wypełnienie krótkiego kwestionariusza kwalifikacyjnego. (komentarz)
✔️ Termin nadsyłania zgłoszeń: do 20 września 2025.
✔️ Po tym terminie kontaktujemy się w sprawie wyników i szczegółów.
📌 Liczba miejsc jest ograniczona – decyduje kolejność zgłoszeń.

Opłaty
kwalifikacja (w gabinecie - dotyczy dzieci) 160 zł,
koszt pojedynczych zajęć: 130 zł (płatne na początku miesiąca),

📍 Wszystkie spotkania odbywają się w K2 – Specjalistycznym Centrum Terapii Dzieci i Młodzieży w Częstochowie.

💬 Jeśli chcesz, by Twoje dziecko mogło rozwijać swoje umiejętności społeczne, znaleźć przyjaciół i poczuć, że jest częścią grupy – zapraszamy do zapisów.

K2 – Tu znajdziesz swoje miejsce.

Czasem łatwiej zobaczyć krzywdę tam, gdzie jest oczywista – w przemocy, uzależnieniu, biedzie.Trudniej tam, gdzie na zdj...
26/08/2025

Czasem łatwiej zobaczyć krzywdę tam,
gdzie jest oczywista – w przemocy, uzależnieniu, biedzie.

Trudniej tam, gdzie na zdjęciu wszystko się zgadza.
Uśmiechy, obiady na stole, dobre szkoły, prezenty pod choinką.

A jednak właśnie ci „niepatologiczni” potrafią zranić najgłębiej.
Bo ranią w milczeniu.
Bo wykreślają ciszą.
Bo mówią: „nie istniejesz” bez jednego słowa.
I to boli jak znikanie kawałek po kawałku.
Jakby ktoś gasił twoje światło wtedy,
gdy najbardziej potrzebujesz, żeby się paliło.

Bo jeśli oni – ci, którzy mieli być bezpieczni – potrafią udawać, że cię nie ma…
to w dorosłości długo uczysz się, że naprawdę istniejesz.

Uczysz się od nowa.
Że nie można cię wykreślić.
Że nie jesteś do wymazania.
Że twoje życie – z całym bólem i całą prawdą – ma miejsce.
I choć ktoś odwrócił wzrok,
ty zostajesz.
A twoje światło pali się dalej.

---------------
, , , , , , trauma emocjonalna, dorosłe dzieci, rodzice i dzieci, odrzucenie emocjonalne, milczenie w rodzinie, niepatologiczni rodzice

Na lądzie wygląda zwyczajnie.Ale jego sens zaczyna się dopiero wtedy, gdy dotknie wody.Kajak to nie jacht.Nie motorówka,...
16/08/2025

Na lądzie wygląda zwyczajnie.
Ale jego sens zaczyna się dopiero wtedy,
gdy dotknie wody.

Kajak to nie jacht.
Nie motorówka, która robi hałas i pianę.
To cisza. Dwa wiosła.
I droga, która otwiera się dopiero w ruchu.

Tak jak my – możemy długo stać w miejscu.
Ale prawdziwa historia zaczyna się wtedy,
gdy odważymy się popłynąć.
Z falą albo pod prąd.
Zawsze dalej.
I zawsze trochę głębiej - w świat i w siebie.

A Ty?
Gdzie dziś płyniesz – z prądem czy pod prąd?

Powiedziała to raz.A potem drugi.Jakby chciała mieć pewność, że usłyszę.I usłyszałam.Młoda kobieta. Studiuje kierunek le...
07/08/2025

Powiedziała to raz.
A potem drugi.
Jakby chciała mieć pewność, że usłyszę.
I usłyszałam.

Młoda kobieta.
Studiuje kierunek lekarski.
Dużo wie o stresie.
Ale więcej – o obecności.

Nie chce się upić, by poczuć luz.
Chce być trzeźwa, żeby poczuć życie.
To, jak tańczy. Jak się śmieje. Jak się czuje wśród ludzi.
Nie chce się wymykać z chwili.
Chce w niej zostać. Choć trochę dłużej.

I to mnie porusza.

Bo dziś tak wiele osób pije, żeby zapomnieć.
A ona NIE pije, żeby zapamiętać.

Bo może to właśnie jest najtrudniejsze –
być w pełni tam, gdzie wszystko wiruje.

Ja też nie piję.
Nie piłam nigdy.
I przez lata myślałam, że to nic takiego.
Aż zaczęłam widzieć, ile to zmienia.
Że trzeźwość bywa samotna.
Że trzeźwość to czasem inna planeta.
Zwłaszcza, gdy wokół wszystko się rozluźnia, śmieje, odpina.

Ale wiem też, że właśnie dzięki temu
pamiętam.
Jestem bliżej siebie.
Słyszę więcej.

I czasem – choć bywa trudno –
to właśnie to „więcej” okazuje się najcenniejsze.

---------
A Ty?
Masz doświadczenie imprez na trzeźwo?

--------
, , , , , , , , , , , , , , , ,

Ps. Opisane za zgodą Pacjentki.

Czasem myślę, że życie to taki  sierpień właśnie.Sporo za nami.Wiele jeszcze przed.Doświadczeń pełne kieszenie.Upadków.W...
03/08/2025

Czasem myślę, że życie to taki sierpień właśnie.
Sporo za nami.
Wiele jeszcze przed.

Doświadczeń pełne kieszenie.
Upadków.
Wzlotów.
Stagnacji.
Strat.
I zysków.
Bilans pół na pół.
Zwykle.

Relacji urwanych, niedokończonych, czasem niepotrzebnych,
choć zawsze koniecznych.
By życiowe doświadczenie ubogacić.
Nauczyć się.
Odrobić lekcję.
Przegapić.
Nie docenić.
I pamiętać na raz następny,
żeby błędu nie powtórzyć.

I powtarzać z lubością.
Bo jeszcze trudno po nowemu.
A stare takie znane.

I tak stoimy dziś.
W życiowym sobie sierpniu.
Na chwilę przed.
Na moment po.

I cieszyłby się on…
Gdybyś pamiętał, i ja też,
lekcje z poprzednich miesięcy.
Byśmy po nim, we wrześniu, tak nie błądzili.
I gotowi byli na zmianę.

❤️ Zatrzymało Cię?
Daj znać w komentarzu.
Bo może i Ty jesteś teraz w życiowym sierpniu.

---------
, , , , , , , ,

Chorowałam przewlekle.Nie bardzo ciężko.Długo za to.W moim odczuciu.Choroba zmieniła poczucie czasu.Wydłużyła każdy dzie...
31/07/2025

Chorowałam przewlekle.
Nie bardzo ciężko.
Długo za to.
W moim odczuciu.
Choroba zmieniła poczucie czasu.
Wydłużyła każdy dzień.
Podzieliła go na czas bólu.
Ulgi.
Nawroty.
Dawała nadzieję na koniec i wracała z ironicznym uśmiechem.

Zmieniła nie tylko bieg czasu ale i mnie.
Na pełną nadziei,
zdruzgotaną,
ironiczną,
złośliwą,
wrażliwą do granic.
I wszystko to w ciągu jednego dnia.
Kół upadków i wzlotów było tyle ile dni choroby.
Zawsze za dużo.

Ludzie.
Byli.
Niektórzy chcieli bliżej ale bali się pytać.
Zastanawiali się.
Czy nie urażą.
I czy mi nie za trudno.
Było trudno.
Ale z ludźmi zawsze łatwiej.
Odpowiadałam.
Jeśli ktoś chciał wypić kawę.
Zapraszałam.

Inni nie pytali.
siadali przy łóżku.
Robili herbatę.
I opowiadali o życiu.
Nie pozwolili zapaść się w chorobę.
I rozganiali, jak mogli, czarne chmury lęku.
Regularnie zbierajace się nad moją głowa.

Jak towarzyszyć w chorobie?
Nienachalnie.
Delikatnie.
Być obok.
Prawdziwie.
I umieć czekać.
Bo choroba to czekanie.
Na lepiej.

𝙅𝙖𝙠 𝙗𝙮𝙘́ 𝙗𝙡𝙞𝙨𝙠𝙤 𝙜𝙙𝙮 𝙠𝙩𝙤𝙨́ 𝙘𝙝𝙤𝙧𝙪𝙟𝙚?

W zgodzie z tym co w środku.
Ze sobą.
Bez udawania.
Bez współczucia na siłę.
Bez poczucia spełnianego obowiązku.
Bez zaglądania na zegarek.

Jeśli to za dużo warto powiedzieć.
Myślę o Tobie.
Nie umiem być bliżej.
Współczuję.

Bo choroba to lakmusik relacji.
Zanurzony w zmieniającej się codzienności,
wypełnionej bólem, niepewnością, nadzieją i czekaniem.
Pokaże jak jest.
I czy to na dobre i mniej dobre.

Najtrudniej choremu z kimś, kto udaje.
Jest obecny i jednocześnie tak bardzo oddalony.
Trwa z poczucia obowiązku.
Z pustym wzrokiem.
Myślami gdzie indziej.
Jest bo nie chce o sobie myśleć źle.
Więc trwa tyle ile to konieczne.
Znika gdy tylko może.
Oddycha z ulgą, gdy nie musi już udawać.

To nie jest wsparcie.
Bardziej obciążenie.
Lepiej dać odrobinę czegoś prawdziwego.
Wystarczy.

Bo jeśli wskoczysz na ocean z pomocą,
a nie umiesz pływać,
to utoniesz razem z tą osobą.

𝘾𝙯𝙮 𝙨𝙖𝙢𝙖 𝙪𝙢𝙞𝙚𝙢 𝙩𝙤𝙬𝙖𝙧𝙯𝙮𝙨𝙯𝙮𝙘́ 𝙠𝙤𝙢𝙪𝙨́?
Uczę się.
Czasem boję.
Czy wystarczająco.
Nie za dużo.
Nie za mało.

Otrzymałam w końcu upragniony wynik.
Dobry.
Pokazujący koniec leczenia.
W tym samym czasie koleżanka otrzymała swój.
Nie taki jak oczekiwała.
Gorszy niż poprzednie.

Poczułam, że bardzo mi trudno.
Że nie umiem powiedzieć, że u mnie w końcu.
Że doczekałam się.
Z tym co miałam,
z chaosem,
i mieszaniną emocji,
powiedziałam w końcu.

Usłyszałam: Oszalałaś. Bardzo się cieszę...
I chyba to była najcenniejsza lekcja.
O towarzyszeniu w chorobie.
Jestem. Wspieram. Cieszę się.
Czekam na swoje LEPIEJ
Poczekaj ze mną.

Czasem przychodzi na terapięktoś bardzo dorosły.Z kalendarzem, planem dnia, kredytem.Silna. Zorganizowana.Przyzwyczajona...
27/07/2025

Czasem przychodzi na terapię
ktoś bardzo dorosły.
Z kalendarzem, planem dnia, kredytem.
Silna. Zorganizowana.
Przyzwyczajona, że musi.

Ale kiedy zaczyna mówić…
Widzę ten tornister.
Nie na plecach dziecka.
Ale na ramionach dorosłej kobiety.
Pełen historii, które nie są jej winą,
ale stały się jej reakcjami.

Noszony tak długo,
że stał się częścią pleców.
Czasem boli.
Ale już nawet nie wiadomo dlaczego.

Tornister dziecka…
kiedy krzyczy i zaciska pięści,
choć obiecywała sobie, że nie będzie jak ojciec.

Tornister dziecka…
kiedy nie ufa dobrym słowom,
bo wtedy zawsze przychodził cios.

Tornister dziecka…
w który spakowano strach przed bliskością
bo miłość była tylko w wersji z lękiem.

Tornister dziecka…
kiedy przeprasza, że płacze.
Bo w domu nie było miejsca na emocje.

Tornister dziecka…
gdy nie umie odpoczywać.
Bo trzeba było zasłużyć.

Tornister dziecka…
pełen historii, które nie były jej winą.
Ale stały się jej reakcjami.

Za drzwiami gabinetu…
możesz otworzyć ten tornister…
Ostrożnie.
Z szacunkiem.
Wyjmować kamień po kamieniu.

I sprawdzać:
co nadal chcę nieść,
a co mogę wreszcie odłożyć.

Bo nawet najcięższy bagaż
przestaje ranić,
kiedy obok idzie ktoś,
kto wie, jak wygląda dziecięcy tornister
na dorosłych plecach.
------------

❤ jeśli też uczysz się nieść tylko to, co naprawdę Twoje.
💬 Co nosisz w swoim tornistrze? Co chciałabyś już zostawić?

------------

To zdanie wciąż żyje.Szeptane w kuchni.Rzucane przy piwie.Wypowiadane z pogardą – o niej.Z użaleniem – o nim.Dziś znów u...
24/07/2025

To zdanie wciąż żyje.
Szeptane w kuchni.
Rzucane przy piwie.
Wypowiadane z pogardą – o niej.
Z użaleniem – o nim.

Dziś znów usłyszane.
Za drzwiami gabinetu.

A przecież to dziecko nie „złapało”.
Zostało stworzone.
Z krwi, emocji i decyzji.

I rośnie – z tą narracją.
Że jest przypadkiem.
Podstępem.
Karą.

Przychodzą – choć miały nie istnieć
Mają dziś 15, 30, 50 lat.
Nieplanowane. Niechciane.
Nazwane „pułapką”.

Próbują zrozumieć,
jak żyć, będąc dowodem na zdradę,
błędem w czyimś życiorysie.

A przecież nie one zawiodły.
To dorośli uciekli.
W opowieść, która miała zdejmować winę z nich,
a nałożyła ciężar na tych, którzy nigdy go nie powinni dźwigać.

--------
🔁 Jeśli poruszyło – polub, udostępnij, zapisz.
Dla tych, którzy nigdy nie powinni nosić cudzych historii jak własnej winy.

Adres

Ulica Kiepury 6
Czestochowka
42-221

Telefon

+48693426854

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy K2 Specjalistyczne Centrum Terapii - Katarzyna Wróż umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Praktyka

Wyślij wiadomość do K2 Specjalistyczne Centrum Terapii - Katarzyna Wróż:

Udostępnij

Share on Facebook Share on Twitter Share on LinkedIn
Share on Pinterest Share on Reddit Share via Email
Share on WhatsApp Share on Instagram Share on Telegram

Kategoria