Zdrowy Rozwój

Zdrowy Rozwój PodarujSOBIEuważność, akceptację i czułość.Oswój emocje, zyskaj spokój i zaufanie doSIEBIE

Różnie je nazywają: nawykowniki, dzienniki coachingowe, narzędziowniki, zeszyty inspiracji, notatniki różnego typu, któr...
13/09/2025

Różnie je nazywają: nawykowniki, dzienniki coachingowe, narzędziowniki, zeszyty inspiracji, notatniki różnego typu, które są elementem niezbędnym podczas samodzielnej pracy rozwojowej; To w nich znajdziecie ćwiczenia, pytania, cytaty i inne elementy, które same w sobie mają Was zachęcać do wejścia w proces.
Coraz częściej myślę o tym, że takie narzędzie jak "Intymnik" (które jest w formie kilku stron pdf'u do wydruku) powinno powstać w druku i zawierać wszystko, co wesprze Was w tym szczególnym procesie budowania, rozwijania i wzmacniania relacji ze sobą samą, jakim jest autoempatia.

Promuję autoempatię w słusznej sprawie. W sprawie poprawy jakości wszystkich relacji, jakie są naszym udziałem w życiu;
Wychodzę z założenia, że bez czułej uważności wobec siebie, trudniej nam zrozumieć innych; trudniej też radzić sobie z wieloma sytuacjami, które wprowadzają nasz organizm w stan nierównowagi;
Rozumiem też, że samodzielna praca z Intymnikiem, w zaciszu własnego domu, z kubkiem kawy lub herbaty w ręku, ułatwiłaby sprawę w kwestii tzw.: czasu dla siebie.

Wyobrażam sobie Ciebie, jak wymykasz się w ulubiony kąt pokoju, zasiadasz wygodnie w fotelu, dzielnie trzymając pod lewą pachą Intymnik, a w prawej ręce kubek z napojem i wołasz do rodziny: - Chwilowo mnie nie ma! Potrzebuję wypić ciepłą kawę/herbatę i popracować nad relacją ze sobą
🥰
To byłoby piękne!
A w rzeczywistości, zapewne tuż o poranku, kiedy dom jeszcze śpi lub wieczorem, po całym dniu, wyrwiesz te kilka chwil po to aby pobyć ze sobą...
Ale ok!
Załóżmy, że masz chęć spróbować.
Jesteś też w pewnym podstawowym stopniu już gdzieś w drodze do nawyku autoempatii w swoim życiu.
Masz potrzebę systematycznych działań, żeby wyrobić sobie ów nawyk.
Chcesz pracować z notatkami, pytaniami, rysunkami, ćwiczeniami w formie Intymnika (narzędzie wspierające budowanie nawyku autoempatii)
A zatem, co przekonałoby Cię do systematycznej pracy z Intymnikiem? Co jest must have Twoim zdaniem w takim notatniku?
Ile powinien mieć stron? Jakiego być formatu? Czy znaczenie ma papier i okładka?

13/09/2025

~kobiecy manifest ~Zdrowy Rozwój Kobiet

Dzień dobry,Jesteśmy już prawie na półmetku września. Dlatego przyszła do mnie myśl - czy Wszystkim Państwu szkoda jest ...
13/09/2025

Dzień dobry,
Jesteśmy już prawie na półmetku września. Dlatego przyszła do mnie myśl - czy Wszystkim Państwu szkoda jest lata? Czy może są wśród Państwa takie osoby, które oddychają z ulgą, ze jesienne poranki smagają nasze buzie ożywczym chłodem?

Ci z Was, którzy znają mnie nie od dziś wiedzą, że najbardziej nie lubię się z listopadem (napisałam zresztą tekst, który o tym świadczy)a z kolei z letnią bandą (maj, czerwiec, lipiec, sierpień) trzymam sztamę wieloletnią.
Tak już mam.
Dlatego te chłodne poranki bywają wyzwaniem czysto fizycznym oraz nie pozostawiającym mnie obojetną w kontekście emocjonalnym.
Mam pewien pomysł jak ograć tę jesień a po niej zimę ale na razie ciiii....

Zapytacie - so what? Po co ten small talk?
Bo chcę przykuć Państwa uwagę i zaprosić do osobistych autorefleksji w temacie priorytetu jakim są cele osobiste.
Cokolwiek bowiem zatrzymuje nas w drodze, cokolwiek popycha ku zakrętom albo zaprasza do zerknięcia wstecz, nie jest tym, co stanowi powód do zapomnienia o tym co dla nas osobiście ważne.

Kluczem do równowagi i drogą do dobrostanu jest na kazdym trudniejszym etapie - autorefleksja. Uczciwe i szczere przejrzenie zasobów, z jakimi realizujemy osobiste cele.

Pomijając ten wątek - narażamy się na rozczarowania i utratę energii. Bo czasem trzeba zaakceptować brak wpływu, albo zasobów ludzkich i zrewidować sposoby ich pozyskania.
To co pomaga w takiej chwili to zaufanie do siebie. Nikt nie jest lepszym doradcą od Twojego własnego życia, niż Ty sama. Tylko Ty wiesz, co jest Ci potrzebne aby czuć spełnienie i satysfakcję z podjętych decyzji. Jeśli Twój osobisty cel koliduje z wizją innych osób, oznacza to tylko tyle, że granice które stawiasz są niejasne.
Cel osobisty to sprecyzowany rezultat, który pragniesz osiągnąć w życiu osobistym.
Musi być istotny dla Ciebie, konkretny i ma Ciebie motywować do działania. Tobie dawać poczucie pewności, że żyjesz swoim zyciem.
A jeśli Twój cel osobisty korzystnie wpływa na innych, oznacza to ze dzięki jego realizacji rozwijasz nie tylko siebie ale masz też znaczący wpływ na rozwój innych.

No cóż - u mniejesień często skłania mnie do przejrzenia zasobów i formułowania celów.
Dokonuję uczciwego wglądu osobistego w zakamarki porzuconych pomysłów ale też w siebie. Przyglądam się sobie i temu, z czym jestem i jak bardzo potrzebuję zrównoważyć niektóre obszary w życiu. Nad czym pochylić się z większą uwagą, czemu powiedzieć stanowcze NIE a co powitać radosnym TAK. Obmyślam sobie różne warianty zmian, jakich chcę dokonać i prowadzę obserwacje na poczet tych zmian.

💚
Posyłam ciepły uśmiech na pohybel czerwonym nagłówkom i fake newsom. Bo wiem, ze sporo tego tu i tam i moze się Państwu wydawać, że świat potrafi już tylko w krzyk i rozpacz.
Mam przekonanie, ze nie tylko tak.

A co jeśli ZŁOŚĆ ma w sobie informację o Twojej relacji ze światem? O tym, że czasem budujesz tę relację z pozycji dziec...
13/09/2025

A co jeśli ZŁOŚĆ ma w sobie informację o Twojej relacji ze światem? O tym, że czasem budujesz tę relację z pozycji dziecka choć na karku masz już 30+ ?
Może o tym, że jako dorosła osoba przez złość realizujesz siebie w roli rodzica, bo brak Ci pewności siebie, że autorytet można budować mając miękkie podbrzusze i komunikując także swoje słabości?
A co jeśli będąc mamą tęsknisz do bycia spełnioną w innej roli, np.: zawodowej i złość pojawia się aby Ci o tym przypomnieć?
Zastanów się...
A może na końcu złości jest miłość do siebie, którą odrzucasz raz po raz, nie akceptując złości w Tobie?
www.zdrowyrozwoj.eu

07/09/2025
 Kocham WSZYSTKO w tym ludziku, a najbardziej to, że ma swoje własne zdanie.Jest ludzikiem, który czuje, dyskutuje, snuj...
06/09/2025


Kocham WSZYSTKO w tym ludziku, a najbardziej to, że ma swoje własne zdanie.
Jest ludzikiem, który czuje, dyskutuje, snuje historyjki z wyobraźni i GŁOŚNO się sprzeciwia, jak dorośli „wiedzą lepiej”, jak powinien żyć TU i TERAZ.
Od tego ludzika UCZĘ SIĘ życia poza trybikami, tworzenia okoliczności, które wspierają wyobraźnię a nie ją tłamszą i nie wpajam mu własnego światopoglądu, bo nie mam pewności co do tego, że jest On faktycznie mój.

Wychował mnie system i ludzie mu poddani. Był czas, kiedy oceniano mnie a nie moje umiejętności i kiedy mówiono mi, czego czuć nie powinnam choć czułam.
Wpajano mi, że mam liczyć się z kimś, kto był dorosłym, bo był dorosłym. Tymczasem mało który dorosły liczył się ze mną i słuchał z uwagą. Mało który dorosły schylał się nade mną, ze swojego dorosłego piedestału aby zrozumieć moje dziecięce widzenie rzeczywistości.

W czasie mojego dzieciństwa były kary fizyczne wymierzane nawet w szkole. Nie obrywałam wprawdzie, ale widziałam, jak obrywają inni. DYSCYPLINA i podporządkowanie do jedynie słusznych idei. To zamrażało nie tylko serca ale i umysły.
Pozostawały mi puste zeszyty, które zapisywałam opowieściami z wyobraźni, żeby odreagować to, co jakoś nie chciało mieścić mi się w głowie. I nie mieściło mi się w niej wiele spraw, które były zbyt ciężkie, na dziecięcy umysł.

Dziś, kiedy patrzę na mojego syna, koryguję wiele z własnego światopoglądu. Weryfikuję schematy i zmieniam nawyki. Zamiast walczyć – kocham, zamiast uciekać – rozmawiam.
Kiedy mam do czynienia z dorosłym człowiekiem, dla którego walka albo ucieczka jest najczęściej stosowaną metodą w konfrontacji, żal mi go bardzo.
Bo jak pisze Brene Brown, w książce „Z wielką odwagą” - Nasze strategie walki albo ucieczki, są efektywne, jeśli chodzi o przetrwanie. W kwestii rozumowania i podtrzymywania kontaktów, już nie.

Dziś ten ludzik ze zdjęcia ma naście lat i nadal chce ze mną rozmawiać.😎 A ja nadal kocham w nim wszystko. I nadal zaciekawia mnie sobą i nadal staram się go zrozumieć.
Jego perspektywę, sposób wyrażania siebie, reakcje emocjonalne i zachowania. Nie zakładam, że wiem choć jako psycholog mam wiedzę o rozwoju dziecka. Jednak dla własnego dziecka jestem przede wszystkim mamą. I mam świadomość, że chociaż on kiedyś dorośnie i pójdzie swoją drogą, ja nadal będę mamą, która zachowa w sercu ten krótki i wymagający rodzicielsko czas jego dzieciństwa.
Dziś już wiem, że zbyt krótki by uniknąć błędów i jednocześnie niezwykle fascynujący 😌

To od macierzyństwa zaczęła się u mnie potrzeba rozwoju kompetencji, odważania się do stawania się swoim priorytetem bez wyrzutów sumienia i bycia wobec siebie czulszą.
I dziś mam w sobie morze wdzięczności.
💚
www.zdrowyrozwoj.eu

Zalążkiem mojej marki osobistej był projekt   nastawiony na głos kobiet. W tym projekcie założenie było takie aby w atmo...
06/09/2025

Zalążkiem mojej marki osobistej był projekt nastawiony na głos kobiet. W tym projekcie założenie było takie aby w atmosferze swobodnego storytellingu, w klimacie "coffee time" dać głos kobietom. Tym, które mają własną (nie zawsze łatwą i prostą) drogę do zdrowego rozwoju. To były Kobiety, którym przyglądałam się, które były dla mnie inspirujące, które działały w obszarach ważnych dla kobiet, zaciekawiały i miały odwagę o tym mówić. Bez mojej moderacji. Oddawałam im przestrzeń i głos.
Kawa jako symbol czasu z przyjaciółką, bo w takim duchu było każde z 10 spotkań. A ze śmietanką, bo tytułowa śmietanka to określenie wyjątkowości każdej z kobiet.
Projekt darzyłam szczególną sympatią 💚a wiele z Kobiet, które były jego częścią, do dziś są mi niezwykle bliskie przez jakości, które wnoszą w życie innych.

Byłaś częścią projektu ? Daj znać.
A jeśli treści które publikuję są dla Ciebie interesujące, polub lub udostępnij. Dziękuję 💚

Mam dla Ciebie dobrą i... dobrą 😉😎😂 wiadomość :1.nie ma drogi do ideału 🎉2.idealna dla Ciebie jest Twoja droga🎉 TAAADAAM...
06/09/2025

Mam dla Ciebie dobrą i... dobrą 😉😎😂 wiadomość :
1.nie ma drogi do ideału 🎉
2.idealna dla Ciebie jest Twoja droga🎉 TAAADAAM!
🌞⛅💚
👉https://zdrowyrozwoj.eu/inspiracja/

03/09/2025
Szukanie pomocy to też   wobec siebie. 💚
03/09/2025

Szukanie pomocy to też wobec siebie.
💚

Nie od razu poszłam do psychiatry.

Najpierw długo próbowałam się ogarnąć sama – z dietą, suplementami, książkami o motywacji. Potem był psycholog. Później łzy w samochodzie po sesji. Potem długie rozmowy i jeszcze dłuższe milczenie. I dopiero kiedy po raz trzeci nie mogłam rano wstać z łóżka, usłyszałam: „To może być depresja. Nie musi, ale warto się temu przyjrzeć”.

Mąż tylko kręcił głową z niesmakiem…

Zadzwoniłam do psychiatry, umówiłam się na wizytę. Poszłam. I tak zaczęłam brać leki.

Mój mąż nie miał z tym problemu. Do czasu, jak się okazało.

To zawsze wracało w kłótniach.
Najpierw jako żart.
Później jako przytyk.
A na końcu jako broń.

– Idź sobie do swojej terapeutki, może ci wyjaśni, dlaczego znowu robisz sceny.
– Ty wszystko przeżywasz jakbyś była z innej planety.
– Przestań ryczeć, bo dzieci usłyszą.
– Marta, wszyscy wiedzą, że masz coś z głową, ale nikt ci tego nie mówi wprost.

Pewnego dnia powiedziałam, że tak dłużej nie chcę. Czułam się bezsilna i taka zmęczona.

Zasugerowałam w nerwach, że może powinniśmy się rozstać, że jeśli mu tak trudno ze mną żyć, to niech nie żyje, po co się zmuszać.

I wtedy spojrzał na mnie chłodno i spokojnie.
Powiedział, że bardzo proszę – tylko że dzieci zostają z nim.
Bo „żaden sąd nie da dzieci wariatce”.

To jedno zdanie zmiotło mnie z planszy. Nie dlatego, że uwierzyłam, tylko dlatego, że on naprawdę tak myślał. On naprawdę uważał, że moje leczenie, moja praca nad sobą, moje siły, by nie zniknąć – to dla niego tylko dowód, że nie nadaję się na matkę.

Położyłam dzieci spać, weszłam do łazienki, zamknęłam drzwi i wyłam w ręcznik.

A potem zaczęłam pisać.
Wszystko.
Wszystkie sytuacje.
Wszystkie zdania.
Wszystkie dni, w których czułam, że już mnie nie ma, a jeszcze nikt tego nie zauważył.

Kilka dni później, przy śniadaniu, spojrzałam na niego spokojnie i powiedziałam:
– Jeśli jeszcze raz nazwiesz mnie wariatką, jeśli jeszcze raz zasugerujesz, że moje leczenie czyni mnie gorszą matką, zgłoszę to. Tak, jestem w terapii. Tak, biorę leki. I wiesz co? Dzięki temu wciąż jestem. A ty powinieneś się cieszyć, że twoje dzieci mają matkę, która miała dość odwagi, by poprosić o pomoc.

Dopiłam kawę, wrzuciłam brudne naczynia do zmywarki, pomalowałam usta błyszczykiem, wrzuciłam klucze do torebki i wyszłam. Nie czekałam na jego komentarz.

Kątem oka zobaczyłam jeszcze jego minę. Nie spodziewał się tej wersji mnie. I tego tonu.

Nie jestem wariatką. Jestem kobietą, która miała zbyt dużo na swoich barkach, za długo w samotności i za mało zrozumienia.

Jestem kobietą, która mogła zniknąć. Ale została.

______________________________

Klikam „publikuj” z nadzieją, że i w Waszych przypadkach znalazła się odrobina odwagi, by stanąć po swojej stronie.

Dziękuję Marcie za to, że mogłam opisać jej historię.

A Wam zostawiam jeszcze dwa zdania:
Bój się i działaj.
Bój się i nie rezygnuj.

Z najlepszymi życzeniami
Tekstualna Monika

03/09/2025

Dostęp (niemal nieograniczony) dzieciaków do mediów społecznościowych wpłynął na postrzeganie rzeczywistości jako takiej, w której płacz jest gorzej widziany, smutek ignorowany a jego obecność wzbudza lęk.
Niektóre 11-latki nie zdaĵą sobie sprawy z tego, że WSZYSTKIE EMOCJE SĄ OK. Serio!
Można ODCZUWAĆ WSZYSTKIE EMOCJE. Ba!
Bez smutku trudniej jest wiedzieć czym jest autentyczna radość. I trudniej zająć się sobą w smutku, kiedy nie wiemy, co sprawia nam radość.
I wcale nie trzeba być stale radosnym, żeby być akceptowanym, lubianym i kochanym
Uznanie emocji (tak! Wszystkich emocji!)które czuję, jest ważnym krokiem do samoakceptacji oraz kształtowania autentycznego obrazu siebie.

Adres

Legionów Polskich 147/II/3
Dabrowa Gornicza
41-300

Godziny Otwarcia

Poniedziałek 09:00 - 17:00

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Zdrowy Rozwój umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Praktyka

Wyślij wiadomość do Zdrowy Rozwój:

Udostępnij

Share on Facebook Share on Twitter Share on LinkedIn
Share on Pinterest Share on Reddit Share via Email
Share on WhatsApp Share on Instagram Share on Telegram

Kategoria

Droga nie musi być prosta, ważne żeby była Twoja ;)

Dlaczego możesz mi zaufać?

Od kilkunastu lat jestem związana z psychologią zdrowia i choroby, edukacją zdrowotną i publikacjami w tych obszarach.

Przez wiele lat zajmowałam się edukacją terapeutyczną oraz wsparciem osób z chorobami przewlekłymi. Dostrzegłam, że skoncentrowanie uwagi pacjentów, na ich potrzebach i danie im możliwości werbalizowania własnych emocji, wspiera procesy naprawcze związane z samopoczuciem. A tym samym z lepszym funkcjonowanie na co dzień.