
15/06/2025
„Ehhh znowu mnie boli, ale nie wiem czemu” – czyli o chronicznych napięciach, których nie warto lekceważyć.
Kark jak z betonu? Łopatka boli, jakby ktoś wbił tam gwóźdź? Ciężko się oddycha, a brzuch ściśnięty jakbyś połknął kamień?
To nie zawsze „przewianie”, „zła poduszka” czy „zły dzień”.
To może być Twoje ciało, które od dłuższego czasu nosi napięcie i stres i nie ma już gdzie ich schować.
Nie trzeba wielkich dramatów. Wystarczy codzienny pośpiech, wieczne „muszę”, brak snu, za dużo ekranów i za mało chwili dla siebie.
“Przejdzie”, “inni mają gorzej”, “przyzwyczaiłem/am się do tego” – znamy te myśli.
Ale Twoje ciało nie chce się przyzwyczajać. Ono chce w końcu odetchnąć.
Co możesz zrobić, żeby sobie pomóc?
1.Choćby 5 minut dziennie: poruszaj się, przeciągnij, zrób wolny wdech i jeszcze wolniejszy wydech
2.Zatrzymaj się na chwilę – i zapytaj: „co JA teraz czuję?”
3.Połóż dłoń na napiętym miejscu i po prostu tam pobądź
4.Daj sobie zgodę na pomoc – terapia, masaż, uważny dotyk to nie fanaberie. To realne wsparcie
Nie chodzi o rewolucję. Czasem wystarczy zacząć od jednego kroku. Bez spiny. Bez planu na 100 dni.
Jeśli czujesz, że ciało zaczyna mówić za Ciebie – posłuchaj.