
22/09/2025
Dlaczego tak trudno wyjść z roli ofiary?
Nic mi nie wychodzi, jestem biedny, nieszczęśliwy, nie mam nic..świat jest zły, nie ma sprawiedliwości...jak on mógł, jak ona mogła i tym podobne zwroty.
Powstają różne cierpienia bo ta osoba jest zainteresowana cierpieniem.
Dlaczego?
Bo jako dziecko dostawała uwagę, ciepło, opiekę, zainteresowanie jak było chore, cierpiące...jak było zdrowe rodzice nie okazywali uwagi i ignorowali.
I tak pozostaje przez lata w cierpieniu.
W taki sposób chcę dostać uwagę, miłość, opiekę.
Bo przecież jak będzie dobrze nie dostanę uczuć, miłości....Tylko tak umiem otrzymać miłość.
Cierpię bo nie umiem inaczej, a strach przed odrzuceniem, byciem ignorowanym jest silniejszy niż strach przed smiercią.
Ofiara może życ tylko na poziomie przetrwania.
Tu nie ma mowy bez przepracowania tego o życiu w lekkości czy obfitości❤️
MariOla Bołtryk 🌱