ambiwalencja.pl

ambiwalencja.pl pedagożka resocjalizacji
specjalistka psychoterapii uzależnień
psychoterapeutka integracyjna in spe

Mimo że już jest środa, w dalszym ciągu pracuje we mnie to, co wydarzyło się w ostatni weekend.🥰Od piątku do niedzieli p...
09/07/2025

Mimo że już jest środa, w dalszym ciągu pracuje we mnie to, co wydarzyło się w ostatni weekend.🥰

Od piątku do niedzieli przebywałam w baśniowej Bydgoszczy, gdzie odbywało się seminarium psychodramatyczne. Ostatnio na seminarium byłam w listopadzie, zatem minęło już dużo czasu i czułam wewnętrzny niedobór. Teraz dostałam solidną dawkę psychodramatycznego leku, którego byłam tak bardzo spragniona 🤯

Był to czas radości, ale też smutku i refleksji. Były księżniczki, czerwone kapturki, książęta, żuki, smoki i inne stworzenia. Tańczyłyśmy, śpiewałyśmy, dzieliłyśmy się swoimi doświadczeniami, pielegnowałyśmy rośliny w zaczarowanym ogrodzie, tocząc przy tym kulki z kupy. Nie zabrakło też wychodzenia z czarnej dupy i zwyczajnej, dziecięcej radości. 😍

Jest we mnie ogrom wdzięczności za ten czas, za to doświadczenie. Wdzięczności, którą kieruję do siebie, bowiem pozwoliłam sobie na tę beztroską zabawę, a jednocześnie ciężką pracę nad sobą. Wdzięczności do osób, które już znałam, ale też tych, które dopiero teraz pojawiły się na mojej życiowej drodze. Ale przede wszystkim do prowadzących, bowiem Gosia i Marta po raz kolejny pokazały, że w seminaria to one potrafią i klimat i ogrom bezpieczeństwa jakie zapewniają sprawia, że idę w ciemno i wchodzę w każde ćwiczenie, które proponują. 🖤

To był dobry czas. Żałuję, że dobiegł końca, ale wzięłam dla siebie dużo, i dalej układam to w sobie 🙂

Wczoraj na Gali Pomorskich Sztormów wyłonione zostały laureatki i laureaci. Było to dla mnie wydarzenie pełne emocji, ta...
27/03/2025

Wczoraj na Gali Pomorskich Sztormów wyłonione zostały laureatki i laureaci. Było to dla mnie wydarzenie pełne emocji, tak intensywne, tak niesamowite pod tym względem, że postanowiłam się tym podzielić.

Pierwsze co mnie kopnęło, to olbrzymi zaszczyt i radość, że mogę (nie)godnie reprezentować i odebrać jej nagrodę w kategorii Obywatelskie. To że Marta zdobyła nagrodę, nie było dla mnie zaskoczeniem, bo wiem jak bardzo zaangażowana jest w swoją pracę. Natomiast rozpierała mnie radość i duma, że mam tak zajebistą przyjaciółkę.

Na Gali byłam z Kamilą z .dry.bar która z kolei nominowana w kategorii Gastronomia, gdzie zmiotła swoim bezalkoholowym barem mega silną konkurencję. Żałuję, że nie nakręciłam Kamy w momencie ogłoszenia wyniku. Mieszanka radości, zaskoczenia, totalnego szoku, ekscytacji... Czego tam nie było?! I jak fajnie było to widzieć, uczestniczyć w tym, towarzyszyć, wspierać i robić sesję zdjęciową!

Dziś, gdy emocje trochę opadły, pojawiła się refleksja. Może lekko zaskakująca, ale też pokazująca drogę jaką przechodzę życiowo, terapeutycznie. Zastanawiałam się czy o tym pisać, bo towarzyszy mi delikatny wstyd, lecz uznałam, że to ważne i chcę się tym podzielić.

Otóż, ku mojemu zaskoczeniu, nie pojawił się we mnie ani gram zazdrości. Trzymałam Sztorma Marty, ciesząc się, że go zdobyła, przyjmując wiele gratulacji w jej imieniu, radując się, że mogę ją reprezentować. I choć z nagrodą nie miałam nic wspólnego, czułam mega dumę, bo zdobyła ją osoba bardzo bliska memu sercu.

Widząc radość Kamili, choć nie znamy się za długo, byłam tak szczęśliwa jakby to było moje zwycięstwo, choć i z tym nie miałam nic wspólnego. Cieszyłam się widząc jak się cieszy, jak jest rozchwytywana, zagadywana i zalewana gratulacjami. Mogłam jej towarzyszyć, być tego częścią.

I pewnie fajnie by było takiego Sztorma zdobyć. Ale wczoraj zupełnie nie było mi to potrzebne. Choć pewnie jeszcze kilka lat temu, moje myśli krążyłyby wokół "dlaczego nie ja?" - mimo iż ani nie byłam nominowana, ani nawet nie ma tam kategorii, w którą miałabym się załapać.

Wczoraj wyraźnie poczułam jak cudowne jest wspieranie innych, towarzyszenie. - ciąg dalszy w komentarzu...

.dry.bar w tym tygodniu obchodzi pierwsze urodziny! 😍W związku z powyższym, jutro wieczorem, będzie można wypić ze mną b...
03/03/2025

.dry.bar w tym tygodniu obchodzi pierwsze urodziny! 😍

W związku z powyższym, jutro wieczorem, będzie można wypić ze mną bezalkoholowego drinka i pogadać. Spokojnie, to nie będzie terapia! 😃

Planujemy z Kamą luźną posiadówkę, dyskusje około terapeutyczne. Może pojawią się jakieś pytania. Może wyjdzie nam z tego fajny dialog. Jesteśmy gotowe na rozmowę, wymianę zdań, odpowiedzi, refleksje i przede wszystkim: dobry, wartościowy czas w Dromaderze! 🩷

Tzn. ja jestem na to gotowa. Ale zakładam, że Kamila też, skoro mnie dla Was zaprosiła 😜

Z kim się widzę? 🤔


W walentynki czekał na mnie w  taki oto prezent od .uj 🥰Cóż, nie ukrywam, że to jeden z lepszych prezentów jaki mogłabym...
18/02/2025

W walentynki czekał na mnie w taki oto prezent od .uj 🥰
Cóż, nie ukrywam, że to jeden z lepszych prezentów jaki mogłabym dostać tego dnia, albo w sumie jakiegokolwiek innego też 😜
Powoli sobie podczytuję, przeglądam, wącham - jak to z nowymi książkami. A pewnie niedługo powiem coś więcej, bo przecież książka o uzależnieniach to coś, obok czego nie przejdę obojętnie 😍

Czytałyście już? 🤔

[współpraca reklamowa]

W zeszłym tygodniu miałam urodziny. Długo zastanawiałam się co z tym faktem zrobić. W końcu doszłam do wniosku, że mam o...
13/02/2025

W zeszłym tygodniu miałam urodziny. Długo zastanawiałam się co z tym faktem zrobić. W końcu doszłam do wniosku, że mam ochotę spędzić je z osobą mi najbliższą, z kobietą mojego życia, czyli ze sobą. 😍

Dużo wcześniej zaplanowałam wolne w pracy i... na tym zakończył się mój plan.

Powolny poranek, dobre śniadanie, długi spacer i przede wszystkim: wsłuchiwanie się w swoje potrzeby.

I tak mnie doprowadził ten spacer do stoiska bo uznałam, że coś dobrego dla świata, to też dobre dla mnie.

Porwał mnie zapach herbaty.

Delektowałam się gorącą czekoladą z płatkami róży w pakiecie z croissantem z pastą z czarnych oliwek.

Ale co najważniejsze, wysłuchałam swoje wewnętrzne dziecko, które krzyczało od dawna. Otóż jako dziecko marzyłam o klockach , ale nigdy ich nie miałam. Uznałam, że hej, mam urodziny, dlaczego mam ich sobie nie kupić?

I kupiłam. I to jest miłość od pierwszego zestawu. I ta miłość raczej tak szybko się nie skończy 🥰

Dlaczego o tym piszę?
A no dlatego, że to był wspaniały dzień i takie dni są potrzebne. Nie muszą to być urodziny. Nie musi to być nawet cały dzień. Ale czas, gdzie można się zatrzymać, zwolnić, wsłuchać się w siebie, zrealizować swoje pragnienia, zaspokoić swoje potrzeby, zaopiekować się wewnętrznym dzieckiem...

Wiem, że czasem to trudne. Nieraz sama mam z tym problem. Też się tego uczę. Ale też bardzo mocno polecam! 😉

Zaraz weekend.
Wyszarpnijcie moment dla siebie.
Zadbajcie o siebie.
Zaopiekujcie się sobą.

Naprawdę, nie trzeba do tego urodzin 🖤


A po dwóch dniach, czyli całym, warsztatowym weekendzie z Marta Frej Memy, jeszcze więcej ciepłych słów i zachwytów odno...
02/02/2025

A po dwóch dniach, czyli całym, warsztatowym weekendzie z Marta Frej Memy, jeszcze więcej ciepłych słów i zachwytów odnośnie naszych warsztatów

Weekendowe warsztaty "Jestem silna bo" wraz z Marta Frej Memy już za nami.
02/02/2025

Weekendowe warsztaty "Jestem silna bo" wraz z Marta Frej Memy już za nami.

Dziś ambiwalencja w pełnej krasie!Otóż z jednej stronie "cieszę się", że jestem chora (zakładając oczywiście, że można s...
25/01/2025

Dziś ambiwalencja w pełnej krasie!

Otóż z jednej stronie "cieszę się", że jestem chora (zakładając oczywiście, że można się cieszyć z czegoś tak paskudnego!).
Bo mam więcej czasu, mogę sobie poleżeć, zamówiłam sobie Karty Leśne i teraz podziwiam, macam, oglądam, czytam od deski do deski, delektuję się nimi. I jest to niesamowicie przyjemny proces 🥰

A z drugiej strony jest mi smutno, że zalegam w łóżku i nie mogę sobie jeszcze wyskoczyć na legalny spacer do lasu. A tak mnie ciągnie by iść, by się tam zrelaksować, by przetestować karty w terenie, poświadczać kąpieli leśnych, pobyć ze sobą już w innej konfiguracji niż pod kołdrą lub kocem z gorącą herbatką... Bo ile można?!

Na szczęście mam już zielone światło, by od poniedziałku wrócić do pracy. Pierwsze dni, dla bezpieczeństwa będę działać online. 💙

Ale jak już wrócę tak na maksa, to z pewnością zahaczę o las 🥰

Zatem dziś dostaliście piękny przykład ambiwalencji.
A chcecie otrzymać też więcej informacji o kartach od Centrum Terapii Leśnej - dr Katarzyna Simonienko? 🤔💚

Dziś ostatni dzień mojego świąteczno-noworocznego wakacjowania. Jutro powrót do gabinetu, pracy, którą kocham, ale też f...
06/01/2025

Dziś ostatni dzień mojego świąteczno-noworocznego wakacjowania. Jutro powrót do gabinetu, pracy, którą kocham, ale też formalności okołodziałalnościowych, które lubię "odrobinę" mniej.

W związku z nowym rokiem, będzie trochę zmian, nowości, ale i dużo... Ciepła. 😃

W ostatnim czasie udoskonalałam (i nadal to robię) swoje umiejętności odpoczywania. Doładowuję bateryjki na full, by jutro być w pełni sił i zapału do pracy 🥰

A teraz otulam się milutkim kocykiem, pyszną herbatką i wspaniale wkomponowaną w ten czas książką, otrzymaną od która to czasem lepiej wie czego potrzebuję niż ja sama 😜

Praktykuję osiędbanie i Wam też polecam i życzę tego samego! 😍


Weekend był bardzo intensywny. Pełen ludzi, rozmów, sztuki, energii, dyskusji, siły, warsztatów, mocy...Doświadczanie, u...
25/11/2024

Weekend był bardzo intensywny. Pełen ludzi, rozmów, sztuki, energii, dyskusji, siły, warsztatów, mocy...

Doświadczanie, umożliwianie doświadczania innym.
Mówienie o terapii, ale też w pewnym sensie robienie jej sobie.
Dyskusje o tym jak nie należy odpuszczać niektórych rzeczy, z jednoczesną nauką odpuszczania, lecz w innych kwestiach.
Przekraczanie swoich granic komfortu, wychodzenie ze znanej strefy, ale też mówienie o tym jakie granice są ważne i nauka pilnowania ich.

Sztuka, psychoterapia i feminizm. To chyba trzy słowa, które najmocniej definiują ten weekend. Zatem nic dziwnego, że był tak rewelacyjny i pozwolił mi wypocząć 🖤

Ale wiadomo, że ogrom emocji, nawet jeśli są turbo przyjemne, może później skutkować koniecznością dodatkowego odpoczynku. I teraz jest ten mój czas na odpoczynek, w ciszy, spokoju, ze sobą.

Nie bez powodu zdjęcia dobieram bezludziowo. Dziś potrzebuję chwili bezludziowej, by doładować swoje bateryjki na full, ale też by pomyśleć jakich to wspaniałości doświadczyłam. Zamykam ten weekend z mega wdzięcznością, poruszeniem, ale i radością 🥰

Pokrótce powiem tylko, że WOAK - tu słychać Sztukot! cudowne miejsce. Osoby pracujące tam są niesamowicie ciepłe, gościnne, ale też mają wspaniałe pomysły, które realizują, jak chociażby "festiwal zapomnianych kultur", którego byłam częścią.
Współprowadzenie warsztatów kolażowych "jestem silna bo" z Marta Frej i później wernisaż.
Słuchanie debaty "po co nam herstorie?" prowadzonej przez Monika Dejnecka w której udział poza Marta Frej Memy wzięły: Sylwia Chutniki Anna Dziewit Meller

No a pomiędzy tym wszystkim, udało mi się poznać autorki i wzbogacić moją książkową kolekcję o piękne dedykacje, by jeszcze przyjemniej mi się czytało 🙂

Pewnie mogłabym zrobić rolkę z wydarzenia, ale wiem, że Marta zrobi to o wiele lepiej, więc sobie poczekam razem z Wami 😜


"The Glass Girl to kolejna już książka spod pióra  . Po środkach psychoaktywnych w You’d be home now, samookaleczeniach ...
20/11/2024

"The Glass Girl to kolejna już książka spod pióra . Po środkach psychoaktywnych w You’d be home now, samookaleczeniach w Girl in Pieces i rozległym mroku i cierpieniu w How to Make Friends with the Dark, przyszedł czas na… alkohol."

Więcej na:
https://ambiwalencja.pl/blog/the-glass-girl-kathleen-glasgow/

Współpraca recenzencka z

Adres

Grunwaldzka 76/78 LokAleja 204
Gdansk
80-244

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy ambiwalencja.pl umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Praktyka

Wyślij wiadomość do ambiwalencja.pl:

Udostępnij

Kategoria