24/12/2023
Puste miejsce przy wigilijnym stole.
_____________
W wielu domach,
zgodnie z tradycją,
pozostawia się puste nakrycie przy stole wigilijnym.
Miejsce dla niespodziewanego gościa.
Jednak ile razy tak naprawdę, taki gość do nas zawitał?
Jakby się tak temu przyjrzeć i pozwolić sobie poczuć,
to miejsce to wydaje się być puste i smutne, bo kogoś przy nim brakuje ...
I jakby ono właśnie po to było.
Żebyś mogła/ żebyś mógł poczuć sobie w przestrzeni swojego serca KOGO?
Kiedyś wierzono,
że jest to miejsce dla naszych bliskich zmarłych, którzy tego dnia są blisko nas.
I może tak być.
Może też być tak,
że miejsce to należy do kogoś, kto został wykluczony albo kto sam siebie wykluczył.
Jeśli jesteś chętna/ jeśli jesteś chętny
popatrzeć, poczuć
kogo brakuje przy Twoim stole wigilijnym,
zapraszam,
żebyś znalazła/ żebyś znalazł dla siebie teraz chwilkę czasu i przestrzeń,
w której będziesz mogła/ będziesz mógł z tym kimś się spotkać w przestrzeni swojego serca.
Zamknij oczy,
weź kilka głębokich oddechów i wejdź do przestrzeni swojego serca.
( w niej wszystko i wszyscy jesteśmy ze sobą połączeni )
Oddychaj głęboko i spokojnie.
Popatrz na swoją rodzinę, na tych których nie ma fizycznie.
I poczuj z kim czujesz szczególną więź.
Być może ktoś sam Tobie się pokaże.
Zaufaj temu co się zadziewa.
Może to będzie któreś z rodziców.
Może któryś z dziadków.
Może jakieś nienarodzone dziecko ( Twoje albo kogoś z rodziny )
Może ktoś, kto zmarł przedwcześnie.
Może masz rodzeństwo w śmierci?
Może ktoś, z kim masz trudną relację?
( ze zmarłymi też jesteśmy w różnych relacjach - śmierć tego nie zamyka )
Oddychaj głęboko i spokojnie i z otwartością aż zobaczysz,
aż poczujesz, aż do Ciebie przyjdzie.
A jak to się zadzieje,
to poprostu bądź w tym,
patrz i czuj.
I pozwól sobie na emocje i uczucia jakie przez Ciebie przepływają podczas tego spotkania.
Wszystko jest właściwe.
I otwórz siebie na współodczuwanie z tą osobą.
Tutaj, w przestrzeni serca, wiele dzieje się inaczej niż w fizyczności.
Tu odczuwamy głębiej i widzimy szerzej.
I poprostu bądź w tym razem z tą osobą.
We wspólnym patrzeniu sobie w oczy, we wspólnym byciu razem w tej przestrzeni, w tych emocjach i uczuciach.
I powiedz do niej:
Widzę Ciebie, należysz.
Nie ma Ciebie tylko fizycznie.
Ale Twoja energia jest.
Czuję ją.
I pozwól sobie na ruch do tej osoby, jaki poczujesz żeby zrobić.
I zobacz, w jakim ruchu do Ciebie jest ta osoba.
I powiedz temu:
Tak, zgadzam się.
Być może dzieki temu nastąpi tu jakieś pojednanie.
Być może coś się dopełni.
Być może jakaś pustka zostanie wypełniona czymś pięknym.
Być może coś zostanie ukochane.
Być może coś wybrzmi.
Być może zostanie utulone.
Dopełnione.
I jeśli tylko poczujesz w swoim sercu takie pragnienie,
taką chęć,
to zrób dla tej osoby szczególne miejsce w swoim sercu i zabierz ją w nim ze sobą do tego miejsca przy stole.
Nie będzie już puste.
Ona przy nim będzie razem z Tobą i z Wami wszystkimi.
A kiedy już wieczorem zasiądziecie do wigilijnego stołu,
zobacz, że to puste miejsce już takim nie jest.
Że jest tu razem z Wami ktoś szczególny i wyjątkowy.
Ktoś, kto należy tak jak Wy.
_____________
Niech się darzy w dobrym 🙌🌲
_____________
foto: pixabay
Małgorzata Cywińska