Druid Herbs

Druid Herbs Znajdziesz tu zielarską przygodę, która pokaże Ci jak podleczyć się w zaciszu własnej chaty.

Czy wiedzieliście że każdy z nas ma odpowiednik zielska 🍀🤪Czyli każdy może mieć magiczne moce 🌿
07/02/2022

Czy wiedzieliście że każdy z nas ma odpowiednik zielska 🍀🤪
Czyli każdy może mieć magiczne moce 🌿

Cisza, ta niesamowicie groźna i zimna cisza. O której nie wie nikt, a gdy już się dowie, jest za późno. Nieczysty duch, ...
22/02/2021

Cisza, ta niesamowicie groźna i zimna cisza. O której nie wie nikt, a gdy już się dowie, jest za późno. Nieczysty duch, byt, nikt nie zna jego pochodzenia ani celu. Dziś ta nieczysta siła, nawiedziła najbardziej radosną duszę tego lasu. Przyczepia się ona bowiem do ludzi pogrążonych w żałobie, ludzi których dopadła chwila słabości. Którym ktoś nogi zaplątał w złe korzenie życia. Ingrea, siostra ma w magii, nagle wyblakła. Smutek oraz obojętność przejęła jej ciało. Ta wspaniała dusza niegdyś biegająca po łąkach, utraciła swą energię. Widać stara się nie okazywać słabości, lecz jej ataki drażliwości, apatia, frustracja nie dawały się ukryć memu oku. Po paru tygodniach Ingrea coraz mniej interesowała się swoimi radościami życia, zwierzęta odeszły, ziemia wyjałowiała. A magia zdawała się uchodzić z niej kropla po kropli. Musiałam pomóc, wynaleźć ziołowe antydepresanty, spróbować przywrócić w niej życie. Tchnąć w nią jej niedawny blask. Przestała ona jeść, z pięknej afrodyty został tylko wyschnięty patyk. Napary, kąpiele więcej naparów. Najważniejsze to być przy niej, by cisza ta niesamowicie groźna i zimna cisza, rozbrzmiała jej niegdyś szalonym śmiechem.

Art by: Paolo Giandoso

Kozłek lekarski (Valeriana officinalis),Czyli coś na stany lękowe i nie tylko. Roślinka bardzo sławna wśród zielarskich ...
15/02/2021

Kozłek lekarski (Valeriana officinalis),

Czyli coś na stany lękowe i nie tylko. Roślinka bardzo sławna wśród zielarskich wiedźm. Działa ona bowiem uspokajająco i kojąco na nasz organizm. Możecie kojarzyć to ziółko po specyficznym zapachu, pełnym siły i mocy aromatu. Waleriana znalazła zastosowanie w wielu dziedzinach! Może pomóc w kobiecych dolegliwościach oraz żołądkowych, gdyż działa rozkurczowo. A jeśli wasz sen jest ostatnio jakiś niespokojny, to kozłek będzie dobrym wyjściem. Jeśli ciekawi was jak go użyć, kiedy i dlaczego piszcie śmiało!

Zima zdawała się nie mieć końca. Tym razem była silniejsza i mroźniejsza od poprzednich, pokrywająca cały las grubą wars...
26/01/2021

Zima zdawała się nie mieć końca. Tym razem była silniejsza i mroźniejsza od poprzednich, pokrywająca cały las grubą warstwą bieli. Opowiem wam dziś legendę, która kroczy przez świat wraz z Merendi. Kim jest Pani chłodu, zapytacie? To istota o wielu twarzach, raz ulubienica ludu, innym razem ich przekleństwo, decydująca o życiu i śmierci niewinnych istot. Jak będzie tym razem? Merendi, przemierzając świat, natknęła się na wylęgarnie cieni. Te plugawe istoty wypaczyły jej niegdyś przyjazną naturę, i tak wraz z kolejną zimą nadchodzą te bezgwiezdne istoty. Zaganiają do mnie co i rusz nowych przemarzniętych, i chorych. Jednym z nich jest starzec. Jest to człek, któremu ciąży na sercu widok tych mar. Wydaje się, że panika ogarnia go, gdy tylko zapadnie mrok. Jegomość Bazi, co zimę wędruje do mnie by przeczekać te bezduszne i puste dni. Przerażają go one na tyle, że nazwałam ten stan bojaźnią ducha. Przychodzi on bowiem do mnie z kołataniem serca, zalany potem, i widać po jego oczach, że znów je widział. Biedny dziadyga, skąd u niego ten stan? Musimy wybadać podłoże strachu, lecz najpierw trochę męczennicy, by ukoić nerwy.

👉Stany lękowe👈

Zwykle spokojny las, dziś szumi dla nowoprzybyłych. Wędrują bowiem przez niego Nieustali. Plemię, które jest ciągle w ru...
20/12/2020

Zwykle spokojny las, dziś szumi dla nowoprzybyłych. Wędrują bowiem przez niego Nieustali. Plemię, które jest ciągle w ruchu. Co roku przynoszą nowe dary w zamian za pomoc w okiełznaniu ich krwiożerczych dusz. Wielki Kir, potężny przywódca klanu, przemierzał świat odkąd pamiętam - tyle lat, nieugięty i pętający te nieszczęsne dusze. Jego magia zdawała się za nim podążać. Każdy jego krok był wyczuwany przez sieć korzeni, które łączyły go z podziemnym światem.
Tym razem, gdy mnie odwiedził, wyglądał nieco inaczej - to już nie ten sam człek. Oczy jego wyglądały jak bezdenna otchłań. Ciężar zdawał się go przytłaczać tak, jakby jego barki były podporom dla drzewa podziemnego świata. Gdy przekroczył próg mej chaty, poczułam rozlew emocji. Ogromny nakład negatywnej energii, która zdawała się przyciągać mroczne cienie, by do niej dołączyły.
Stał w progu i milczał, jak gdyby ciemne dusze przejmowały powoli jego głowę, wysysając z niego resztki życia. Na jego twarzy malował się ponury grymas, coś czego nigdy nie przypisałabym do tak barwnej postaci. Był on osobą, która niegdyś zdawała się być duszą towarzystwa. Dziś był cieniem Boga. - Mrok, szepnął.
Czyżby dusze zakłóciły zegar Wielkiego Kira? Niemożliwe by tak potężny byt potrzebował po prostu odpoczynku. Kiedy człek, stworzenie lub inny stwór, nie radzą sobie ze stresem, wyzwaniami i zmiennymi, powstaje bariera między rzeczywistością a poczuciem czasu i potrzebą regeneracji. Nazywamy to Nieprawidłowym Czuwaniem.
Kir runął na kolana! Nie czas na gdybanie! Napar z keneri, - wielka bala z ziołami szybko, nie mogłam pozwolić by dusze podziemnych istot, wydostały się. Bez magii wodza, byłyby w stanie spustoszyć świat. Mrok, czysta zła esencja, której musimy się pozbyć.
Czarna i śmierdząca ciecz, zdawała się sączyć przez skórę boga, złe emocje wychodziły z niego godzinami. W powietrzu dało się czuć proch, może spaleniznę. Cały rytuał zdawał się trwać wieczność. Nim się obejrzałam, Kir został pochłonięty przez krainę snów. Teraz pozostaje tylko czekać.

Bezsenność i Nerwowość

Psychika u każdego jest inna. W magicznym świecie żyją cztery pradawne duchy, stworzenia, których eteryczną aurę zdawało...
17/12/2020

Psychika u każdego jest inna. W magicznym świecie żyją cztery pradawne duchy, stworzenia, których eteryczną aurę zdawało się wyczuwać z daleka. Każda z tych istot jest inna oraz intrygująca. Przybierają one różne formy, czasem nawet szepczą do swoich właścicieli. Zaczniemy od Pstrokatków, czyli latających bomb energetycznych. Te niesamowite istoty, cieszą się każdą chwilą spędzoną wśród grona leśnych stworzeń, zagadają najwytrwalszych słuchaczy - są głośni i otwarci na nowe doświadczenia. Fruwające kulki szczęścia naprawdę robią dzień! Towarzyszy im przepiękna rozpalona aura, Pani lasu wzywa je za pomocą słońca, gdyż ich żywiołem jest ogień. Kolejnymi będą Ciapciaraki, czyli jak sama nazwa wskazuje, chodzące sieroty - twory o bardzo prostym i stoickim nastawieniu do świata. Niesamowicie życzliwe, zwane przeze mnie „Uspokajacze na czterech nogach, wyglądające jak chodząca galareta”. Jeśli chcesz się wypleść, nie ma lepszego bytu niż te małe robaki! Kiedy potrzebujesz Ciapciaraka, wystarczy postawić na parapecie szklankę z cieczą, gdyż iż żywiołem jest nic innego jak woda. Czas na Amoczki, czyli duchy chaosu, pałętające się gdzie im się żywnie podoba. Te szkraby są jak nieposkromiony krzyk. Bardzo szybkie i działające od zaraz, jeśli macie jakąś pilną misję pomogą, lecz gdy napotkacie je kiedyś przy pracy, pozostańcie w odpowiedniej odległości. Bardzo burzliwe i o zmiennych kaprysach, dlatego ich żywiołem jest powietrze. Przybywają nieproszone, więc przywoływanie ich idzie na marne. Ostatnią kulką mocy jest Mruk. Czyli przeciwieństwo Pstrokatków. Posępne stworzenia, na samą myśl mam ciarki. Te istoty mało kiedy wdają się w towarzystwo, są lękliwe i markotne. Często można je zobaczyć zamyślone lub malujące jakieś arcydzieła. W większości to niespokojne dusze, wijące się po ciemnych zaułkach i zakamarkach chaty. Wyglądają jak małe obślizgłe zmory. A którym eterycznym duchem jesteście wy?

Cholerna jesień! Nawet wyjść z domu nie da. Jesień przecież to niby zima - ciekawe czy w tym roku pozostanie tylko błoto...
14/12/2020

Cholerna jesień! Nawet wyjść z domu nie da. Jesień przecież to niby zima - ciekawe czy w tym roku pozostanie tylko błoto i cholerne bagniaki na wycieraczce. Małe skurkowańce żebrzące o kawałek chleba jak jakieś jeb**e grolembie - irytujące lecz nie ma co się im dziwić.
Las w tym roku owiany jest osobliwą mgłą, która przenika w głąb umysłu. Zdawało się czuć dziwną obecność, która ukrywała się w ciemnych zakamarkach chaty. Pochodnie i kadzidła rozpalone, dym sączył się niczym gęste mleko; miejmy nadzieje że woń jest na tyle silna, by odgonić złe mary.
Mój wieczorny spacer odwołany - może lepiej będzie odpalić faje i poczytać jakieś bzdety przy kominku? Gruby koc, jakiś trunek i noc nie będzie taka straszna. Na pewno murłaty podrzuciły mi już trochę opału. Pewnie przyjdą się ogrzać i posłuchać opowieści. Swoja drogą, naleweczka od Alseli powinna być idealna do tego wieczornego kominkowania. No… trochę dziś się poznaliśmy, także siadajcie obok murłatów i innych stworkopodobnych cosiów. Niedługo zaczniemy od psychiki i wtedy okaże się, co siedzi w waszych makówkach.

Serwus🍀W końcu zaczynamy z Druid Herbs'em, niesamowicie się tym jaram. Jedni wiedzą, o co kaman, a drudzy raczej nie. A ...
13/12/2020

Serwus🍀

W końcu zaczynamy z Druid Herbs'em, niesamowicie się tym jaram. Jedni wiedzą, o co kaman, a drudzy raczej nie. A więc tutururuu,
zaczynamy zielarską przygodę, która pokaże wam szalone przygody jakieś psychicznej druidki.😄🐾
Na bazie opowiadań w wesoły sposób dowiecie się, jakie okropieństwa potrafią męczyć ludzkie ciało i jak sobie z nimi radzić. Będziemy zgłębiać choróbsko po choróbsku. By każdy z was mógł podleczyć się w zaciszu własnej chaty. Po jakimś czasie ruszymy z mieszankami zielarskimi, które będziecie mogli kupić, lecz to daleka droga. Już jutro poznacie naszą główną bohaterkę, będzie ona waszym towarzyszem w zielarskich eskapadach.

Czołem 🦝

Adres

Gdansk

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Druid Herbs umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Udostępnij