Psyche czyli dusza

Psyche czyli dusza Dane kontaktowe, mapa i wskazówki, formularz kontaktowy, godziny otwarcia, usługi, oceny, zdjęcia, filmy i ogłoszenia od Psyche czyli dusza, Usługi związane ze zdrowiem psychicznym, Gdansk.

Próbuję za pomocą słowa wyrazić co dzieje się w duszy każdego z nas.

Znacie książeczkę "Grzeczna" autorstwa Gro Dahle?Grzeczność bywa doświadczeniem nie tylko dziewczynek. Polecam tę książe...
26/06/2025

Znacie książeczkę "Grzeczna" autorstwa Gro Dahle?
Grzeczność bywa doświadczeniem nie tylko dziewczynek.
Polecam tę książeczkę nie tylko małym dziewczynkom i chłopcom, ale też dużym chłopcom i dużym dziewczynkom...

22/05/2025

W cyklu książkowych polecajek Rzeki, przedstawiamy książki, które nas zainspirowały, zachwyciły, zmieniły… Dziś z prawdziwą przyjemnością polecamy „Dzień dobry, Potworku” autorstwa Catherine Gildiner.

Pięć niesamowitych, a jednak prawdziwych historii. Pięć osób, które w trakcie terapii zmierzyły się ze swoją przeszłością i rozpoczęły życie na nowo. Ich transformację obserwowała, a później opisała terapeutka Catherine Gildiner. Niezwykła wrażliwość autorki i jej talent pisarski sprawiają, że te historie naprawdę się przeżywa. Wzruszenia gwarantowane, a wartka narracja sprawia, że książkę czyta się doskonale.

Autorka jest psycholożką kliniczną z Kanady, z wieloletnim doświadczeniem. Poza psychologią studiowała również literaturę — między innymi na Uniwersytecie Oksfordzkim. Oprócz „Potworka” napisała także trzytomową autobiografię i powieść, niestety te tytuły nie są na razie dostępne w języku polskim.

A Wy? Czy czytaliście już tę książkę? Jeśli tak — dajcie znać w komentarzach, czy polecacie i jakie zrobiła na Was wrażenie.

10/02/2025

Celem jest spokojny układ nerwowy, radośnie spokojny. Celem podróży, która wydaje się czasem kręta, trudna, pod górkę, kamienista….Niezależnie czy mówimy o traumie szokowej, relacyjnej, kryzysie czy, nazwijmy go, zwykłym stresie. Celem jest spokojny układ nerwowy. Układ, który spokojnie reaguje na otaczający świat. Przyjmuje go takim jakim jest, a nie zaciąga interpretacje z przeszłości.
✨✨✨
Wyobraźmy sobie to wszystko jako znaną i lubianą metaforę…podróży.
✨✨✨
Jesteśmy sobie w górach, chcemy dostać się na szczyt. Po co? Warto zawsze odpowiedzieć sobie na to pytanie. Żeby zdobyć! Ale po co? Żeby mieć satysfakcję! Ale po co? W końcu zapewne dotrzemy do mglistego odczucia, że chcemy doświadczyć uczuć, które nas tam spotkają, które zostaną dostarczone przez zdobycie celu.
✨✨✨
Załóżmy, że oczekujemy że na szczycie doświadczymy czegoś niewiarygodnego, jakiegoś odczucia, emocji, czegoś co da nam poczucie szczęścia…..
✨✨✨
No i wspinamy się na tą górę…..mozolnie, z trudem. No tutaj, to na pewno nie możemy powiedzieć, że nasz układ nerwowy czuje się spokojny. Tutaj trwa WALKA o zdobycie celu. Mamy pewne wyobrażenie, że „tam”….”to” na pewno się zdarzy. Idziemy. A raczej walczymy. Wojujący układ nerwowy.
✨✨✨
A co by się stało, gdyby zamiast walczącego o zdobycie celu układu nerwowego, odpuścić, i pozwolić mu poczuć się dobrze właśnie tutaj? Może się okazać, że wcale nie trzeba się nadwyrężać, przekraczać, przeskakiwać i nadskakiwać, żeby poczuć się dobrze. Że to „dobrze” jest tutaj. W zasięgu naszego wzroku. Że może warto usiąść, zamiast wyciskać z siebie siódme poty.
✨✨✨
To jest taki schemat, który często obserwuję nie tylko u innych, ale też u siebie.
✨✨✨
Pułapka rozwoju/samorozwoju.
✨✨✨
Jeszcze ten kurs, jeszcze ta książka, jeszcze 10 minut jogi, codzienna rutyna ćwiczeń fizycznych i mentalnych. Niczym nie różni się to od: jeszcze tylko jedna tabelka, jeszcze tylko to jedno pranie, jeszcze tylko te buty, czy ten artykuł do przeczytania….. Układ nerwowy w nieustannej walce.
✨✨✨
Wpadamy w pułapkę realizowania tego, co ma nas doprowadzić do lepszego samopoczucia. Staramy się lepiej oddychać, uporczywie wsłuchujemy się w ciało, analizujemy mechanizmy swoje i wszystkich naokoło. Układ nerwowy w napięciu, staraniu się, walce....
✨✨✨
Kolejne zadanie i każde z nich niesie ze sobą tonę stresu. Nie da się uspokoić układu nerwowego w pośpiechu, poczuciu dążenia do celu, w planach i kolejnych pomysłach na siebie.
✨✨✨
Czy wege czy keto?
Czy joga czy Qigong?
Czy tampony czy podpaski?
To wszystko nie ma znaczenia….
✨✨✨
Wymagania, oczekiwania, nowe lub przestarzałe pomysły na siebie. Odpuścić. Układ nerwowy dobrze czuje się w odpuszczeniu. Wymagania, nowe cele, choćby wyglądające na bardzo dobre i szczytne, zawsze uzbrajają nas w pewien rodzaj walki. Spokój przychodzi z poczuciem, że nic nie muszę. Nie muszę nawet nieustannie słuchać swojego ciała, sprawdzać jaki mam oddech, nie muszę...
✨✨✨
Spokojny układ nerwowy lubi bycie w teraz.
✨✨✨
Zanim podejmiesz kolejne działanie zadaj sobie pytanie: po co? I jeszcze raz. I jeszcze….I zobacz czy to, co początkowo chciałaś/eś zrobić faktycznie przyczynia się do osiągnięcia pojawiąjącego się na końcu celu……..
✨✨✨
Spokojnego układu nerwowego Ci dziś życzę 💚


04/12/2024

Grupa jako laboratorium relacji.

Czy wiesz, że większość naszych trudności w relacjach wynika z nieuświadomionych schematów, które powtarzamy od lat? 🧠

Grupa rozwojowo-psychoedukacyjna to miejsce, w którym możesz spojrzeć na swoje zachowania w nowym świetle.

Dzięki obserwacji, jak funkcjonujesz w relacji z innymi, zyskujesz możliwość:
✔️ zrozumienia, dlaczego niektóre sytuacje są dla Ciebie trudne;
✔️ odkrycia swoich reakcji na konflikty, krytykę czy bliskość;
✔️ wypracowania nowych, bardziej satysfakcjonujących sposobów działania.

💬 W grupie masz okazję doświadczyć tego, jak odbierają Cię inni – ale w atmosferze wsparcia i bezpieczeństwa.

Dzięki temu nie tylko zrozumiesz swoje wzorce zachowań, ale również nauczysz się, jak je zmieniać.

📅 Zarezerwuj swoje miejsce na bezpłatnych konsultacjach, aby dowiedzieć się więcej o korzyściach płynących z udziału w grupie.

📞 Szczegóły: 455-443-554 oraz tutaj https://www.facebook.com/wiezstarogard/posts/pfbid0Viv2NgiPWKmGFB66zJK4Ft7egrDvp3rFzzG3qhuwwguHuqAVrJbTzBnP2UrQkZyxl

🌐 Wypełnij formularz: https://forms.gle/GatjgiS47cCQx7hc9

Zapraszamy na jedno, dwa, trzy lub wszystkie cztery spotkania dla par, w zależności od Waszego czasu i zainteresowania t...
26/07/2024

Zapraszamy na jedno, dwa, trzy lub wszystkie cztery spotkania dla par, w zależności od Waszego czasu i zainteresowania tematami. Warsztatowe wieczory w 4 piątki odbędą się w Gdańsku Wrzeszczu na ulicy Jaśkowa Dolina 11a/1A od września do grudnia. Spotkania będą kameralne – maksymalnie 6 par. Zapisy telefonicznie 880-143-330 lub 880-143-331. Koszt spotkania to 100 zł od pary. Szczegóły na poniższym plakacie.
Kasia i Marek Olejniczak

Na tym zdjęciu Anita  doskonale uchwyciła nas z zaskoczenia. Bo życie czasem rzuca nam kłody pod nogi, ale zdecydowanie ...
24/06/2024

Na tym zdjęciu Anita doskonale uchwyciła nas z zaskoczenia. Bo życie czasem rzuca nam kłody pod nogi, ale zdecydowanie łatwiej pokonywać je razem.
Żeby jeszcze piękniej i owocniej współdziałać w trudnych chwilach w parze, zapraszamy na warsztaty dla par www.terapiaolejniczak.pl/warsztaty
____
Zbieramy już zapisy na najbliższe terminy lipcowe w Tczewie i Starogardzie. Można też zapisywać się na listę oczekującą i kiedy zbierze się kolejna grupa chętnych par, będziemy ustalać miejsce i czas ich realizacji.

17/06/2024

Jak medytować, by wesprzeć mój układ nerwowy w samoregulacji? Z tym pytaniem (i z kilkoma innymi, bardziej egzystencjalnymi) pojechałam, by uczyć się medytacji neuroafektywnej od Marianne Bentzen. Marianne Bentzen to duńska psychoterapeutka somatyczna, nauczycielka psychoterapii (w tym Somatic Experiencing) i medytacji, przewodniczka duchowa. Wiele dobrego słyszałam od niej od znajomych z kursu SE i latami czekałam na możliwość uczenia się od niej.

Ale zanim o Marianne, najpierw kilka słów o samej medytacji i naszym dobrostanie: praktyka medytacyjna może być wyzwaniem nawet dla wyregulowanego, spokojnego układu nerwowego. Nie nawykliśmy przecież do tego, by siedzieć w bezruchu, w odpuszczeniu zadaniowości, mobilizacji, ocen, planów. Wyobraźmy sobie zatem, jak trudna może być ta praktyka dla układu nerwowego będącego w stanie chronicznego rozregulowania (szczególnie potraumatycznego).

💡 Układ nerwowy będący w stanie przytłoczenia/przeciążenia/przeładowania może zareagować na medytację odcięciem od czucia i bycia tu i teraz. I rzeczywiście - jedną z wskazówek, jakie otrzymaliśmy na naszym warsztacie od Marianne Bentzen było obserwowanie, czy nie mylimy stanu kontemplacji z dysocjacją. I czy pielęgnując świadomość siebie i otaczającego nas świata nie oddalamy się od tej świadomości w zawrotnym tempie.

💡 Zbytnie zrelaksowanie się w stanie medytacji może również skończyć się gwałtownym przytłoczeniem - uczuciem paniki, wściekłości, wewnętrznego zagubienia. Wejście zbyt głęboko w energię przywspółczulną może bowiem przynieść efekt odwrotny do zamierzonego i spowodować mocne wybicie energii współczulnej (układ nerwowy lubi stany, które zna i będzie dążył do odzyskania utraconej równowagi; zbytnie zrelaksowanie może być odczytywane przez układ nerwowy jako zagrażające).

🦋 Medytacja neuroafektywna stworzona przez Marianne Bentzen łączy praktyki medytacyjne wyabstrahowane z wielkich (i bardzo starych) tradycji duchowych z współczesną wiedzą o układzie nerwowym. Jest dla mnie dostosowaniem reguł medytacji do realiów XXI wieku, nie zabierając niczego z korzyści, jakie medytacja może nam przynieść na każdym z poziomów naszego funkcjonowania - poznawczym, emocjonalnym, somatycznym, relacyjnym i duchowym.

Oto kilka reguł/praktyk, jakie proponuje medytacja neuroafektywna:

🧠 W medytacji potrzebujemy dotknąć trzech poziomów naszego neurobiologicznego funkcjonowania: 1. poziomu „gadziego” mózgu, 2. mózgu limbicznego i 3. kory nowej. Potrzebujemy zatem do medytacji zaprosić język każdego z tych trzech poziomów (kolejno: 1: rytm, ruch i świadomość doznań, 2: możliwość utrzymania dwóch sprzecznych emocji równocześnie,doświadczanie różnych odcieni miłości, 3: eksplorowanie swoich przekonań, odpuszczenie treści niektórych naszych opowieści o sobie i świecie, poszerzanie pojemności na przyjemne i nieprzyjemne doświadczenia). Ruch i uważność w trakcie niego pozwalają na dobry początek zintegrować te trzy poziomy.

👣 Bezruch poprzedźmy w medytacji ruchem. Przeciągnijmy się, głęboko westchnijmy, ziewnijmy („ziewanie to klimatyzacja mózgu” jak pisze o niej Meg Arroll, autorka „Małych traum”), oklepmy całe ciało, strzepnijmy napięcie z ciała ZANIM usiądziemy do medytacji.

🐾 Powolne, precyzyjne i powtarzalne ruchy aktywują głębokie poziomy autonomicznego układu nerwowego.

🦵Jeśli w trakcie medytacji potrzebujemy się poruszyć lub zmienić pozycję medytowania, zróbmy to. Nawet mikroruchy mogą pozwolić wyregulować nasze ciało i układ nerwowy.

👀 Gdy w trakcie medytacji doświadczamy (hiper) pobudzenia szukajmy możliwości, by w silnym pobudzeniu współczulnym umożliwić równoczesne pobudzenie przywspółczulne (poprzez dotyk, oddech, delikatny ruch, kierowanie uwagi na części ciała neutralne/mniej pobudzone, gruntowanie i centrowanie).

🫀 W neuroafektywnej medytacji nie chodzi tylko o obserwowanie swoich myśli i wewnętrznych doznań bez oceny. Świadomość swoich wewnętrznych procesów bez uruchamiania postawy czułości/miłości/troski o siebie i świat to za mało, by w medytacji wzrastać i rozkwitać.

🏝️ Medytacja ma przywracać poczucie łączności ze światem wewnątrz nas i na zewnątrz nas. Ma nas ona wesprzeć w angażowaniu się w nasze życie, a nie odcinanie się od niego. Współczucie jest przeciwieństwem niezaangażowania.

🌈 Medytacja nie zastąpi psychoterapii, ale może uzupełniać psychoterapię lub stanowić jej ważną kontynuację. Jeśli regularnie siadamy badając nasz brak neutralności wobec różnych trudnych zjawisk w naszym życiu (skąd on pochodzi, jak można tę neutralność powoli budować), może to stanowić potężny nawyk autoterapeutyczny w naszym życiu. W tym celu - wg Marianne - najlepiej sprawdza się ćwiczenie medytacyjne „Mandala. Osobisty okrąg pozytywnych i negatywnych doświadczeń” (znajdziecie je w jej wspaniałej książce „Neuroaffective Meditation”). Uwaga! Neutralność nie oznacza obojętności, pozwala za to zaangażować się w nasze życie w sposób bardziej dojrzały.

⭐️ Medytacja uczyni nas lepszym w medytowaniu. Nie uczyni nas jednak automatycznie lepszym, np. w stawianiu granic, jeśli nie będziemy stawiania granic praktykowali.

Życzę Wam wielu pięknych odkryć w zgłębianiu swojego wewnętrznego świata
i angażowaniu się z miłością w ten świat!

Sabina Sadecka - terapia traumy, wiedza i miłość , członkini zespołu redakcyjnego PSSE

PS Zdjęcie zrobione na tegorocznym warsztacie z Marianne 💕.

Wyobraź sobie gabinet psychologa jako bezpieczną przystań, gdzie możesz zatrzymać się, odetchnąć i podzielić się swoimi ...
02/06/2024

Wyobraź sobie gabinet psychologa jako bezpieczną przystań, gdzie możesz zatrzymać się, odetchnąć i podzielić się swoimi najgłębszymi myślami i uczuciami...
Zapraszam na wpis o Poufności w zawodzie psychologa:
https://terapiaolejniczak.pl/poufnosc/

08/12/2023

Justyna Dąbrowska: Często słyszę, że to, jak rodzimy, jest mocno powiązane z naszą seksualnością. Co to właściwie znaczy?
Stefania Kumor, położna i seksuolożka: Obie te sfery są związane z ciałem, dotyczą naszej intymności. I seks, i poród najlepiej się udają wtedy, kiedy nie usiłujemy ich za wszelką cenę kontrolować. Gdy potrafimy oddać się biologii i naszym pragnieniom, wytwarza się najwięcej oksytocyny i innych hormonów, które działają przeciwbólowo i rozluźniająco. Poród (podobnie jak seks) to może być naprawdę bardzo uwalniające i budujące do- świadczenie, po którym zostają wspaniałe wspomnienia.

JD: Dla większości kobiet to, co pani mówi, brzmi dość egzotycznie. Co to znaczy, że poród może być „uwalniającym i budującym doświadczeniem”?
SK: Chodzi o poczucie sprawczości i wewnętrznej siły, która sprawiła, że wydarzyło się coś wspaniałego. To poczucie siły wyzwala w kobiecie emocje i zachowania, o które nigdy by siebie przedtem nie posądziła. Przy czym, aby to mogło się wydarzyć, potrzebna była współpraca kilku osób. To nie jest tak, że tę pracę wykonuje tylko kobieta albo tylko lekarz czy położna. Dziecko też robi kawał roboty – dlatego rodzi się takie zmęczone. Z dobrego porodu można więc wyjść z budującym przeświadczeniem – zrobiliśmy to razem, jestem dzielna i moje dziecko jest dzielne!
Często w porodzie kobiety zachowują się w sposób dla siebie nietypowy. Nierzadko są sobą zaskoczone – dokładnie tak samo jak w seksie.

fragment rozmowy z książki "Przeprowadzę Cię na drugi brzeg"
fot Crystal Garcia

Czasami myślę, że jestem najbardziej samotnym człowiekiem ze wszystkich, którzy kiedykolwiek istnieli...nie ma to nic ws...
23/11/2023

Czasami myślę, że jestem najbardziej samotnym człowiekiem ze wszystkich, którzy kiedykolwiek istnieli...nie ma to nic wspólnego z obecnością innych; w istocie nienawidzę tych innych, którzy ograbiają mnie z samotności, a zarazem nie oferują mi prawdziwego towarzystwa.

Irvin David Yalom,
__________czyli.dusza
bo psychologia to:
"psyche" czyli dusza
i "logos" czyli słowo.
__________

Adres

Gdansk

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Psyche czyli dusza umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Udostępnij