
13/08/2024
Ostatnio coraz więcej kobiet zgłasza się do mnie z problemami w obrębie dna miednicy. Najczęściej jest to wysiłkowe nietrzymanie moczu. Problem ten nie dotyczy tylko kobiet po porodach ale również występuje u pań, które nigdy nie rodziły.
Dlatego chciałabym podkreślić, że dno miednicy nie działa w izolacji.
Kiedy skupiasz się na ćwiczeniach dnie miednicy za pomocą ciężarków dopochwowych lub ćwiczeń Kegla, ćwiczysz tylko jeden element złożonego systemu.
Dlatego ćwiczenia Kegla mogą być tylko rozwiązaniem krótkoterminowym, a często w ogóle nie są wskazane.
Ćwicząc skurcze mięśnia odizolowanego od reszty ciała i nie pozwalając mu na pełne rozluźnienie, otrzymujesz mięsień, który jest napięty i zablokowany. Napięty mięsień NIE jest równy silnemu mięśniowi. Silny mięsień jest w stanie zarówno w pełni się skurczyć, jak i w pełni rozluźnić.
Następnie duże znaczenie ma pozycja stóp, klatki piersiowej i miednicy. Kolejnym bardzo ważnym czynnikiem są nawyki.
Nawyki kulturowe, takie jak chowanie kości ogonowej czy wciąganie brzucha w celu uzyskania bardziej płaskiego, to wzorce które znacząco zmieniają mechanikę w tym obszarze.
Podwijanie kości ogonowej to pozycja ciała, która ogranicza zdolność wyprostu bioder i zaburza pracę mięśni dna miednicy. Mięśnie dna miednicy biegną między kością krzyżową (kością ogonową) a kością łonową. Mięśnie dna miednicy są jak miska u podstawy tułowia.
Prawidłowo dno miednicy powinno generować siłę, która utrzyma twoje narządy w górze, nawet podczas wysiłku związanego z kichnięciem lub biegiem.
Kiedy dno miednicy jest zbyt ciasne pociąga kość krzyżową do przodu w stronę kości łonowej. Krótko mówiąc prowadzi to do osłabienia dna miednicy. Jednym słowem puść brzuch i znajdź bardziej neutralną pozycję miednicy.