30/06/2022
Stworzyła w Polsce własnymi rękami szkołę podstawową, w której nie ma ocen a uczniowie nie mają prac domowych! Chyba nic nie ma silniejszego wpływu na naszą przyszłość, jak edukacja naszych dzieci. Kształtuje ją dziś system kultu ocen, egzaminów oraz absolutnej identyczności. Dziecko, które różni się czymkolwiek od innych jest bardzo często wyrównywane do poziomu reszty. A to w tych różnicach tkwi największe piękno. Chciałem Wam przedstawić kobietę z którą się właśnie spotkałem i która własnymi rękami postanowiła zmienić to, o czym ja potrafię tutaj tylko mówić. Po latach przygotowań stworzyła w Polsce innowacyjną szkołę podstawową, w której nie ma ocen!!
Dr Agnieszka Wojciechowska ma skończone chyba wszystkie fakultety pedagogiczne. 13 lat temu otworzyła „Małe Zuchy na Fortach Bema”, czyli najpierw klub malucha, potem przekształciła je w żłobek i przedszkole, następnie otworzyła kolejny żłobek i powiększyła przedszkole. Kolejnym etapem w jej życiu było otwarcie w Warszawie szkoły podstawowej. Nazywa się Niepubliczna Szkoła Podstawowa EduArt. Sztuka edukacji. Odwiedziłem to miejsce. Jest absolutnie magiczne. Byłem w każdej klasie szkoły Agnieszki. Spotkałem się z tymi maluchami. Stosują wyłącznie ocenianie kształtujące – opisowe, które polega na przekazaniu słowem pisanym co uczeń umie, a nad czym musi jeszcze popracować oraz ma na celu motywowanie do dalszej nauki. Nie zadają prac domowych poza zadaniami z matematyki raz w tygodniu i czytaniem lektur z polskiego. Od nauki jest głównie szkoła, nie dom. Zatrudniają tylko native speakers z USA, którzy nie mówią po polsku po to, aby uczyć dzieci ze język obcy to narzędzie, którego należy używać do komunikowania się – samo wkuwanie konstrukcji gramatycznych bez umiejętności mówienia jest niewystarczające. Agnieszka uczy odważnie, empirycznie, przez doświadczenie, obserwacje, eksperyment po to, aby nauczyć i aby uczeń zapamiętał przekazywane treści. Uczniowie w klasie nie są temperowani za to, że mają własne zdanie.
Bardzo mi ta kobieta swoją siłą zaimponowała. Stworzenie własnej szkoły wymaga wzięcia odpowiedzialności za los bardzo wielu osób. Nie miałem świadomości, że są w Polsce takie miejsca jak to. Miejsca, które odchodzą od kultu wzajemnego konkursu piękności który wprowadza najmłodszych we wszystko to, co najgorsze. Mówmy o tym co robi Aga i niech takie myślenie pączkuje w Polsce. Może to miejsce pomoże nie jednej młodej osobie.
Więcej: eduartschool.pl