Gabinet Psychologiczny Iwona Michalska

Gabinet Psychologiczny Iwona Michalska Pomoc:depresja,napady paniki, agarofobia, lęk społeczny, lęk o zdrowie, zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne, depresja, zaburzenia odżywiania, kryzysy osobiste

Certyfikat terapeyty poznawczo – behawioralnego, uzyskanym w Polskim Towarzystwie Terapii Poznawczej i Behawioralej oraz certyfikat Oxford Cognitive Therphy Center.

24/06/2025

"Dyspozycję do tworzenia więzi mają wszyscy ludzie. Więź jest więc „ludzka”. W społecznościach tradycyjnych dziećmi zajmowały się zazwyczaj kobiety, ale dziś – kiedy żyjemy w mikroskopijnych grupach – jesteśmy świadkami dużej zmiany: widzimy, że mężczyzna z łatwością może związać się z dzieckiem, a ono z nim. Noworodkowi jest wszystko jedno, w jakim wieku i jakiej płci jest osoba, z którą się wiąże. Dla niego jest ważne, by był to człowiek fizycznie i emocjonalnie dostępny, czuły i wrażliwy. By dość szybko reagował i odpowiadał na jego potrzeby, np. na wołanie, na płacz. Żeby nawiązywał kontakt, widział w dziecku odrębną istotę. Zbadano, że jeśli mężczyzna położy sobie dziecko na klatce piersiowej i zacznie je przytulać, w jego krwi pojawi się ta sama więziotwórcza oksytocyna, którą wytwarza kobieta w trakcie porodu i karmienia piersią."

Justyna Dąbrowska w rozmowie z Agnieszką Wiśniewską

06/06/2025

"Dziecko, którego potrzeby nie były zaspokojone wyrasta na potrzebującego dorosłego - czuje, że potrzebuje kogoś, kto trwałby przy nim i żył dla niego. Uczucie to jest szczere, jednak nie dotyczy teraźniejszości i nie może zostać w niej zaspokojone. Jeśli ktoś stara się odpowiedzieć na tę potrzebę, infantylizuje taką osobę, tak naprawdę jej nie pomagając. Jej teraźniejszą potrzebą jest nabycie umiejętności funkcjonowania jako osoba dorosła. Dokonuje się tego poprzez ożywienie przeszłości z jednoczesnym zrozumieniem teraźniejszości. Poprzez oddech i głęboki płacz można odczuć ból braku wsparcia i miłości w dzieciństwie. Możliwe staje się wówczas zaakceptowanie straty przeszłości aby być w pełni obecnym w teraźniejszości."
Alexander Lowen, "Radość"

05/05/2025

Zaniedbywanie - podobnie jak wykorzystywanie - przybiera wiele postaci, które warto rozróżniać.

Barnett i inni wyodrębnili dwie formy zaniedbywania fizycznego: brak zaspokajania potrzeb fizycznych (pożywienia, odzienia, dachu nad głową, opieki medycznej, higieny) oraz brak nadzoru, który naraża dziecko na niebezpieczeństwo.

W porównaniu z zaniedbywaniem w sferze fizycznej zaniedbywanie emocjonalne czy psychiczne trudniej jest zdefiniować i zmierzyć. Zaniedbanie psychospołeczne uznajemy za termin nadrzędny, obejmujący trzy ogólne postacie takich zachowań: zaniedbywanie emocjonalne )brak dostrojenia i responsywności względem stanów emocjonalnych dziecka), zaniedbywanie poznawcze (brak wspierania i pielęgnowania rozwoju poznawczego i edukacji) oraz zaniedbywanie społeczne (brak wspierania rozwoju w kontekście społecznym i międzyludzkim).

Za substrat zaniedbywania emocjonalnego Egland i Erikson uznali psychologiczną niedostępność. Termin ten opisuje zachowania rodziców, którzy nie reagują na komunikowaną przez dziecko potrzebę ciepła i pociechy. Na przykład psychologicznie niedostępne matki są w istotnym stopniu oderwane i nieresponsywne, a w interakcjach zachowują się mechanicznie.

W badaniach podłużnych prowadzonych przez tych autorów wykazano, że niedostępność psychologiczna ma bardziej negatywny wpływ na rozwój niż zaniedbywanie fizyczne i inne formy maltretowania.

Paradoksalnie ta forma znęcania się nad dzieckiem okazała się równocześnie najbardziej subtelna w środkach i najbardziej destrukcyjna w kontekście następstw.

J. Allen, P. Fonagy i A. Bateman "Mentalizowanie w praktyce klinicznej", tłumaczenie Małgorzata Cierpisz

MBT 1, Psychoterapia Oparta na Mentalizacji-stopień podstawowy

31/03/2025

„Każdy ma zakodowane w mózgu siedem podstawowych emocji. Nie jesteśmy w stanie kontrolować swoich emocji ani nie możemy zapobiec reakcjom, jakie wywołują w umyśle i ciele. W obliczu zagrożeń i przyjemności emocje działają jak system alarmowy — nieświadomie się włączają, a w walce o przetrwanie wzbudzają kaskadę reakcji fizycznych i psychologicznych. To ich priorytet.
Emocje po prostu istnieją! Powtarzam to jak mantrę moim pacjentom przekonanym, że nie powinni mieć emocji. Wiele osób uważa, że emocje dotyczą tylko słabych ludzi, ale to nieprawda. Nikt nie jest w stanie powstrzymać rozbudzających się emocji podstawowych, które pochodzą z układu limbicznego mózgu.
— Twój smutek po prostu istnieje - tak mówię pacjentom, którzy krytykują swoje przygnębienie. — To nie jest ani dobre, ani złe. ... Kiedy już zaakceptujesz fakt, że emocji nie da się pozbyć, zmobilizujesz się, by radzić sobie z nimi w możliwie najzdrowszy sposób. Skoro wiemy, że emocje po prostu istnieją, to nie ma sensu winić swojego Ja lub innych osób za to, że się pojawiają. Mimo to jako osoby dorosłe jesteśmy odpowiedzialni za odpowiednie, konstruktywne kierowanie emocjami.”

Hilary Jacobs Hendel. "Niekoniecznie depresja". Wydawnictwo Uniwersytetu Jagiellońskiego. Kraków, 2018, s. 153. Tłumaczenie: Katarzyna Okoń
fot Brock Wegner

20/03/2022

Adres

Józefa Wassowskiego 12 Lok. 35 (IV Piętro)
Gdansk
80-225

Telefon

694602016

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Gabinet Psychologiczny Iwona Michalska umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Udostępnij

Kategoria