23/12/2023
.
MOŻE ZDĄŻYSZ
5.45 budzik, potem poranna sztafeta, szybka joga, prysznic, kawa, pies, budzenie dzieci, zmywarka, makijaż, owsianka, kłótnia, wojna, znowu podwyżki cen, nie zdążyłam zatankować, teraz popatrzeć w niebo chociaż 5 minut, nie ma szans, no coś ty! oszalałaś? patrzeć w niebo? jeszcze pakowanie śniadaniówek, całus, mokry całus, tak, kocham cię, załatw tego hydraulika, Kasiu znowu się spóźnisz, odłóż komórkę, dziecko, proszę.
9.00 ekran komputera, tak szefie, jasne, zaraz zadzwonię, Jezu, tak bardzo chciałam sobie pooddychać, wziąć pięć głębokich oddechów, nie zdążyłam, no co jest z tym czasem, już południe? Jezu, gdzie ja jestem?
12.00 telefon od wychowawcy w szkole, tak, uzupełnimy braki, oczywiście proszę pana, zakaszemy rękawy, tak, licz do dziesięciu od tyłu, może mi nie skoczy ciśnienie, tak szefie, już wysłałam tamten mail, zdążyłam, jeszcze nie zdążyłam zjeść drugiego śniadania, to nic, schudnę, tak, słucham, ależ oczywiście, to już jutro badanie? być na czczo, jasne, dopilnuję, zdążę.
17.00 karkówka na jutro, ależ drogie pory, mleko i płatki, jeszcze papier toaletowy, o pusta kasa, może zdążę, dziś trzeba usiąść do matematyki z Jasiem, pan poczeka, dobrze? zapomniałam wziąć mrożoną pizzę, dziękuję, zdążyłam, ale cmoka, nie, nie mam pięciu złotych na fundację, nie mam czasu, proszę pana, nie zdążę do dziecka, chyba mam okres, czyli apteka, jeszcze zdążę.
21.00 zrobić pranie, skąd te ciuchy tutaj? nic nie odniosą, kiedyś się przewrócą o własne nogi, co tak chrzęści? skąd tutaj cukier?nastawić suszarkę, może zdążę przeczytać chociaż jedną stronę Panny znikąd, znikają mi litery, tak kochanie...coś się stało? nie, nie śpię, chodź do mnie, pewnie że zdążymy to przeczytać, jasne, chodź do mnie.
06.00
Nie zdążyła.
Wersja A
Zmarła znaleziona we własnym łóżku. Prawdopodobna przyczyna śmierci - atak serca. Zdążyła ze śniadaniem, obiadem, zakupami i zaległościami z matematyki syna.
Nie zdążyła się uśmiechnąć.
I już nie zdąży.
Wersja B
Kobieta, lat 40, potrącona przez samochód osobowy marki audi, znaleziona na poboczu.
Śmierć na miejscu.
Zdążyła po pieczywo do piekarni.
Nie zdążyła być dla siebie dobra.
I już tego nie naprawi.
Wersja C
Zmarła nagle, o czym powiadamiają pogrążony w żalobie mąż i zrozpaczone dzieci.
Zdążyła zrobić naleśniki ubrana w piżamę.
Zostawiła po sobie niedokończone pranie i czerwoną sukienkę w rozmiarze XL.
Nie zdążyła.
Nie zdążyła w niej nigdzie wyjść.
Wersja D
Napisz wersję D zanim nie zdążysz...z tym wszystkim, co odkładasz na kiedyś.
Zapytaj siebie z ręką na sercu dziś rano...
Z czym naprawdę chcę zdążyć?
Na co dzisiaj chcę mieć czas?
Co dzisiaj zrobię, zanim zapomnę, że to jest dla mnie ważne?
Czego chociaż raz nie zrobię?
W jaki sposób będę dziś dla siebie dobra?
Napisz tę wersję.
Zacznij żyć od dziś.
Może zdążysz.
Słowa: Maja Wąsała
Obraz: n.nadja