Pro Femina Gabinet Ginekologiczny i Pracownia Badań USG

Pro Femina Gabinet Ginekologiczny i Pracownia Badań USG Dane kontaktowe, mapa i wskazówki, formularz kontaktowy, godziny otwarcia, usługi, oceny, zdjęcia, filmy i ogłoszenia od Pro Femina Gabinet Ginekologiczny i Pracownia Badań USG, Zdrowie i medycyna, Plac Kaszubski 8/401, Gdynia.

usługi medyczne na najwyższym poziomie w zakresie ginekologii i położnictwa, diagnostyki prenatalnej (USG, test pappa, NIFTY, SANCO), diagnostyki ultrasonograficznej piersi, tarczycy, jamy brzusznej, stawów i innych narządów

Już jest!!! Niehormonalny lek znoszący uderzenia gorąca i poty towarzyszące okresowi menopauzy. Zapraszamy na konsultacj...
03/07/2025

Już jest!!! Niehormonalny lek znoszący uderzenia gorąca i poty towarzyszące okresowi menopauzy. Zapraszamy na konsultację
Nr tel 885 44 10 15

Zimno- źle, gorąco- źle ;)

03/07/2025

🔔 UWAGA! Będzie długo – ale to BARDZO WAŻNE. Dla wszystkich kobiet, które potrzebują leczenia. 🧪 Jakiś czas temu ukazała się nowa publikacja w czasopiśmie „Journal of Antimicrobial Chemotherapy” – uznanym na całym świecie przez lekarzy i naukowców. Badanie dotyczyło leczenia kobiet w ciąży, które po raz pierwszy zakaziły się wirusem CMV.
Badacze sprawdzali, jak podawanie walacyklowiru wpływa na organizm kobiety i dziecka – czy lek trafia tam, gdzie trzeba, czy chroni przed zakażeniem i czy nie szkodzi (np. nerkom). Co dwa tygodnie robiono badania krwi i płynu owodniowego, sprawdzano poziom leku i oceniano zmiany płodu w USG.

🔬 I teraz ważne: kobiety w tym badaniu przyjmowały 8 gramów walacyklowiru na dobę. Zgodnie z wcześniejszymi doniesieniami, również to badanie potwierdziło wysoką skuteczność tej dawki w ochronie płodu przed zakażeniem CMV – przy jednoczesnym braku poważnych działań niepożądanych. Głównym celem badania było ocenienie skuteczności i bezpieczeństwa leczenia walacyklowirem w ciąży przy dawce 8 g/dobę. Jakość dowodów w tej pracy jest bardzo wysoka i uzyskane wyniki nie budzą wątpliwości.

Przy okazji – w ramach tego samego projektu – badacze, opierając się na uzyskanych pomiarach stężenia leku we krwi matki oraz w płynie owodniowym podczas leczenia dawką 8 g, przeprowadzili symulację farmakokinetyczną. Sprawdzili różne scenariusze i obliczyli spodziewaną skuteczność niższej dawki – 4 g. Trzeba jednak podkreślić, że badanie skuteczności dawki 4 g nie było głównym celem tej pracy – nie była ona testowana klinicznie. Była to jedynie analiza modelowa, oparta na wcześniej zebranych danych. Nikt nie zdecydował się na bezpośrednie testowanie niższej dawki bez wcześniejszego potwierdzenia jej bezpieczeństwa i skuteczności.

👉 Wyniki?
Zgodnie z obliczeniami modelu, jeśli kobieta brałaby 4g dziennie, u 25% z nich (czyli 1 na 4 kobiety) stężenie leku w płynie owodniowym byłoby zbyt niskie, żeby ochronić dziecko. A u ponad połowy kobiet – poziom leku we krwi spadałby poniżej skutecznego progu.
Czyli ta dawka – według autorów badania – po prostu NIE ZADZIAŁA u wszystkich. Dlatego nie można jej uznać za uniwersalną, bezpieczną i skuteczną dla każdej kobiety, ani twierdzić, że ma taką samą lub niemniejszą skuteczność jak dawka 8 g.
A w ochronie dziecka nie ma miejsca na „może wystarczy”. Warto zauważyć, że nie przeanalizowano dawek pośrednich – takich jak 5, 6 czy 7 gramów.

📉 Co jeszcze pokazało badanie?
Podawanie 8 g walacyklowiru w 2 dawkach (po 4 g) wiązało się z wahaniami poziomu leku i wyższym ryzykiem działań niepożądanych. Schemat 4 x 2 g zapewniał stabilność i nie powodował skutków ubocznych.
🕒 Lek utrzymuje się w płynie owodniowym tylko przez 48 godzin od ostatniej dawki – pominięcie nawet jednej może pozbawić dziecko ochrony.

👶 I jeszcze coś ważnego. W sekcji dyskusji tego badania został poruszony bardzo ważny temat. Naukowcy zauważają, że prowadzenie leczenia do końca ciąży w sytuacji, gdy CMV przedostało się już do dziecka – ogranicza namnażanie wirusa i zmniejsza uszkodzenia w mózgu, wątrobie i innych narządach.
Mimo to nadal zdarza się, że leczenie jest przerywane po dodatnim wyniku amniopunkcji – wbrew literaturze, wbrew logice, wbrew doświadczeniom wielu kobiet.
Mamom, które przeszły tak wiele – diagnozę, trudne leczenie – na ostatniej prostej wyrywa się narzędzia, które mogłyby dalej chronić ich dziecko.

I wtedy zostaje jedno pytanie:
Czy ktoś naprawdę potrafi sobie wyobrazić, co czuje mama, która wie, że mogła zrobić więcej – ale nikt jej na to nie pozwolił?

📣 Dlatego piszę ten post jako osoba, która tematem CMV zajmuje się od 4 lat, pomaga mamom, edukuje lekarzy (!), czyta badania naukowe i wie, że nie każdy ma czas i możliwości zapoznać się z literaturą naukową.
CMV się leczy. Leczenie jest skuteczne – potwierdzone badaniami i praktyką.
Mam nadzieję, że ten post, w którym staram się przystępnym językiem wytłumaczyć Wam zawikłany temat, pozwoli Wam lepiej go zrozumieć. I kiedy przyjdzie Wam podejmować decyzje o leczeniu – zrobicie to świadomie, z pełną wiedzą i troską o swoje dziecko.

‼️ CMV Leczy się w ciąży. I to skutecznie.

Jeśli jesteś w ciąży i przeszłaś zakażenie CMV:
🔹 pytaj o dawkowanie
🔹 pytaj, dlaczego leczenie się kończy
🔹 pytaj, czy to, co się dzieje, naprawdę służy Twojemu dziecku – czy tylko wpisuje się w schemat
Twoje dziecko zasługuje na wszystko, co najlepsze. A Ty zasługujesz na lekarzy, którzy o to zawalczą razem z Tobą.

💬 Dla jednych to „tylko lek”. Dla nas – kobiet, które noszą w sobie życie z diagnozą CMV – to coś o wiele więcej. To czas. To szansa. To nadzieja.

📖 Źródło: J Antimicrob Chemother 2025; 80: 760–766
https://doi.org/10.1093/jac/dkae470 Advance Access publication 15 January 2025

w codziennej praktyce cały czas przypominamy  kobietom jak bardzo ważne jest szczepienie przeciwko HPV
02/07/2025

w codziennej praktyce cały czas przypominamy kobietom jak bardzo ważne jest szczepienie przeciwko HPV

02/07/2025
01/07/2025
11/06/2025

👩‍⚕️Wiele z Was pisze na temat problemu, jakim jest utrzymanie wagi lub stały wzrost masy ciała w czasie menopauzy.

Pomimo zdrowego stylu życia – regularnych spacerów, ćwiczeń, zbilansowanej diety – tkanka tłuszczowa wielu z nas zaczyna się odkładać, najczęściej w obrębie brzucha. To frustrujące i nierzadko podcina skrzydła. Ale warto wiedzieć jedno: to nie jest tylko kwestia kalorii. To kwestia hormonów.

W okresie menopauzy jajniki stopniowo wygaszają produkcję estrogenów. Organizm, który przez dziesięciolecia korzystał z ich ochronnego działania, nagle musi się przestawić na tryb awaryjny. I właśnie wtedy do akcji wkracza... **tkanka tłuszczowa**.

Jena z teorii mówi, że to właśnie tkanka tłuszczowa zaczyna pełnić funkcję zastępczego źródła estrogenów – dzięki enzymowi aromatazie potrafi przekształcać inne hormony (androgeny) w słabszy estrogen, zwany **estronem**. To naturalny mechanizm obronny organizmu. Im mniej estradiolu z jajników, tym więcej estronu z tkanki tłuszczowej. A to oznacza, że nasze ciało może… zacząć „bronić” tłuszczu, zwłaszcza tego zgromadzonego w obrębie brzucha, bo jest on teraz źródłem hormonów!

Brzmi jak paradoks? Tak – ale tak właśnie działa biologia. Nasze ciało szuka równowagi i to jeden ze sposobów aby tą równowagę przywrócić.

Dlatego redukcja wagi po menopauzie często bywa dużo trudniejsza niż wcześniej. To nie znaczy, że jest niemożliwa – ale wymaga innego podejścia. Więcej o tym, jak wspierać ciało w tym czasie i nie walczyć z nim „na siłę”, opowiem w kolejnych postach.

Na razie zapamiętajcie jedno: Nasze ciała się nie buntuje – one próbują Nas chronić.

Warto zrozumieć ten mechanizm, by odzyskać wpływ na to, jak się czujemy i wyglądamy.

Z pozdrowieniami,
Lek. Anna Paczek-Skupień



w naszym gabinecie każdej kobiecie planującej ciążę i zgłaszającej się w ciąży przeprowadzamy badania diagnostyczne w ki...
22/05/2025

w naszym gabinecie każdej kobiecie planującej ciążę i zgłaszającej się w ciąży przeprowadzamy badania diagnostyczne w kierunku infekcji cytomegalowirusem

📌 CMV a wyniki badań serologicznych – co oznaczają i kiedy działać?

Wiele z Was po otrzymaniu wyników badań serologicznych czuje się zagubionych. IgG, IgM, awidność? Brzmi obco?
Już tłumaczymy – prosto, konkretnie i z myślą o Was.

Z poprzedniego posta wiecie już, czym są przeciwciała IgM i IgG oraz jakie mają zadanie w naszym organizmie. Przypominamy więc krótko:

🟢 IgM – sugerują, że właśnie teraz doszło do zakażenia – lub bardzo niedawno.
🔵 IgG – to przeciwciała „z doświadczeniem”, które pojawiają się po czasie, ale zostają na całe życie po przechorowaniu danej choroby.

‼️ Każdy dodatni wynik IgM ZAWSZE należy powtórzyć w laboratorium szpitala klinicznego lub zakaźnego – ze względu na ryzyko wyników fałszywie dodatnich, szczególnie w badaniach komercyjnych.

📌 Jak czytać konkretne zestawy wyników? 📊
⬇️⬇️⬇️⬇️⬇️⬇️⬇️⬇️⬇️⬇️⬇️⬇️⬇️⬇️⬇️⬇️⬇️⬇️⬇️⬇️⬇️⬇️⬇️⬇️

✅ IgG (–), IgM (–)
Twój organizm nigdy nie spotkał się z wirusem CMV.
Organizm nie zna wirusa, więc jesteś podatna na zakażenie.
🔁 Warto kontrolować wyniki co miesiąc – szczególnie w ciąży – aby szybko wykryć ewentualne zakażenie i jak najszybciej na nie zareagować.
🧪 Awidności nie można oznaczyć – brak przeciwciał IgG.

⚠️ IgG (–), IgM (+)
Podejrzenie bardzo świeżego zakażenia.
🔁 Zaleca się natychmiast:
– Powtórzyć badanie IgM w laboratorium szpitalnym lub zakaźnym.
– Wykonać badanie PCR z krwi i moczu, aby wykluczyć możliwość fałszywie dodatniego wyniku IgM.
🛑 Jeśli planujesz ciążę – wstrzymaj się do czasu wyjaśnienia sytuacji.
🧪 Awidność – nie do oznaczenia, brak przeciwciał IgG.

⚠️ IgG (+), IgM (+), niska awidność
➡️ Wysokie prawdopodobieństwo świeżego zakażenia w ostatnich tygodniach (zwykle do 3 miesięcy wstecz).
❗ To sytuacja wymagająca natychmiastowego działania, ponieważ świeże zakażenie CMV w ciąży wiąże się z ryzykiem przeniesienia wirusa na dziecko.
🔺 Leczenie powinno zostać rozpoczęte jak najszybciej.
📌 Zgłoś się do ośrodka zajmującego się leczeniem CMV.
📋 W takiej sytuacji lekarz może zlecić:
– Leczenie przeciwwirusowe (np. walacyklowir),
– Diagnostykę prenatalną (biopsję kosmówki lub amniopunkcję),
– Częstsze badania kontrolne i monitorowanie stanu płodu.

⚠️ IgG (+), IgM (+), wysoka awidność
➡️ Organizm zna wirusa – mogło dojść do reaktywacji lub ponownego zakażenia innym szczepem.
🔸 Jeśli jesteś powyżej 12. tygodnia ciąży, nie można wykluczyć, że do zakażenia doszło tuż przed zapłodnieniem lub na bardzo wczesnym etapie ciąży.
🔁 Dlatego konieczne jest:
– Powtórzenie IgM w laboratorium szpitalnym,
– PCR z krwi i moczu – aby potwierdzić, czy wynik IgM nie jest fałszywie dodatni.
📌 Konieczna jest dalsza, szczegółowa diagnostyka, na podstawie której lekarz podejmie decyzję, czy należy wdrożyć leczenie lub dodatkową opiekę specjalistyczną.

⚠️ IgG (+), IgM (–), niska awidność
❗ Zakażenie świeże – nawet mimo ujemnego wyniku IgM.
🧠 Przeciwciała IgM mogą zaniknąć po kilku tygodniach – dlatego ich brak nie oznacza jeszcze, że wszystko jest w porządku.
📉 Niska awidność IgG = infekcja niedawna → potencjalne zagrożenie dla dziecka.
📌 Leczenie należy wdrożyć jak najszybciej.
– Leczenie przeciwwirusowe
– Diagnostyka prenatalna
– Monitoring ciąży

✅ IgG (+), IgM (–), wysoka awidność
To najlepszy scenariusz:
🛡 Przeszłaś CMV wcześniej – organizm zna wirusa.
✅ Masz odporność – przeciwciała IgG mogą chronić dziecko przez łożysko.
🔁 Warto badać się raz na trymestr, ponieważ CMV można przejść więcej niż raz.
📉 Ryzyko infekcji wtórnej wynosi ok. 1%.

🎓 Awidność – czyli jak „doświadczone” są Twoje przeciwciała?

📘 Awidność to zdolność przeciwciał IgG do skutecznego wiązania się z wirusem:
– Niska awidność = świeże zakażenie – przeciwciała dopiero się „uczą”.
– Wysoka awidność = zakażenie sprzed miesięcy – przeciwciała są „po szkoleniu” i skutecznie działają.

⚠️ Na koniec – bardzo ważne:
🕒 Po 12. tygodniu ciąży nawet wysoka awidność NIE wyklucza zakażenia okołokoncepcyjnego.
➡️ Dlatego w każdej wątpliwej sytuacji, również przy niepokojących objawach wewnątrzmacicznych u dziecka, konieczna jest dalsza diagnostyka:
– Amniopunkcja, czyli badanie płynu owodniowego.
📌 Tylko tak można mieć pewność i właściwie zaplanować dalsze postępowanie.

💬 Nie jesteś sama.
Jeśli coś jest niejasne – napisz do nas.
Jeśli nie wiesz, co robić – pomożemy Ci to zrozumieć krok po kroku.
Bo wiedza i szybka reakcja mogą naprawdę zrobić ogromną różnicę dla zdrowia Twojego dziecka. 💙

zapraszamy na  test NIFTY PRO  tel. 885 44 10 15
07/05/2025

zapraszamy na test NIFTY PRO tel. 885 44 10 15

12/04/2025

JAK PRAWIDŁOWO POBIERAĆ MOCZ DO BADAŃ - Instrukcja prawidłowego pobrania moczu do badania ogólnego i posiewu

Aby uzyskać wiarygodne wyniki badania ogólnego moczu (BOM) i uniknąć błędów diagnostycznych, a co za tym idzie - niepotrzebnej antybiotykoterapii, należy postępować zgodnie z poniższymi krokami:

1. Przygotowanie do pobrania moczu:

• Dokładnie podmyj się czystą, bieżącą wodą, bez użycia środków myjących.

• Starannie osusz okolice krocza jednorazowym ręcznikiem papierowym lub czystym ręcznikiem bawełnianym.

2. Pobranie próbki moczu:

• Pierwszą porcję moczu oddaj do toalety (jest to mocz niediagnostyczny, który przemywa cewkę moczową i usuwa bakterie z jej światła).

• Następnie, bez przerywania strumienia, do jałowego pojemnika z apteki pobierz około 3 cm moczu (to jest mocz diagnostyczny przeznaczony do badania).

• Pozostałą porcję moczu oddaj do toalety (ta część jest również niediagnostyczna).

Dlaczego tylko środkowy strumień moczu jest diagnostyczny?

• Pierwsza porcja moczu może zawierać bakterie i złuszczone komórki nabłonkowe z cewki moczowej, dlatego nie nadaje się do analizy.

• Środkowa porcja moczu powinna być pozbawiona zanieczyszczeń, zawierać minimalną liczbę leukocytów (

15/03/2025

Parę dni temu środowiskiem pediatrów i lekarzy chorób zakaźnych w Polsce wstrząsneła wiadomość, że na oddziale intensywnej terapii jednego z wrocławskich szpitali leży kilkuletnie dziecko z BŁONICĄ - chorobą, której nie widział na żywo u dziecka żaden z obecnie czynnych zawodowo lekarzy. Jedynie nasi nauczyciele, którzy przebywają już na emeryturze, mieli wątpliwą przyjemność widzieć błonicę "w realu" jako świadomi lekarze.
Jest to choroba straszna. Czytałam kiedyś opracowanie, w którym pisano, że gdy w XIX w. błonica "szła przez Europę", to zabierała życie połowie dzieci w każdej wsi czy miasteczku. Błonica zabijała w sposób okrutny. Istnieją doniesienia, że rodzice umierających dzieci modlili się o śmierć z powodu powikłań neurologicznych - bo wtedy przynajmniej dziecko nie było przytomne i nie zdawało sobie sprawy, że umiera. Taki przebieg błonicy był postrzegany jako błogosławieństwo. Gorszym wariantem był zgon w sposób "klasyczny" - z powodu stopniowego duszenia się przytomnego dziecka wskutek rozwijania się przez kilka dni błon rzekomych w układzie oddechowym (od tych błon pochodzi nazwa - błonica lub dławiec - od dławienia się nimi).
Dopiero wynalezienie surowicy przeciwbłoniczej przez Emila von Behringa dało jakąś szansę na wyleczenie tej choroby. Zresztą Behring dostał za to pierwszego Nobla w dziedzinie medycyny. Warunkiem powodzenia leczenia było dostarczenie surowicy do chorego dziecka jak najszybciej - co często się nie udawało, bo surowica ta nie była powszechnie dostępna (i nadal nie jest). Po wynalezieniu surowicy śmiertelność spadła do 10-15% i na tym poziomie utrzymuje się do dziś. Surowica Behringa nadal nie jest rutynowo dostępna (istnieje specjalna procedura na jej dostarczenie do chorego z rozpoznaniem błonicy), a każda godzina zwłoki w jej podaniu redukuje szansę pacjenta na przeżycie.
Gdy w latach 50-tych XX w. wprowadzono obowiązkowe szczepienie przeciw błonicy nikt nie miał wątpliwości, że dzieci należy szczepić - bo każdy miał w pamięci jakieś znajome dziecko, które umarło na błonicę lub przeżyło ją, ale rozwinęło trwałe powikłania - dziecko znajomych/kuzyna sąsiada/siostry ekspedientki z tego sklepu na rogu... Dzięki szczepieniom choroba stawała się coraz rzadsza. Ostatni rodzimy przypadek błonicy w Polsce stwierdzono w 1996 roku, choć na świecie - w krajach rozwijających się- nadal notowano corocznie kilka-kilkanaście tysięcy przypadków.
Ponieważ jednak pamięć ludzka jest krótka i wybiórcza, przedstawiciele kolejnych pokoleń rodziców, którzy nie słyszeli nigdy o zachorowaniu na błonicę, przestali widzieć sens w szczepieniu przeciw tej chorobie (i wielu innym chorobom zakażnym). Zwłaszcza w ostatnim dziesięcioleciu bycie "antyszczepionkowcem" stało się coraz bardziej popularne, a wręcz modne w niektórych kręgach. Wyszczepialność populacji dzieci w Polsce na szczepienia obowiązkowe, która jeszcze 30-40 lat temu osiągała wartości 95-98%, teraz kształtuje się na poziomie znacznie niższym niż 90%. A więc niższym niż próg wyszczepialności, który hamuje krążenie większości chorób zakaźnych w populacji dzieci.
Nie muszę chyba mówić, że to dziecko, które teraz walczy o życie we Wrocławiu, nie było szczepione. Gdyby było, nie zachorowałoby na błonicę. Można pomyśleć, że przecież nabyło zakażenie poza Polską, na wakacjach w jednym z krajów Afryki, a więc dzieci w Polsce nie są zagrożone. Nic bardziej mylnego. Zagrożone błonicą (tudzież odrą, krztuścem, polio, WZW B, tężcem itd.) jest każde nieszczepione dziecko. Bo kolejny przypadek błonicy to tylko kwestia czasu. Wynika to jednoznacznie ze smutnych statystyk wyszczepialności.
Gdy przychodzą do mnie rodzice, którzy z własnego wyboru nie szczepią swoich potomków, oczami wyobraźni widzę ich dzieci stąpające na cienkiej linie nad przepaścią. Bo w przeciwieństwie do tych rodziców widziałam dzieci, które umierały na choroby, którym można było zapobiec poprzez szczepienia. I widziałam później tych rodziców, którzy uświadomili sobie, że gdyby jednak podjęli decyzję o szczepieniu, to ich dziecko nadal by żyło. To jedne z najbardziej drastycznych wspomnień z mojego życia zawodowego.
Im dłużej pracuję, tym bardziej zdaję sobie sprawę z tego, że historia chorób zakaźnych musi zatoczyć koło; że skoro coraz więcej rodziców nie szczepi swoich dzieci, to te choroby zakaźne muszą wrócić i pokazać swoje prawdziwe oblicze. A wtedy znowu powstanie świeża pamięć o tym, że błonica (odra, polio, krztusiec itd, itp) to choroba straszna, które zabiła dziecko znajomych/kuzyna sąsiada/siostry ekspedientki z tego sklepu na rogu...
----------------
Załączam zdjęcie błon rzekomych w gardle dziecka chorego na błonicę, które krąży po internecie od co najmniej 15 lat- autor nieznany

miej jedno zmartwienie mniej, zadzwoń i umów się na test nifty protel. 885 44 10 15nie masz czasu? napisz maila, odpisze...
06/02/2025

miej jedno zmartwienie mniej, zadzwoń i umów się na test nifty pro
tel. 885 44 10 15
nie masz czasu? napisz maila, odpiszemy jak najszybciej
rejestracja@profemina.pl

Miłego dnia
06/02/2025

Miłego dnia

Adres

Plac Kaszubski 8/401
Gdynia
81-350

Telefon

+48885441015

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Pro Femina Gabinet Ginekologiczny i Pracownia Badań USG umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Praktyka

Wyślij wiadomość do Pro Femina Gabinet Ginekologiczny i Pracownia Badań USG:

Udostępnij