psychoterapia tchnienie

psychoterapia tchnienie Psychoterapia indywidualna psychodynamiczna dorosłych, dzieci, młodzieży, terapia rodzin, konsultacje

25/05/2025

„Osiągnięcie stanu odrębnego „ja” to nie nagłe objawienie, ale coś przypominające rozwój zalążka. Rozwija się powoli, bardzo powoli, na przestrzeni czasu. W ciągu pierwszych trzech lat naszego życia, w trakcie możliwych do określenia etapów procesu wyodrębniania i indywidualizacji naszego „ja”, ruszamy z bijącym sercem w najważniejszą podróż naszego życia – wędrówkę od jedności ku odrębności. We wszystkich późniejszych chwilach w życiu, gdy będziemy wyruszać od tego, co znajome, ku temu, co nieznane, pobrzmiewać mogą echa tej pierwszej podróży. Przebywając samotnie w obcym pokoju hotelowym, daleko od tych, których kochamy, możemy poczuć się nagle zagrożeni i niepełni. Za każdym razem, gdy przechodzić będziemy od tego, co bezpieczne, ku temu, co niesie z sobą jakieś ryzyko, gdy poszerzać będziemy granice naszego doświadczenia, wtedy zawsze w tym akcie odrywania się powtarzać się będą lęki i radości towarzyszące naszej pierwszej utracie: Gdy odkryliśmy wolność, od której zakręciło się nam w głowie, i paraliżujący strach, jaki rodzi samotność ludzkiej odrębności.”

Judith Viorst „To, co musimy utracić” (tłum. Aleksander Gomola)
Fot. Mariana Montrazi

25/05/2025

"Ponieważ granice wewnętrzne zostają gruntownie naruszone, ważne jest to, by chociaż granice zewnętrzne pozostały stabilne, w przeciwnym razie nastolatek utraci wszelkie oparcie i zostanie pozbawiony jakichkolwiek punktów orientacyjnych. Uwaga ta odnosi się w pierwszym rzędzie do jego rodziny, ale szerzej - również do całego społeczeństwa. Chodzi o to, by rodzice nie myśleli, że mają zmieniać się wraz z dziećmi, które stają się nastolatkami. Granice międzypokoleniowe powinny być wyraźnie potwierdzone, nie mogą być rozmyte, tworząc jakiś artystyczny nieład. Reguły i zasady, które cechują każdą strukturę społeczną, mają zastosowanie do wszystkich, nie wyłączając młodzieży. Fakt, że nastolatkowie tych zasad nie przestrzegają i muszą ponieść tego konsekwencje, to już inna sprawa. Najważniejsze, by nie udawać, nie podtrzymywać złudzenia, że te granice młodych nie obowiązują. W końcowym efekcie, znacznie bardziej szkodliwe dla rozwoju nastolatków jest odgrywanie przez dorosłych roli wspólnika, kumpla współodpowiedzialnego za brak granic, aniżeli pogodzenie się z faktem, że jest się przez jakiś czas postrzeganym jako ten niedobry dorosły."

Francois Ladame
Wieczne nastolatki
Dojrzewanie, dorosłość, tożsamość
Wydawnictwo Imago
fot Nima Saram

22/05/2025

„Nie ma większej odwagi niż pokazanie światu, że jesteś delikatny.”

Brené Brown

22/05/2025

Być żywym - to największa obawa, jaka dręczy ludzi. Śmierć wcale nie jest największym lękiem, jaki nas prześladuje. Największym lękiem jest podjęcie ryzyka, być żyć. I by wyrazić, kim naprawdę jesteśmy. Byś sobą, to największy człowieczy lęk. Nauczyliśmy się żyć tak, aby sprostać cudzym wymaganiom.

Don Miguel Ruiz
"Cztery umowy. Droga do wolności osobistej" (tłumaczenie:
Eleonora Karpuk)

fot. sillylazycrazy cookie

01/05/2025

Pragnę tu zwrócić uwagę na to, że nie należy interpretować żadnego snu jeśli przedtem nie uwzględniło się wszystkich szczegółów kontekstu. Nigdy nie przystępujcie do analizy marzenia sennego z głowami nabitymi jakimiś teoriami - zapytajcie pacjenta, co dane obrazy oniryczne oznaczają dla niego. Marzenia senne zawsze odnoszą się do pewnego problemu śniącego człowieka - do problemu źle ocenianego przez świadomość. Marzenia senne to reakcje na nasze świadome nastawienie, zachowują się tak, jak nasze ciało, gdy zjemy za mało lub za dużo, czy też gdy w jakiś inny sposób źle je traktujemy. Marzenia senne to naturalna reakcja samoregulującego się systemu psychicznego.

Carl Gustav Jung
"Podstawy psychologii analitycznej. Wykłady tavistockie"
(tłumacz: Robert Reszke)

fot. Tomas Anunziata

30/04/2025

Ludzie, którzy dobrze mentalizują, mają świadomość, że jakkolwiek dobrze by odczytywali sygnały płynące od innych, nigdy nie będą wiedzieć na pewno, co siedzi w głowie drugiej osoby.
Natomiast osoby słabo mentalizujące mają czarno-białą wizję świata. Są przeświadczone, że ich punkt widzenia jest jedynym prawdziwym.
Można powiedzieć, że to umysł, który stawia mało pytań.
Nie kwestionuje siebie ani rzeczywistości oraz przypisuje innym motywy, które nie są ich, nawet tego nie sprawdzając.

Anna Król - Kuczkowska w rozmowie z Agnieszką Jucewicz "Mentalizacja. Jak wejść w skórę drugiej osoby?".

Link do całej rozmowy w komentarzu.

Najbliższe certyfikowane szkolenie podstawowe MBT już w maju w Poznaniu MBT 1, Psychoterapia Oparta na Mentalizacji-stopień podstawowy

23/11/2024

"Toksyczny wstyd charakteryzuje się tym, że niszczy poczucie własnej wartości osoby mającej C-PTSD, przytłaczając poczuciem, że jest wstrętna, brzydka, głupia lub obarczona nieusuwalną wadą. Przygniatająca pogarda dla samego siebie jest zazwyczaj flashbackiem, (retrospekcją) tego, jak taki człowiek się czuł, cierpiąc z powodu pogardy i przeszywającego, karcącego wzroku traumatyzującego rodzica. Toksyczny wstyd może być również wywoływany ciągłym zaniedbywaniem i odrzuceniem. […] Toksyczny wstyd powstrzymuje również przed poszukiwaniem pocieszenia i wsparcia. Ponownie odtwarzając w doświadczanym flashbacku porzucenie z dzieciństwa, często izolujemy się i bezradnie poddajemy przytłaczającemu poczuciu upokorzenia."

Pete Walker, „Złożone PTSD . Od przetrwania do pełni życia
Proces powrotu do zdrowia po traumie dziecięcej”
fot Annie Spratt

To tak, jakbyś pozwolił otworzyć się swojej dłoni, żeby puściła coś, czego się trzymała.Jon Kabat-Zinn
06/11/2024

To tak, jakbyś pozwolił otworzyć się swojej dłoni, żeby puściła coś,
czego się trzymała.
Jon Kabat-Zinn

Już nie powiesz dobrych snówTwych słówW niebie nie potrzeba jużBądź dniem nocą przy mnie bądźJak duchJak czarodziej dobr...
02/11/2024

Już nie powiesz dobrych snów
Twych słów
W niebie nie potrzeba już
Bądź dniem nocą przy mnie bądź
Jak duch
Jak czarodziej dobrych snów

Czas niech płynie poprzez nas
Kto zgasł
Temu niepotrzebny czas
Głos twój ciepły ucichł głos
Już noc
Niebu niepotrzebna noc

Łzy niech płyną wyschną łzy
Więc wiesz
W niebie nie potrzeba łez

Jeśli spotkasz tych
Których znałeś idź
Mieni się wśród gwiazd
Obietnicy blask

Graj aniele ciszy graj
Twych strun
Niechaj dotknie smutek mój
Weź na drogę dobrych chwil
Kto wie
Co tam w niebie dadzą ci

Jeśli spotkasz tych
Których znałeś idź
Mieni się wśród gwiazd
Obietnicy blask

Próg przekroczyć nieba próg
Byś mógł
Pukaj aż uchylą wrót

Śpij
O wschodzie słońce drży
To nic
Już nadchodzi chłodny świt

Raz dwa Trzy, Adam Nowak

23/10/2024

Powszechnie znany jest fakt, że pod wpływem uczuć zmienia się nasz obraz świata.

Wystarczy wspomnieć o tym, jak pod wpływem miłości obraz ukochanej osoby pięknieje, a pod wpływem lęku i nienawiści obraz tej samej nieraz osoby ulega nawet monstrualnemu zniekształceniu.

Lęk jako subiektywny wyraz postawy „od" zwykle powoduje wyolbrzymienie przedmiotu zagrażającego.

Uciekamy bowiem od tego, co nam zagraża, co jest od nas silniejsze, co może nas zniszczyć. Przedmiot zagrażający może nie być znów tak groźny, ale pod wpływem uczucia lęku staje się groźny.

Im lęk silniejszy, tym większemu wyolbrzymieniu ulega zagrażające niebezpieczeństwo.

W końcu jednak musi zapaść zasadnicza decyzja: uciekać lub mimo lęku próbować stawić czoło niebezpieczeństwu. W wypadku pierwszej decyzji lęk stopniowo słabnie na skutek oddalania się od przedmiotu zagrożenia, a wskutek drugiej decyzji lęk maleje dzięki działaniu mechanizmów obronnych. By zbliżyć się do zagrażającego przedmiotu, by podjąć z nim walkę, trzeba go przedtem odpowiednio pomniejszyć, trudno bowiem walczyć z przeciwnikiem znacznie od siebie silniejszym.

Antoni Kępiński - Lęk

23/10/2024

Proszę na chwilę zamknąć oczy i wyobrazić sobie wielki plac budowy z intensywnością różnorodnych działań na nim podejmowanych, dynamiką zmian, szybkością przekształceń. To tak, jakbyśmy znaleźli się w mózgu nastolatka, dlatego żeby wiedzieć, jak z nim rozmawiać, musimy przede ...

23/10/2024

"Kim zatem jest terapeuta?
To ktoś, kto jest pomiędzy przeszłością a teraźniejszością pacjenta. Pomiędzy jego uczniami, myślami, światem marzeń i fantazji; ktoś, kto łączy różne fragmenty, nazywa je, nadaje im znaczenie. Czasem mediator, obserwator, ktoś kto wspomaga, sprzymierzeniec. Ale najbardziej - sojusznik rozwoju."

Z Moniką Miller-Nadolską i Aliną Neugebauer rozmawia Dariusz Bugalski. Rozmowy w książce “Psychoterapia dziś” pod red. Zofii Milskiej-Wrzosińskiej

Adres

Ulica Świętojańska 104a/6
Gdynia
81-388

Godziny Otwarcia

Poniedziałek 09:00 - 19:00
Wtorek 09:00 - 19:00
Środa 02:00 - 21:00
Piątek 09:00 - 15:00

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy psychoterapia tchnienie umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Udostępnij

Kategoria