
01/08/2025
Byłam kiedyś swoim największym ograniczeniem.
Nosiłam w sobie cudze głosy, cudze oczekiwania, cudze lęki.
Słyszałam, a potem sama mówiłam do siebie: „nie wypada”, „nie dasz rady”, „to nie dla ciebie”.
I uwierzyłam. Na długo.
🍃Ale przyszedł dzień, w którym poczułam, że duszę się we własnej skórze.
I wtedy zaczęłam wracać do siebie.
✨Krok po kroku rozplątywałam te nici starych programów.
Pękały przekonania, które przez lata trzymały mnie w miejscu.
Zamiast pytać innych, zaczęłam słuchać siebie🥰.
Dziś…
Czuję się lekko. Spójnie. Prawdziwie.
Nie muszę już niczego udowadniać, ani nikogo zadowalać.
Nie uciekam przed sobą. Jestem w domu – w swoim ciele, sercu i duszy🫶🏼
Jestem sobą. I to mi wystarcza.
Nie idealna, ale prawdziwa.
Nie głośna, ale autentyczna.
Nie bez strachu – ale wolna.
To stan, który ma smak wewnętrznego ukojenia.
Harmonii, która nie zależy od okoliczności.
I głębokiej wdzięczności, że się nie poddałam.
💦Jeśli czujesz, że w Tobie też jest coś więcej… coś cichego, prawdziwego i bardzo Twojego –
posłuchaj tego głosu.
💫To może być początek najpiękniejszej podróży – do siebie.
Dziś czuję harmonię, lekkość i prawdziwą siebie.
🌿
Jeśli Ty też chcesz wrócić do siebie –
Zajrzyj do e-booka w moim bio.
💫 To może być początek Twojej przemiany.
To piękne foto 📸 od