20/07/2025
Nie jesteś niezastąpiony – jesteś człowiekiem. O wypoczynku, regeneracji i urlopie w pracy psychoterapeuty.
Dla młodszych psychoterapeutów – słów kilka od starszego kolegi z drogi
W gabinecie mówimy o trosce, uważności, byciu tu i teraz. Uczymy klientów, jak dbać o swoje granice, jak rozpoznawać potrzeby, jak dawać sobie prawo do odpoczynku. A jednak wielu z nas – szczególnie na początku zawodowej drogi – zapomina, że sami też jesteśmy w tym równaniu.
Chciałbym dziś napisać o czymś pozornie prostym, ale fundamentalnym: o potrzebie wypoczynku. Nie tym wymuszonym przez kryzys, chorobę czy wypalenie – ale przerwie świadomej, zaplanowanej i przyjętej z odpowiedzialnością za siebie i za jakość naszej pracy.
Praca psychoterapeuty to nie tylko zawód. To relacja i obecność.
W nurcie Gestalt uczymy się kontaktu – z drugim człowiekiem, z tym co się wydarza tu i teraz, z sobą samym. Ale prawdziwa obecność nie bierze się z niczego. Wymaga zasobów. A te się zużywają. Powoli, czasem niewidocznie, czasem z entuzjazmem zakrytym pod „pomaganiem”.
Ciało wysyła sygnały wcześniej niż umysł: zmęczenie, zniecierpliwienie, senność, napięcie, trudność z koncentracją. Jeśli do tego dołącza się rosnąca obojętność na to, co mówi klient, automatyczne reakcje, brak ciekawości – warto zadać sobie pytanie: czy ja nie przekroczyłem/-am już własnego progu wyczerpania?
Urlop to element higieny zawodowej, a nie nagroda po wytrzymaniu
W odpowiedzialnym byciu psychoterapeutą nie chodzi o bycie zawsze dostępnym. Chodzi o bycie autentycznym i obecnym – wtedy, kiedy jesteś. A tego nie da się udźwignąć bez regeneracji.
Klient też potrzebuje twojej przerwy
Zaskakujące? A jednak. Przerwa w procesie może być dla klienta:
• czasem na integrację dotychczasowej pracy,
• przestrzenią na sprawdzenie, co potrafi samodzielnie,
• okazją do skonfrontowania się z lękiem przed rozstaniem,
• impulsem do refleksji nad tym, co się zmieniło,
• czasem na spokojną, samodzielną ewaluację terapii i kontaktu ze swoim psychoterapeutą.
Twoja decyzja o odpoczynku to też modelowanie – pokazujesz klientowi, że można (i warto) dbać o siebie. Że relacja nie musi oznaczać stałej dostępności. Że granice służą zdrowiu, a nie dystansowi.
Regeneracja to odpowiedzialność – nie fanaberia
Zdarza się, że młodsi terapeuci traktują wypoczynek jako coś, na co trzeba „zasłużyć”. Tymczasem odpoczynek to nie luksus. To zasób strategiczny. Dbając o siebie, troszczysz się o jakość pracy. O kontakt. O swoją zdolność do reagowania z miejsca obecności, a nie z automatu.
Dlatego apeluję – z czułością i doświadczeniem: planujcie urlopy. Ustalajcie granice. Bądźcie z sobą uczciwi.
Nie jesteście maszynami do empatii. Jesteście ludźmi. A jako ludzie – potrzebujecie ciszy, nudy, śmiechu, snu, spacerów, bliskich, morza, lasu, gór, seriali, książek, muzyki i bycia „po prostu”. Bez analizy. Bez notatek. Bez struktury 50 minut.
Na koniec…
Młodzi terapeuci – jesteście potrzebni. Wasza wrażliwość, świeżość i zaangażowanie mają wielką wartość. Ale nie będzie z tego pożytku, jeśli nie zadbacie o siebie.
Niech odpoczynek będzie częścią waszej pracy – wpisany w kalendarz, w świadomość, w zawodową dojrzałość.
Z uważnością i szacunkiem,
Mateusz Grygiel
psychoterapeuta Gestalt, superwizor
www.psychoterapiawgdyni.pl