Insight Psychoterapia

Insight Psychoterapia Psychoterapia, mediacje, doradztwo psychologiczne, warsztaty, szkolenia. Zapraszamy na terapią indy

Prawdziwe cierpienie?❤️‍🩹
15/09/2025

Prawdziwe cierpienie?❤️‍🩹

Osoba narcystyczna w roli ofiary

Jednym z charakterystycznych mechanizmów osoby narcystycznej jest przyjmowanie roli ofiary. Na pierwszy rzut oka może to wyglądać jak prawdziwe cierpienie: dramatyczne słowa, łzy, rozpacz, wołanie o pomoc. W rzeczywistości jednak często nie chodzi o potrzebę wsparcia, lecz o potrzebę uwagi i kontroli. To strategia – świadoma lub nie – której celem jest wciągnięcie innych w orbitę narcystycznej gry.

Na powierzchni widzimy człowieka, który zdaje się tonąć – desperacko walczy, krzyczy, by został zauważony. To uruchamia w otoczeniu naturalny odruch empatii: ktoś cierpi, więc trzeba mu pomóc. Jednak pod spodem dzieje się coś zupełnie innego. Tam osoba narcystyczna znajduje swój komfort. W roli ofiary czuje się bezpiecznie, bo otoczenie skupia się na niej, dostarcza energii, potwierdza jej wyjątkowość („wszyscy mnie ranią”, „nikt mnie nie rozumie”).

Ofiara, która naprawdę cierpi, szuka rozwiązania, ulgi i wyjścia z trudnej sytuacji. Osoba narcystyczna w roli ofiary szuka natomiast sceny, widowni i emocjonalnego pożywienia. Ten rozdźwięk – między tym, co pokazuje na powierzchni, a tym, co przeżywa pod wodą – jest źródłem wielu dramatów w relacjach. Partner, przyjaciel czy członek rodziny może latami wierzyć, że ratuje kogoś w potrzebie, podczas gdy w rzeczywistości karmi jego narcystyczne mechanizmy.

Dla otoczenia najważniejszym zadaniem jest nauczyć się odróżniać autentyczne cierpienie od gry w cierpienie. To nie oznacza braku empatii, lecz zdrowe stawianie granic. Warto pamiętać, że osoba narcystyczna, która wchodzi w rolę ofiary, nie jest w tym bezbronna – to często najbardziej komfortowe miejsce, jakie zna. To scena, na której może rozkwitać, nawet jeśli pozornie tonie.

15/09/2025

Czułość w naturze 🦁💗

"Do niedawna było tak, że (…) to co nieświadome, było efektem wyparcia, a wyparcie było wynikiem istnienia bardzo wyraźn...
10/09/2025

"Do niedawna było tak, że (…) to co nieświadome, było efektem wyparcia, a wyparcie było wynikiem istnienia bardzo wyraźnych, ścisłych norm moralnych, społecznych, obyczajowych, religijnych i te normy nakazywały: ukrywaj. Co nieświadome, musiało się gdzieś tam schować, ukryć. A współcześnie niewiele się wypiera. Współcześnie jest tak, że wspomnienia, emocje, traumy, one są wystawione na widok publiczny, na Instagramie, w TikToku, w reality show. Nieświadomość nie działa już w oparciu o zakaz, bardziej jest stanem przeciążenia, nadmiaru. Społeczeństwo nie mówi: nie wolno, raczej mówi: pokazuj, bądź sobą, wyrażaj się. Właściwie taki nakaz staje się nową formą kontroli. (…)
Umysł współczesny za bardzo nie ma się gdzie schować, bo wszystko jest ciągle widoczne, wszystko jest ciągle bodźcowane, pobudzane, komentowane, wyświetlane. Paradoksalnie to co najbardziej osobiste do niedawna -traumy, lęki - to wszystko staje się częścią produkcji kulturowej, aż do 'brandingu cierpienia'. Ten nadmiar to nie jest świadomość, wręcz przeciwnie – to jest nadmiar ekspresji, który staje się pewną zasłoną dla umysłu. Nieświadomość już nie jest tym, co jest ukrywane. Jest to raczej to, co jest nieprzetworzone, a nieprzetworzone jest dlatego, że jest tego za dużo. Kiedy ktoś np. na Instagramie publikuje jakąś historię o depresji, o stracie, o lęku, to nie znaczy, że to przepracowuje (…). Może być wręcz przeciwnie – to może być nawet uciekanie od głębszego przeżywania w ramach zaspokajania kulturowych oczekiwań ekspresji, takich oczekiwań: no pokaż, nie chowaj tego. Zamiast wyparcia mamy w takim razie rozproszenie, zamiast rzeczy zakazywanych, mamy nadmiar obrazów, treści, emocji, różnych stanów afektywnych, którymi jesteśmy zalewani bez możliwości ich przetworzenia. Nie tyle ukrywamy treści psychologiczne, co nie możemy przetworzyć ich nadmiaru, nie możemy ich zintegrować."

Żródło: „Czy my się znamy?” podcast Rafała Pniewskiego, odc. „Scrolling: O nowej formie percepcji i nadmiarze, który nas pochłania”, data publikacji 17.04.2025

W małżeństwie/ parze chodzi o to:„ by być sobą, przyjąć drugiego, stworzyć z nim coś trzeciego i samemu się zmienić bez ...
05/09/2025

W małżeństwie/ parze chodzi o to:
„ by być sobą, przyjąć drugiego, stworzyć z nim coś trzeciego i samemu się zmienić bez poczucia utraty siebie”. ( M. Morgan)

Krytyczne myślenie 💭
03/09/2025

Krytyczne myślenie 💭

10 zasad krytycznego myślenia według Bertranda Russella:
1. Nigdy nie bądź niczego całkowicie pewny.
2. Nie myśl, że warto iść naprzód przez zatajanie dowodów, gdyż i tak wyjdą one na jaw.
3. Nigdy nie próbuj zniechęcać do myślenia, gdyż z całą pewnością ci się to uda.
4. Kiedy napotykasz opór, choćby pochodził od twego męża lub dzieci, staraj się pokonywać go argumentami, a nie autorytetem, gdyż zwycięstwo oparte na autorytecie jest nierzeczywiste i iluzoryczne.
5. Nie miej szacunku dla autorytetu innych, gdyż zawsze można znaleźć przeciwne autorytety.
6. Nie używaj siły do zwalczania opinii w twym mniemaniu szkodliwych, w przeciwnym razie to one zwalczą ciebie.
7. Nie obawiaj się wygłaszać ekscentrycznych opinii, ponieważ każda dziś akceptowana opinia niegdyś uznawana była za ekscentryczną.
8. Znajduj przyjemność raczej w inteligentnej różnicy zdań niźli w biernej zgodzie, gdyż jeśli cenisz inteligencję tak, jak powinieneś, wówczas to pierwsze oznacza większą zgodę niż to drugie.
9. Bądź w najwyższym stopniu prawdomówny, nawet jeśli prawda jest niewygodna, gdyż jeszcze bardziej niewygodnym jest próbować ją ukryć.
10. Nie zazdrość szczęścia tym, którzy żyją złudzeniami, gdyż tylko głupiec uzna to za szczęście.

rok 1951, Tłumaczenie: Antoni Pański
fot William Felipe Seccon

Wirtualny 🌎 świat
02/09/2025

Wirtualny 🌎 świat

Jednak, jak wyjaśnił Jonathan Haidt, coś naprawdę zmieniło się w rozwoju psychicznym młodych ludzi i ich nawykach: nie spędzają ze sobą tyle czasu, co kiedyś, i nie spotykają się na świeżym powietrzu tak jak przed pojawieniem się Internetu. Aby grać w piłkę nożną lub koszykówkę, trzeba znaleźć kolegów i zdobyć ich uznanie dzięki swoim umiejętnościom. Osobiście uważam, że jest to najlepsza droga rozwoju osobistego, bo wymaga prawdziwej konfrontacji, a nie iluzorycznej, jaką oferują media, gdzie można stworzyć awatara lub zamieścić swoje, często retuszowane, zdjęcie.
Czy naprawdę wierzymy w to, że lajki mogą rozwijać osobowość młodych ludzi? W tym przypadku młodzi ludzie oglądają swoje odbicie w umysłach innych, ale to uniemożliwia im samodzielne myślenie i rozwijanie – dzięki momentom samotności i refleksji – prawdziwej osobowości. Lajki i liczba obserwujących zwiększają narcyzm, osłabiając przy tym jednostkę, która przyzwyczaja się do mierzenia się z życiem tylko wtedy, gdy jest gratyfikowana.
Oczywiście nastolatek żyje nie tylko w przestrzeni wirtualnej: wiemy, że oprócz Internetu ma codzienne więzi z prawdziwymi, fizycznie obecnymi ludźmi, ale nawet te doświadczenia mogą stać się powierzchowne i fikcyjne. Charakter wzmacnia się poprzez pokonywanie nieuniknionych frustracji życiowych, a na pewno nie dzięki polubieniom.
Istnieje podstawowy problem dotyczący sposobu tworzenia się społeczności medialnych w sieci. Ludzie często łączą się w sieci ze względu na formalne i drugorzędne aspekty życia, dalekie od podzielanych wartości i osobistego zaangażowania. W rezultacie, pomimo wzrostu ilości i częstotliwości interakcji społecznych w mediach cyfrowych, ich jakość okazuje się zaskakująco niska i mało znacząca.
Pisałem już o postaci influencera, osoby siedzącej na zamku zbudowanym z tektury, lajków i obserwujących. Tutaj ujawnia się najbardziej oczywisty wyraz jałowości i pustki sieci, ale jednocześnie można zaobserwować, w jaki sposób sprawuje ona swoją władzę. Lajki, szybkie naciśnięcia klawiszy przez anonimowych obserwujących, mogą zapewnić społeczny i ekonomiczny sukces osobom, które nie mają do powiedzenia nic poza eleganckim zaprezentowaniem produktu komercyjnego. Są to jednak efemeryczne sukcesy, które mogą rozwiać się w jednej chwili. Nie powinno więc dziwić, że nastolatki, nieustannie poszukujące przyjemnej ucieczki od rzeczywistości i nieposiadające ukształtowanej osobowości, są podatne na kryzysy.
Znaczna część korzyści, jakie oferują urządzenia informatyczne, sprowadza się do tego, że w sieci można przekraczać granice czasoprzestrzenne, a zakres działania naszych zmysłów powiększa się. Gramy w gry z osobami, których nie znamy, a które wydają nam się znajdować w pobliżu, jakby siedziały z nami przy tym samym stole. Możemy pisać lub czytać w językach, których nie znamy. Możemy publikować nasze prace, które potem niezliczone rzesze ludzi przeczytają. Możemy znaleźć dokumenty historyczne, wywiady z postaciami z przeszłości, do których w innym przypadku nie mielibyśmy dostępu. Jest to zatem niewyobrażalna rewolucja, która pozwala przekraczać granice narzucane przez naszą cielesną naturę.
Oczywiście reagujemy entuzjastycznie na takie poszerzania możliwości człowieka, ale istnieje niebezpieczeństwo, na które zwracałem uwagę w tej książce: ludzkość może zapłacić wysoką cenę za ten nieoczekiwany postęp. Konsekwencje niewłaściwego wykorzystania tego narzędzia nie zależą od samego medium informatycznego, ale od ograniczeń naszego umysłu i fascynacji, jaką budzą w nas sytuacje związane z przyjemnością.
Wszyscy powinniśmy poddać to refleksji, abyśmy zrozumieli, że uleganie iluzji, wszechmocy i indywidualizmowi jest częścią ludzkiej natury. „Poznaj siebie” to motto, które Sokratesa wyrył na frontonie świątyni i uznał za imperatyw kategoryczny. Takie stanowisko mogłoby zapobiec demonizowaniu mediów, które w rzeczywistości są tworzone przez ludzi czerpiących korzyści z tego niezwykłego wynalazku.
Nie chodzi o ratowanie dzieci przed szkodliwym wpływem smartfonów, a raczej o rozpoznanie, że media te w międzyczasie podbiły umysły nas, dorosłych, a my nie okazywaliśmy wątpliwości czy sprzeciwu. Chodzi zatem o uświadomienie sobie potrzeby szeroko zakrojonej zbiorowej i międzypokoleniowej świadomości, która pomoże uniknąć niewłaściwego wykorzystania potencjalnie bardzo użytecznego narzędzia, a wszystko z powodu narcyzmu, ekshibicjonizmu, żądzy władzy i próżności, które charakteryzują nas, ludzi.

Franco de Masi, Bez smartfona, w przygotowaniu
fot Vitaly Garlev

-Kim chcesz zostać w przyszłości?-W jakiej przyszłości? 🤔
01/09/2025

-Kim chcesz zostać w przyszłości?
-W jakiej przyszłości? 🤔

Kiedyś dzieci mówiły, kim chcą zostać w przyszłości. Dziś oglądają, jak przyszłość się kończy. I to wywołuje lęk. Ale nie głośny, wyrażający się krzykiem. Ten lęk jest cichy, codzienny, a dzieciaki uczą się go wcześniej niż czytania ze zrozumieniem. Młodzież w TikTokach często nie pyta już o to, co będzie, tylko czy jeszcze warto. I dlaczego nikt im nie powiedział, że wszystko może się skończyć, zanim się na dobre zacznie. Choć wojna Izraela z Iranem już się skończyła, dzieciaki są w internecie bezustannie bombardowane filmikami o możliwym wybuchu konfliktu Chin z Tajwanem, Rosji z NATO czy o katastrofie klimatycznej
(...)
W badaniu Hickman, przeprowadzonym na grupie 10 tys. osób w wieku 16-25 lat z dziesięciu krajów,
aż 59 proc. młodych ankietowanych zadeklarowało, że są bardzo lub ekstremalnie zaniepokojeni zmianami klimatycznymi.
45 proc., że negatywne emocje związane z klimatem wpływają na ich codzienne życie i funkcjonowanie.
39 proc. rozważa nieposiadanie dzieci z powodu obaw o przyszłość.
Dodatkowo, ponad połowa uczestników przyznała, że czuje się zdradzona przez rządy i instytucje, które – ich zdaniem – nie robią wystarczająco dużo, by przeciwdziałać katastrofie.
(...)
Klasyczna psychologia mówi o stresie pourazowym (PTSD) jako reakcji na silne, traumatyczne wydarzenie. Dzieci żyjące w cieniu przyszłych katastrof często nie doświadczyły jeszcze konkretnej traumy, ich lęk ma inny charakter: to stres pretraumatyczny, opisany m.in. przez dr Lise Van Susteren z Harvard Medical School.
„To lęk przed czymś, co uważamy za nieuchronne. I to wyniszczający stan, bo nie ma żadnego momentu ulgi. To jak ciągłe oczekiwanie na alarm” – wyjaśnia dr Van Susteren.
W 2023 r. norwescy psychologowie opisali pokrewny stan: Existential Catastrophe Anxiety (ECa), egzystencjalny lęk katastroficzny. Charakteryzuje się trwałym poczuciem, że coś fundamentalnie złego dzieje się z rzeczywistością.
U dzieci i młodzieży może to przybierać formę
zaburzeń snu,
trudności z koncentracją,
ataków paniki czy
obojętności na przyszłość.

Osoby dotknięte ECa często przestają planować: nie potrafią odpowiedzieć, kim chcą być w przyszłości, nie chcą rozmawiać o dorosłości, nie widzą sensu w nauce. „Po co się starać, skoro Ziemia umiera?” – pytają.
(...)
Rzeczy, które możesz zrobić dla dziecka przeżywającego lęk przed końcem świata:
Bądź obecny. Nie musisz mieć odpowiedzi na wszystkie pytania. Czasem wystarczy, że powiesz: „Widzę, że się boisz. Jestem tutaj”.
Nie zaprzeczaj emocjom. Nie próbuj od razu uspokajać, przekonywać, że „nic się nie stanie”. To unieważnia doświadczenie dziecka.
Rozmawiaj otwarcie, ale adekwatnie do wieku. Młodszym dzieciom tłumacz zjawiska obrazowo i z empatią, starszym podawaj źródła wiedzy i zachęcaj do krytycznego myślenia.
Wspólnie szukajcie informacji. Pokaż dziecku, jak odróżniać wiedzę od fake newsów.
Zadbaj o rytuały i poczucie bezpieczeństwa. Powtarzalne czynności, jak wspólne kolacje, czytanie książek czy spacery, pomagają regulować emocje.
Znajdź przestrzeń działania. Dzieci zyskują poczucie sprawczości, gdy mogą coś zrobić, choćby zatroszczyć się o roślinkę.
Zachęcaj do ekspresji. Rysunek, opowiadanie, piosenka – to wszystko pomaga dzieciom „opowiedzieć” o swoim lęku.
Dawaj przykład. Dzieci uczą się przez obserwację. Jeśli segregujesz odpady, nie marnujesz jedzenia, oszczędzasz wodę, pokazujesz, że zmiana jest możliwa.
Nie bój się mówić o nadziei. Nadzieja to nie „wszystko będzie dobrze”, tylko „coś możemy zrobić”.
Prawdziwą apokalipsą bywa codzienne życie z jego alienacją, nierównościami i wyścigiem szczurów. Może więc warto dać sobie szansę na odwagę, hojność i dobroć? Najlepiej tę praktykę zacząć od dzieci, które kataklizmu już się boją.

Agata Kaźmierska, Wojciech Brzeziński za Tygodnik Powszechny 35/2025
Nakładem wydawnictwa Port ukazała się książka Autorów pt. „Co to będzie? Krótki przewodnik po końcach świata”.

fot Alan Roriquez

Rozmowa 🙌
01/09/2025

Rozmowa 🙌

1. Września 🎒
31/08/2025

1. Września 🎒

Już jutro 1 września.

Plecaki naszych dzieci wypełniają nie tylko książki, zeszyty czy piórniki.

Zdarza się, że zapakowane są po brzegi kłótniami rodziców, dokuczaniem rówieśników, a może tęsknotą za kimś kogo już nie ma.

Dojrzyjmy te niewidzialne plecaki. Te na których nie ma kolorowych wzorów i breloczków.

Zdarza się, że w pędzie codzienności nie dostrzegamy, że niektóre plecaki są za ciężkie.

Dużo za ciężkie.

Pamiętajmy o tym, że choć człowiek, który go niesie jest młody, może być tym ciężarem bardzo zmęczony.

To od nas zależy, czy będziemy mogli na czas wesprzeć go w tej podróży.

Halszka Witkowska

🖤
23/08/2025

🖤

Adres

Gdynia

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Insight Psychoterapia umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Praktyka

Wyślij wiadomość do Insight Psychoterapia:

Udostępnij

Share on Facebook Share on Twitter Share on LinkedIn
Share on Pinterest Share on Reddit Share via Email
Share on WhatsApp Share on Instagram Share on Telegram

Kategoria