03/06/2025
Dziękuję Ewa Chabros - EFT dla zdrowia 💜
43/365
Emocje – Umysł – Ciało: codzienne rozmowy ze sobą
Dostałam wczoraj wieczorem takie pytanie:
„Ewa,
czy Ty coś możesz wyjaśnić więcej,
co tu się zadziewa od strony rocznicy, świadomości zbiorowej,
terenu, w jakim jesteśmy?
Bo mam wrażenie, że za dużo tu emocji w tych wyborach i lęków…”
---
Wiem – pisać o tym dzisiaj to trochę bez sensu.
Emocje są świeże. Zbyt świeże.
Po każdej stronie – i często wcale nie dobre.
Ten post będzie pewnie jednym z wielu, których nikt nie przeczyta.
Jego treść raczej nie przebije się dzisiaj do świadomości.
Ale – na prośbę Ani – odpowiadam.
Z perspektywy historyczki i psychobiolożki.
Z serca.
---
🔁 Czy naprawdę chodzi tylko o politykę?
Mamy rok 2025.
Wynik wyborów niemal remisowy.
Ale to nie wynik jest najważniejszy.
Tylko to, co dzieje się z nami.
Społeczeństwo pękło jak napięta struna.
W Internecie kłótnie, agresja, pogarda.
Nie ma rozmowy – jest wojna na słowa.
Nie ma słuchania – jest wykrzykiwanie.
Nie ma „my” – jest „my kontra oni”.
I coś w tym wszystkim wydaje się… znajome.
Choć nie potrafimy tego nazwać.
---
🧠 Pamięć, która nie jest wiedzą – tylko impulsem.
Nie musisz znać dat.
Nie musisz pamiętać, kto to był Piłsudski, ani czym był zamach majowy w 1926 r.
Ta wiedza nie siedzi w głowie.
Ona siedzi w ciele, w kodzie genetycznym, w emocjach.
W tym, że boimy się o Polskę – choć tak naprawdę do końca nie potrafimy powiedzieć, czego dokładnie się boimy.
W tym, że nie ufamy nikomu – i chcemy wierzyć tylko tym, którzy myślą jak my.
W tym, że chcemy, żeby wreszcie ktoś zrobił porządek – choć równocześnie boimy się, co to może znaczyć.
To nie przypadek.
To syndrom rocznicy – zjawisko znane i w psychologii, i w historii, i w pracy z traumą.
To moment, w którym emocje z przeszłości wracają, nawet jeśli nie wiemy, skąd.
---
📜 Sto lat temu… Polska też była zmęczona
Kryzys gospodarczy, kłótnie polityczne, zmiany rządów, które niczego nie zmieniały.
Coraz większa frustracja, coraz potężniejszy brak zaufania.
Coraz większy opór wobec tego bałaganu
i coraz większe pragnienie: „niech ktoś wreszcie przejmie władzę i zrobi porządek”.
Zamach majowy w 1926 r. nie był tylko politycznym przewrotem.
Był emocjonalnym przesileniem.
Wybuchem gniewu, frustracji i poczucia:
„Państwo nie działa – więc trzeba je uratować siłą”.
Dziś nikt nie pamięta tej historii.
Ale ona pamięta nas.
I wraca…
---
🌊 Rocznice to fale. Ale fale można wybrać, by na nich płynąć – albo się w nich utopić
Nie każda rocznica przynosi przesilenie.
Nie każda powtarza się co dekadę.
Ale okrągłe daty budzą wielkie energie.
Z głębi zbiorowej pamięci wypływają:
lęk, agresja, rozczarowanie, rozpacz i potrzeba kontroli.
A obok nich:
– tęsknota za zmianą,
– za prawdą,
– za godnością.
Rocznice budzą nie tylko strach.
Budzą też nadzieję – choć czasem ukrytą głęboko.
---
🇵🇱 Chrobry, hołd pruski i wojna celna.
Zobacz, jak to wraca – choć nie pamiętasz i nie wiesz
• Rok 2025. W relacjach z Niemcami – znów napięcie.
• W relacjach z Unią – znów pytanie: czy chcemy być częścią układu, czy samotną wyspą?
• W dyskusjach publicznych – znów język siły i agresji.
A przecież:
• W 1025 roku – Bolesław Chrobry koronował się na króla Polski wbrew Niemcom.
• W 1525 roku – Zygmunt Stary przyjął hołd pruski, decydując o kształcie regionu na wieki.
• W 1925 roku – Niemcy rozpoczęły wojnę celną z Polską, która broniła swojej niezależności gospodarczej.
Wszystko to – napięcia z Zachodem, potrzeba obrony, pytania o tożsamość – żyje w nas, choć ich nie pamiętamy.
Sto lat temu świat zmierzał w stronę dyktatury i totalitaryzmu – Włochy już były faszystowskie, Hi**er właśnie wydał „Mein Kampf”, w Związku Radzieckim do władzy doszedł Stalin.
---
🔍 Czy historia się powtarza?
Nie dosłownie – choć mówi się, że toczy się kołem.
Ja bym powiedziała, że toczy się po spirali.
Ale emocje – tak. One się powtarzają.
Wypływają z głębi pamięci komórkowej.
Jeśli ich nie rozpoznamy, będą nami rządzić.
Jeśli ich nie nazwiemy, powtórzymy to, czego najbardziej się boimy.
---
🕯️ Dlatego dzisiaj, zamiast krzyczeć – warto się zatrzymać
Nie po to, żeby być „ponad podziałami”.
Tylko po to, żeby zrozumieć SIEBIE w tej historii.
Bo być może ta rocznica nie przyszła po to, żeby wszystko runęło,
ale po to, żebyśmy się obudzili –
i wybrali inny kierunek niż sto lat temu.
---
Wiem, że dzisiaj może Ci być trudno o dystans.
Ale spróbuj ze sobą porozmawiać opukując punkty EFT.
Pozwól, niech emocje opadną i wróci spokój w głowie.
A kiedy wróci zadaj sobie pytania.
---
🌀 Pytania do dzisiejszej refleksji:
🔹 Czy emocje, które tak mnie dziś mną poruszają, są naprawdę tylko „moje”?
🔹 Czy potrafię zobaczyć człowieka – nawet pośród podziałów?
🔹 Jaka wersja mnie samej chce się dziś urodzić z tej fali emocji?
Pamiętaj, że w każdej fali można nauczyć się pływać.
Tylko trzeba najpierw zobaczyć, że to fala...