Pracownia EL-JA Elżbieta Piotrowska-Juszczyk

Pracownia EL-JA Elżbieta Piotrowska-Juszczyk ustawienia grupowe i indywidualne, konsultacje psychobiologii, sesje z Techniką Uwalniania Jestem autorką książki ” Lot ku wolności.

Jestem psychologiem z wieloletnim doświadczeniem w pracy indywidualnej, z parami oraz rodzinami, terapeutą ustawień systemowych i konsultantem psychobiologii oraz absolwentką studiów podyplomowych “Akademia coachingu” na WSB w Gdańsku oraz Akademii Psychobiologii Vedica. Ukończyłam długoterminowe szkolenia i kursy z zakresu psychoterapii psychodynamicznej, terapii krótkoterminowej skoncentrowanej na rozwiązaniu oraz terapii systemowej. Od 25 lat poznaję różnorodne metody pracy z człowiekiem oraz kierunki terapii psychologicznej, które pozwalają mi w sposób holistyczny dostosowywać metody pracy do sytuacji i potrzeb klientów. Przez ostatnie kilka lat wypracowałam własny model pracy, w oparciu o ustawienia systemowe i wykorzystanie figur ustawieniowych oraz koncepcję psychobiologii i Technikę Uwalniania Davida Hawkinsa – „Ustawienia - przestrzeń rozwiązań, ulgi i radości”. Figur ustawieniowych najpierw uczyłam się od Seglinde Schneider i pogłębiłam ją u Heike Hinrichsa. O życiu, psychologii i o tym, co działa”, którą można kupić na mojej stronie www.elajuszczyk.pl

06/08/2025

🟡MOCZOWÓD, PĘCHERZ, CEWKA – GDY NIE MOŻESZ OBRONIĆ SWOJEGO TERENU

Częste parcie na pęcherz, pieczenie, ból przy oddawaniu moczu, krew w moczu – jeśli te objawy wracają jak bumerang, warto spojrzeć głębiej.

W Biologice mówi się, że dolegliwości często mają emocjonalne podłoże.

Twoje ciało może reagować na sytuacje, w których nie możesz wyznaczyć lub obronić swojego terytorium – czy to fizycznego, czy symbolicznego.

To nie przypadek, że Twoje ciało reaguje właśnie w ten sposób.
Biologia wie, że granice są ważne.

💡 U KOBIET – KONFLIKT GNIAZDA
„Nie mogę zaznaczyć granic mojego gniazda lub rzeczy, które do niego należą.”

To może wyglądać tak:
👉Ktoś wchodzi do Twojego domu bez pytania.
👉Rodzeństwo ciągle zabiera Twoje rzeczy.
👉Sąsiadka spędza czas z Twoim partnerem i czujesz się zagrożona.

Emocje: irytacja, poczucie naruszenia prywatności, brak możliwości postawienia jasnej granicy.

💡 U MĘŻCZYZN – KONFLIKT POSIADANIA
„Nie mogę zaznaczyć granic mojego terytorium/odpowiedzialności.”

Przykłady:
👉Ktoś wchodzi na Twoje pole, zjada Twoje plony.
👉Teściowa wtrąca się w Twoje życie z partnerką.
👉Kolega w pracy przejmuje Twoje obowiązki lub decyduje za Ciebie.

Emocje: złość, poczucie utraty kontroli, wściekłość, że ktoś „wchodzi w Twoje kompetencje”.

🧠 Biologiczny sens zmian
Organizm reaguje tak, jakby chciał rozszerzyć pęcherz czy przewody moczowe, by „lepiej zaznaczyć teren”.

W fazie aktywnego konfliktu mogą pojawić się owrzodzenia, zwiększona potrzeba oddawania moczu, a w fazie naprawczej – obrzęk, pieczenie, krew w moczu.

💡 PRZYKŁAD
Marta, od kiedy zamieszkała z mężem w nowym domu, teściowa potrafiła wpaść niezapowiedziana „bo chciała tylko zobaczyć wnuki”.
Problem w tym, że nie pukała, tylko otwierała drzwi kluczem.
Marta czuła rosnącą irytację i bezsilność – „to mój dom, ale nie mogę ustalić granic”.
Po kilku miesiącach zaczęły się u niej problemy z pęcherzem – ciągłe parcie, pieczenie.

Dopiero kiedy odważyła się powiedzieć teściowej wprost, że potrzebuje zapowiadanych wizyt, objawy zaczęły ustępować.

👉Co może pomóc?
✔️ Zidentyfikuj sytuacje, w których ktoś przekracza Twoje granice.
✔️ Naucz się mówić „nie” – nawet jeśli to niewygodne.
✔️ Pamiętaj – Twoje „terytorium” to nie tylko dom, ale też Twoje relacje, obowiązki, prywatność.

📚 Źródło: Atlas Organów – Biologika TERAZ - 20% Z KODEM: SUN
https://bit.ly/2RkHkuq

29/07/2025

🔴 NADCIŚNIENIE – KIEDY TWOJE CIAŁO MÓWI: „TO JUŻ ZA DUŻO…”

🧠 „Znowu wysokie ciśnienie… ale przecież wczoraj było w normie...”
Brzmi znajomo?

To może być nadciśnienie na tle nerwowym – jeden z najczęstszych i najbardziej ignorowanych sygnałów, że układ nerwowy ma dość.
Twoje ciało nie wariuje. Ono Cię ostrzega.

🟡 Jak działa ten mechanizm?
Matka Natura zrobiła to genialnie – gdy jesteśmy w stresie, nasze ciało natychmiast się mobilizuje. Układ nerwowy podnosi ciśnienie, aby dostarczyć więcej krwi (czytaj: tlenu i energii) do mięśni i mózgu. To jakby wewnętrzny alarm:
„Szykuj się do działania!”

Zwężają się naczynia krwionośne, serce bije szybciej, a ciśnienie rośnie. To naturalna i potrzebna reakcja… jeśli trwa chwilę.

🧠 Ale co jeśli żyjesz w tym stanie codziennie?

👉 Jeśli Twój pomiar ciśnienia wygląda jak huśtawka – raz wysoko, raz normalnie – to bardzo możliwe, że jego przyczyna leży właśnie w układzie nerwowym i przewlekłym stresie emocjonalnym.

👉 Przykład?
Asia, 43 lata, mama dwójki dzieci.
Od miesięcy funkcjonowała jak w trybie „awaryjnym”: praca, kredyt, zmartwienia o przyszłość syna w nowej szkole.
– „Czułam, że wszystko mnie przerasta. Budziłam się napięta. Ciągle w gotowości. Z byle powodu serce waliło jak szalone.”
Diagnoza? Nadciśnienie.
Lekarz zapytał o dietę i ruch.

Ale nikt nie zapytał: „Co Cię tak naprawdę trzyma w napięciu?”

👉 Gdy emocje trwają za długo, ciało nie daje już rady.
Według Biologiki – to może być wewnętrzny konflikt związany z ciągłym poczuciem zagrożenia, brakiem wpływu.

Czasem chodzi o nieuświadomiony lęk:
– „Co, jeśli nie dam rady?”
– „Nie mogę się pomylić.”
– „Wszystko jest na mojej głowie.”

💛 Co wtedy?
Zatrzymaj się. Oddychaj.
Sprawdź, co dokładnie Cię napina.
Bo nie każde nadciśnienie ma tylko fizyczną przyczynę.
Niektóre biorą się z emocji. I z braku przestrzeni dla siebie.

🧘‍♀️ Medytacja. Spacer. Prawdziwy odpoczynek. Rozmowa z kimś, kto nie oceni, tylko wysłucha.
To nie są „dodatki” – to lekarstwo.

Ten stres, o którym mowa, może mieć wiele twarzy.
Czasem to niepozorna myśl. Czasem emocje, które latami były wypierane. Ale klucz zawsze leży w napięciu – tym wewnętrznym, które ciało próbuje „znieść” za nas.
❓ Co dziś Cię napina?
❓ Czego nie możesz odpuścić?
❓ Gdzie nie umiesz zaznać spokoju?
❓ Co w Twoim życiu sprawia, że Twój układ nerwowy nie może zejść z czuwania?

Twoje ciśnienie nie działa przeciwko Tobie. Ono próbuje Ci pomóc…
Może czas zapytać nie „jak to zbić?”, tylko:
„co próbuję utrzymać pod kontrolą?”

📖 Więcej o biologicznym podłożu nadciśnienia i pracy narządów znajdziesz w Atlasie Organów (Biologika) – dostępny tutaj: https://bit.ly/2RkHkuq

🟡TERAZ Z KODEM: SUN 20% TANIEJ NA WSZYSTKIE KSIĄŻKI WYDAWNICTWA WENA🟡

Polecam książkę  "Nieposkromiona" Glennon Doyle
20/07/2025

Polecam książkę "Nieposkromiona" Glennon Doyle

"Matki umartwiają się w imię swoich dzieci od zarania dziejów. Żyjemy w taki sposób, jak gdyby ta, która zniknie najbardziej, kochała najmocniej. Zostałyśmy uwarunkowane, by udowadniać swoją miłość, powoli przestając istnieć.
Co za okropny ciężar dla dzieci do udźwignięcia - wiedzieć, że są powodem, dla którego ich matka przestała żyć. Co za okropny ciężar dla córek do udźwignięcia – wiedzieć, że jeśli postanowią zostać matkami, to będzie też ich los. Bo jeśli pokażemy im, że męczeństwo jest najwyższą formą miłości, tak właśnie się stanie. W końcu będą czuły się w obowiązku kochać tak samo, jak kochały je ich matki. Będą wierzyły, że mają pozwolenie żyć tylko na tyle kompletnie, na ile pozwalały sobie żyć ich matki.
Jeśli wciąż będziemy przekazywać naszym córkom dziedzictwo męczeństwa, na kim to się skończy? Która kobieta będzie mogła wreszcie żyć? I kiedy zaczyna się ten wyrok śmierci? Przy ślubnym ołtarzu? Na porodówce? Czyjej porodówce – naszych dzieci, czy naszej własnej? Kiedy nazywamy męczeństwo miłością, uczymy nasze dzieci, że początek miłości oznacza koniec życia. To dlatego Jung twierdził: „Nie ma większego ciężaru dla dziecka niż nieprzeżyte życie jego rodzica”.

Glennon Doyle: Nieposkromiona
fot Janko Ferlič

20/07/2025

„Niepokazywanie własnych uczuć może dawać człowiekowi poczucie siły w związkach, ale jednocześnie wyklucza możliwość zaufania. W ten sposób samokontrola, która wydaje się cechą godną podziwu, jest przejawem strachu przed miłością."

Alexander Lowen „Miłość, seks i serce"
fot unsplash

13/07/2025

„W systemie rodzinnym dzieci przejmują uczucia od innych jego członków. Jeżeli w przeszłości ktoś tłumił ważne uczucia, jeden z później narodzonych członków rodziny będzie je odczuwał i nimi żył. To jest tak, jak gdyby mocna wewnętrzna więź rodziny wymagała, żeby każde silne uczucie znalazło swój wyraz.”
Bertold Ulsamer

Książkę znajdziecie na stronie https://virgobooks.pl/ksiazki/481-bez-korzeni-nie-ma-skrzydel.html

Meryl Streep powiedziała kiedyś: Pozwól rzeczom się rozpaść — przestań wyczerpywać się, próbując je utrzymać w całości. ...
06/07/2025

Meryl Streep powiedziała kiedyś: Pozwól rzeczom się rozpaść — przestań wyczerpywać się, próbując je utrzymać w całości. Nie wszystko jest przeznaczone do tego, by trwać wiecznie, a wymuszanie tego, co już się rozpada, tylko cię wyczerpie. Czasami najlepszą rzeczą, jaką możesz zrobić, jest puszczenie tego.

Pozwól ludziom się denerwować. Pozwól im cię źle zrozumieć. Pozwól im krytykować i osądzać. Ich opinie są odbiciem ich własnych spostrzeżeń, a nie miarą twojej wartości. Nie musisz tłumaczyć się tym, którzy są zobowiązani do niezrozumienia cię. Nie jesteś odpowiedzialna za to, jak inni postanowią cię postrzegać ani jak zareagują na twoją prawdę.

Przestań bać się nieznanego. Przestań pytać: Dokąd pójdę? Co zrobię? jakby wszechświat nie wytyczył już dla ciebie ścieżki. Strata może wydawać się nie do zniesienia, ale czasami po prostu toruje drogę czemuś lepszemu. To, co ma odejść, odejdzie, bez względu na to, jak desperacko próbujesz się trzymać. To, co ma zostać, znajdzie drogę, bez względu na to, jak niepewne wydają się rzeczy. Życie zawsze znajduje sposób na zrównoważenie się, nawet jeśli nie widzimy jak.

Życie ma swój rytm, naturalny porządek zakończeń i początków. Kiedy opieramy się temu przepływowi, tworzymy cierpienie. Przywiązujemy się do tego, co się psuje, bojąc się, że nic dobrego tego nie zastąpi. Ale to iluzja. Wszechświat jest obfity, nieustannie otwiera nowe możliwości, nową miłość i nowy cel. Jedyne, co cię od tego powstrzymuje, to twoje przywiązanie do tego, co już do ciebie nie należy.

I nigdy, ani przez sekundę, nie wierz, że najlepsze jest już za tobą. Życie nie przestaje oferować piękna tylko dlatego, że znosisz trudności. Dobro się nie wyczerpało. Nadal jest więcej radości do doświadczenia, więcej miłości do otrzymania, więcej spokoju do znalezienia. Ale musisz być gotowy zrobić dla tego miejsce.

Więc zapytaj siebie — czego się trzymam, co mnie powstrzymuje? A kiedy znajdziesz odpowiedź, zaufaj sobie na tyle, aby to puścić. Coś lepszego już nadchodzi.

Od " Pearls of Rumi"

Na dzisiejszych warsztatach ustawień i Techniki Uwalniania, wspominałam tę książkę. U mnie zaczęło się co prawda od "Tec...
05/07/2025

Na dzisiejszych warsztatach ustawień i Techniki Uwalniania, wspominałam tę książkę. U mnie zaczęło się co prawda od "Techniki uwalniania", a tę książkę Davida Hawkinsa przeczytałam jako drugą. Obie polecam 🙂

Od niej wszystko się zaczęło… Książka „Siła czy moc. Ukryte determinanty ludzkiego zachowania” była pierwszą wydaną przez Wydawnictwo Virgo pozycją Davida R. Hawkinsa. Tutaj na pewno wszystkim znanego. 😉 Było to w 2010 roku. 15 lat minęło jak jeden dzień. 😊 Cóż można napisać więcej…. Jedynie zapytać Was, drodzy Czytelnicy – jak Wam się ją czytało? Czy wracacie do niej? I czy Mapę poziomów świadomości znacie już na pamięć? 😉
I jeszcze mały cytat od Autora:
„Mam nadzieję, że ta książka przyczyni się do usunięcia źródła bólu, cierpienia i niepowodzeń każdego z nas i wesprze ewolucję ludzkiej świadomości tak, abyśmy mogli wznieść się na poziom świadomości Radości, która powinna być esencją każdego ludzkiego doświadczenia.”
Pozdrawiamy i życzymy tylko dobrych książek. 😊

Książkę znajdziecie na stronie:
https://virgobooks.pl/ksiazki/198-sila-czy-moc.html

29/06/2025

🍀🍀🍀W podejściu B. Hellingera ...

wiele osób dźwiga ciężary emocjonalne, które do nich nie należą, z powodu nieświadomej lojalności wobec systemu rodzinnego.
Czasami, nieświadomie, powtarzamy trudne losy, choroby lub wzorce życiowe jako sposób na utrzymanie więzi z tymi, którzy zostali wykluczeni, osądzeni lub zapomniani w poprzednich pokoleniach. Ta więź nie zawsze opiera się na świadomej miłości, ale raczej na głębokiej, cichej więzi, która dąży do przynależności za wszelką cenę. Tylko patrząc z szacunkiem i bez osądzania na tych, którzy byli przed nami, możemy uwolnić się od tych ciężarów i zająć własne miejsce w życiu, z większą swobodą i lekkością.

Kroniki Akaszy-Księga Życia- BHellinger
❤️❤️❤️

Adres

Kilińskiego 5/1
Gdynia
81-386

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Pracownia EL-JA Elżbieta Piotrowska-Juszczyk umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Praktyka

Wyślij wiadomość do Pracownia EL-JA Elżbieta Piotrowska-Juszczyk:

Udostępnij

Share on Facebook Share on Twitter Share on LinkedIn
Share on Pinterest Share on Reddit Share via Email
Share on WhatsApp Share on Instagram Share on Telegram

Kategoria

O mnie

Jestem psychologiem i absolwentką Studiów Podyplomowych „Akademia Coachingu”. W 1993 roku ukończyłam Uniwersytet Gdański i odtąd zajmuję się pomocą psychologiczną. W latach 1993 - 2013 pracowałam w Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej, gdzie prowadziłam indywidualne i grupowe zajęcia dla dorosłych, młodzieży i dzieci. Zajmowałam się terapią psychologiczną, prowadziłam ustawienia rodzinne i coaching oraz diagnozę psychologiczną Mam za sobą wiele lat rozwoju zawodowego (ponad 1000 godzin szkoleniowych) a także rozwoju osobistego - od własnej psychoanalizy, poprzez pracę metodą ustawień rodzinnych, do medytacji oraz metod pracy z ciałem. Podążając za swoją pasją w 2001 roku ukończyłam Szkołę Wizażu i Stylizacji „Beauty-Art” i odtąd pomagam kobietom także w wydobywaniu naturalnego piękna poprzez analizę kolorystyczną typu urody i dobór kolorów w ubiorze. W 2009 roku założyłam własną firmę Centrum Rozwoju i Terapii „Baobab”.

Ukończyłam długoterminowe szkolenie z psychoterapii psychodynamicznej i początkowo w ten sposób prowadziłam sesje terapeutyczne. W 1995 roku, po szkoleniu w nurcie terapii systemowej, zaczęłam pracować z rodzinami. W 2005 roku poznałam ustawienia hellingerowskie, które od tej pory zaczęły pełnić szczególną rolę na mojej drodze zawodowej, pokazując mi pełniejszy wymiar życia i pomocy drugiemu człowiekowi.

Przeszłam całościowe szkolenie z zakresu ustawień, uczestniczyłam także w warsztatach Berta Hellingera w ramach Kursu Mistrzowskiego. Od 2007 zaczęłam prowadzić ustawienia grupowe i indywidualne. Odkrycie Techniki Uwalniania, stworzonej przez psychiatrę i nauczyciela duchowego Davida Hawkinsa, dopełniło moje rozumienie tego co istotne w pomocy drugiemu człowiekowi. Uświadomiłam sobie, że podczas swojej 24 -letniej pracy, związanej z pomocą w trudnych sytuacjach, poznałam wiele metod pracy psychologicznej, ale wspólne w nich było spojrzenie na emocje, szczególnie stłumione emocje. One wskazywane są jako klucz do radości, odwagi i poprawy jakości życia. Obecnie w swojej pracy łączę ustawienia systemowe z techniką uwalniania.

„Czy jestem zwykłym psychologiem ?” - poniżej przykład z mojej praktyki.