Fundacja "Dziecięcy Głos"

Fundacja "Dziecięcy Głos" Fundacja Dziecięcy Głos wspiera dzieci, podkreślając ich prawo do miłości obojga rodziców.

Zwracamy uwagę na alienację rodzicielską, pomagamy rodzicom walczyć o relacje z dziećmi i tworzymy świadomość, by każde dziecko mogło cieszyć się pełną rodziną

Nazywam się Przemysław Piotr Zasada. Urodziłem się w 1985 roku. Jestem fundatorem i założycielem Fundacji . W 2017 roku ...
18/07/2025

Nazywam się Przemysław Piotr Zasada. Urodziłem się w 1985 roku.

Jestem fundatorem i założycielem Fundacji .

W 2017 roku wstąpiłem w związek małżeński.
Rok później, 1 sierpnia 2018 roku, urodziła się moja córka. Mała dziewczynka, która emocjonalnie ulepiła mnie na nowo.
To ona nauczyła mnie, czym jest cisza. Czym jest cierpliwość. Czym jest beztroska. Pokazała mi, że można się rozumieć bez słów. Z czasem jednak wszystko zaczęło się zmieniać.
W 2021 roku rozstałem się z matką mojej córki. To był bardzo trudny czas. Dla każdego z nas.
Nikt tego nie planował. Ale życie pisze własne scenariusze.
W 2022 roku zacząłem odczuwać na własnej skórze coś, co wcześniej znałem jedynie z artykułów i publikacji.
To, co początkowo wydawało mi się nieporozumieniem, stało się codziennością.

Alienacja rodzicielska.
25 września 2022 roku widziałem moją córkę po raz ostatni.

Do dziś minęło 1 027 dni bez żadnego kontaktu.

Tylko cisza !!

Nie dlatego, że tak chciałem.
Nie dlatego, że zrezygnowałem z obecności w jej życiu.
Nie dlatego, że założyłem nową rodzinę i zapomniałem o dziecku.
Nie dlatego, że uciekłem od odpowiedzialności, jak wielu innych ojców.

Więc... dlaczego?
Dlatego, że systematycznie, krok po kroku, byłem odsuwany od jej życia.
Mimo że później sąd wyznaczył spotkania z dzieckiem w obecności kuratora i matki, nigdy do nich nie doszło.
Za każdym razem matka tłumaczyła się chorobą dziecka lub jego rzekomym oporem przed spotkaniem ze mną.
Ale ja pamiętam dokładnie, jak wyglądały nasze wspólne chwile.
Pamiętam, jak córka opowiadała mi, co słyszy w domu.

-Jak mama mówi, że ty jesteś zły.
-Jak każe jej mówić „tata” na nowego partnera w jej obecności.
-Jak tłumaczy, że nie możesz się spotkać, bo ciągle tylko pracujesz i nie masz czasu.
-Jak córka pyta, kiedy przyjedzie tata, a w odpowiedzi słyszy, że tata jest chory albo pracuje i go nie będzie.

To tylko niektóre z przykładów manipulacji i kłamstw, które były wpajane dziecku.
Ale najbardziej bolało, gdy podczas rozmowy ze mną myliła moje imię z imieniem nowego partnera matki.
Pamiętam, jak mnie przepraszała, kiedy się pomyliła.
I jak milczeliśmy razem, patrząc sobie w oczy, czując ten sam smutek.

Dziś jestem wdzięczny, że w tych trudnych chwilach potrafiłem zachować trzeźwość umysłu.
Nagrywałem nasze rozmowy. Nie po to, by kogoś oskarżać.
Po to, by nie zapomnieć, że to wszystko naprawdę się działo.
Po to, by kiedyś jeśli będzie trzeba pokazać, że dziecko cierpiało. Że było wciągane w coś, czego nie powinno doświadczać.
Najbardziej boli mnie to, że to nie był przypadek.
To była jej prywatna wojna, prowadzona moim kosztem.
Ale największymi ofiarami takich działań nigdy nie są rodzice.

Ofiarami są dzieci.

W 2023 roku zostałem fałszywie oskarżony o przemoc seksualną wobec własnego dziecka.
To były zarzuty, które nigdy nie powinny się pojawić.
Sytuacja została w sprytny sposób wykreowana i podsycana przez osoby z otoczenia matki dziecka.
Bez żadnych dowodów postawiono mi zarzut z artykułu 200 kk , dotyczący czynów, których nigdy się nie dopuściłem.
To był moment, w którym poczułem się jak ktoś zupełnie wymazany z życia własnego dziecka nie ojciec, a wróg !!
Przeszedłem przez ogromne upokorzenie, presję psychiczną i społeczne napiętnowanie, mimo że od samego początku byłem niewinny.

Finalnie zostałem uniewinniony.

Zarówno przez sąd pierwszej instancji, jak i drugiej.

Ale ten wyrok nie cofnął strachu, bólu i poczucia
niesprawiedliwości, które na zawsze zostaną we mnie i niestety mogą również zostać w głowie mojego dziecka.
Ale to nic nie zmieniło.
Sąd rodzinny do dziś milczy.
Nie podejmuje żadnych działań.
Nie chroni więzi między ojcem a dzieckiem.
Dlatego powstała Fundacja Dziecięcy Głos.
To nie jest moja forma terapii.
To nie jest moja prywatna wojna.
To jest mój manifest.
Ślad, który chcę zostawić.

Bo wiem, że są tysiące ojców, matek, dziadków i babć, którzy przeżywają dokładnie to samo.
Tę samą niemoc.
Tę samą ciszę.
Tę samą tęsknotę.

To, co robię, nie służy temu, by było mi lżej.
Robię to, bo wiem, że alienacja rodzicielska to zjawisko, które niszczy dzieci i relacje !

Dorośli bardzo często leczą swoje zranione ego kosztem tych najmniejszych.

Kosztem dzieci, które nie rozumieją, dlaczego nie mogą zobaczyć się z mamą albo tatą.
Które są uczone, że miłość można dzielić, warunkować, odbierać.

W kolejnych postach i nagraniach opowiem Tobie moją historię w szczegółach.
Pokażę dokumenty. Fragmenty rozmów. Nagrania.
Pokażę to, co przez lata było przemilczane, zlekceważone albo zepchnięte na margines.
Nie chodzi tylko o prawdę dotyczącą alienacji rodzicielskiej.
To będzie coś więcej.

To będzie prawda, która obnaża teatr.
Teatr ludzi, którzy chowają się za maską społecznej poprawności, choć to, co robią, jest warte więcej niż niejeden scenariusz do kryminału .

Zobaczysz mnie takim, jakim jestem !
Bez żadnych masek.
Bez cenzury !

I zobaczysz ich takimi, jakimi naprawdę są !

Bez pozorów. Bez filtrów.
Tych, którzy izolują, niszczą, nienawidzą .
Tych, którzy uśmiechają się publicznie, a prywatnie karmią się bólem i dramatem innych.
Za tą sztucznie namalowaną twarzą jest prawdziwa ciemność.

Czas ją pokazać.
To głos, który...
Wybrzmi bez nienawiści, bez oskarżeń, ale z odwagą i godnością.

Bo

Fundacja Dziecięcy Głos to nie tylko przestrzeń dla innych. To także moje świadectwo !!

Prawdziwe.
Żywe.
Ludzkie.

Dziękuję !

Prezes Zarządu
Fundacja Dziecięcy Głos
Przemysław Piotr Zasada

10/02/2025
27/01/2025

Szanowni Państwo,

Z wielką przyjemnością chcemy poinformować, że w dniu 27 stycznia 2025 roku nastąpiła zmiana nazwy naszej fundacji na Fundacja Dziecięcy Głos. Jednocześnie zmianie uległy także cele statutowe oraz program i misja fundacji, które od dziś będziemy intensywnie propagować, realizując nasze działania z jeszcze większą skutecznością i zaangażowaniem.

Proces doprecyzowania modelu działania, kierunku rozwoju, celów oraz misji fundacji rozpoczął się już 16 grudnia 2024 roku i trwał do 27 stycznia 2025 roku. Był to czas wytężonej pracy, dzięki której zbudowaliśmy nowe fundamenty dla dalszego rozwoju naszej organizacji.

Zmiany obejmują:

-Nową nazwę fundacji: Fundacja Dziecięcy Głos.
-Zmodyfikowane cele statutowe i formy ich realizacji.
-Rebranding strony internetowej, która wkrótce zostanie zaktualizowana i dostosowana do nowych wyzwań.
-wspaniałe i twórcze współprace
-ogólnopolskie projekty

Wszystkie szczegóły dotyczące nowych celów i misji zostaną wkrótce opublikowane na naszej stronie internetowej. Jesteśmy przekonani, że te zmiany pozwolą nam o wiele skuteczniej działać na rzecz ochrony emocjonalnej dzieci oraz piętnowania alienacji rodzicielskiej.
Intensywne prace naszego zespołu, które trwały również w okresie świątecznym, pozwoliły nam zamknąć ogromny projekt, za co serdecznie dziękuję wszystkim zaangażowanym osobom, współpracownikom i przyjaciołom. Wasze wsparcie, wytrwałość i wysiłek włożone w ten proces sprawiły, że rok 2025 zapowiada się jako rok wyjątkowych zmian i nowych możliwości.

Dzięki wspólnemu zaangażowaniu udało nam się stworzyć fundamenty, które otwierają przed Fundacją liczne drogi rozwoju – zarówno w sferze realizacji celów statutowych, jak i poprzez współpracę z różnymi środowiskami, w tym artystycznym. Nie możemy się doczekać, aby podzielić się z Państwem efektami tej pracy i pokazać, jak wiele udało się osiągnąć.
Jesteśmy niezwykle dumni z tego, co wspólnie stworzyliśmy. Rok 2025 jest w naszych oczach rokiem przełomowym – zarówno dla Fundacji, jak i dla dzieci oraz ich rodziców. Właśnie w tym roku problem alienacji rodzicielskiej ma szansę wyjść poza lokalne granice i stać się tematem ogólnokrajowym.

Dziękujemy za zapoznanie się z tym komunikatem i za Państwa wsparcie. Będziemy na bieżąco informować o kolejnych działaniach i postępach.

Z wyrazami szacunku,

Przemysław Zasada
Prezes Zarządu
Fundacji Dziecięcy Głos

31/12/2024

Czy alienacja rodzicielska jest przemocą psychiczną?

Wyobraź sobie dziecko siedzące przy oknie. Patrzy na deszcz spływający po szybie, a w oczach ma smutek, którego trudno nie zauważyć. W tym momencie cały jego świat kręci się wokół jednego pytania:
Gdzie jest mój tata?

Dziecko tęskni za ojcem na różne sposoby. Czasem pyta wprost, dlaczego tata nie przychodzi, dlaczego nie ma go na jego urodzinach albo dlaczego inne dzieci mogą bawić się ze swoimi ojcami, a ono nie.

Innym razem ta tęsknota przejawia się w cichych gestach – rysuje obrazki z rodziną, gdzie tata jest obecny, albo tuli misia, mówiąc mu to, czego nie może powiedzieć ojcu.
Czy dziecko zapomina swojego tatę?

Chcesz dowiedzieć się więcej?

Pełną treść artykułu oraz więcej o tym, jak walczymy o dzieci, prawa rodziców i szczęśliwe rodziny, znajdziesz na

www.dzieciecyglos.pl

Zapraszamy serdecznie!"

29/12/2024

📢 Fundacja Dziecięcy Głos we współpracy z Fundacją Młodzi Młodym! 💙

Zbieramy 1,5% podatku, który w całości zostanie przeznaczony na cele statutowe Fundacji, wspierając dzieci i rodziców w walce o ich prawa.

W szczególności chcemy nadmienić, że 1,5% podatku przyczyni się do realizacji ważnych programów społecznych, kampanii informacyjnych oraz medialnych zaplanowanych na 2025 rok. 💪

Bardzo dziękujemy z całego serca wszystkim darczyńcom za okazaną pomoc.

Razem możemy więcej!

Dziękujemy! 🙏

29/12/2024

Alienacja rodzicielska to cichy dramat dzieci, które tracą miłość i bliskość jednego z rodziców.
Fundacja Dziecięcy Głos działa, by przerwać ten cykl bólu, zwracając oczy społeczeństwa na ich potrzeby i prawa.

Razem twórzmy świat, w którym dzieci będą kochane przez oboje rodziców. 🧡🧡

www.dzieciecyglos.pl

20/12/2024

Drodzy Rodzice i Dzieci,

Zbliżamy się do końca 2024 roku pełnego wyzwań, ale też wiary i nadziei. W te Święta chcemy życzyć Wam przede wszystkim miłości, bliskości i rodzinnego ciepła.
Tatusiom, którzy nie stracili wiary i każdego dnia walczą o relację ze swoimi dziećmi jesteście prawdziwymi twardzielami i wzorem dla nas wszystkich. Rodzicom niech ten czas przyniesie Wam spokój, radość i dumę z Waszych pociech.

A przede wszystkim naszym ukochanym dzieciom – życzymy obecności mamy i taty, wspólnie spędzonej Wigilii, cudownych prezentów, szczerego uśmiechu i miłości w gronie najbliższych. Jesteście naszą przyszłością i tym, co najważniejsze.
Niech te Święta będą pełne magii, a Nowy Rok przyniesie spełnienie marzeń i siłę do dalszych działań.

Z całego serca,

Fundacja Dziecięcy Głos
ul: Zwycięstwa 1
44-100 Gliwice
www.dzieciecyglos.pl

Dzieci w ogniu konfliktu: Jak unikać wykorzystywania dziecka w sporach rodzicielskich.Rozwód lub rozstanie to trudny cza...
16/11/2024

Dzieci w ogniu konfliktu: Jak unikać wykorzystywania dziecka w sporach rodzicielskich.

Rozwód lub rozstanie to trudny czas dla każdego, ale dla dziecka, które dopiero kształtuje swoje emocje i światopogląd, jest to prawdziwa burza emocjonalna. W takich sytuacjach niestety zdarza się, że jeden lub oboje rodzice nieświadomie, a czasem świadomie, wykorzystują dziecko do rozgrywek między sobą. Kiedy emocje biorą górę, wielu rodziców zapomina, że dziecko nie jest stroną konfliktu. Zamiast tego staje się ofiarą. Jeden z najczęstszych błędów to wykorzystywanie dziecka jako narzędzia do zaspokojenia swojego ego lub ukarania drugiego rodzica. Rodzice często wyrażają swoje rozczarowanie byłym partnerem w obecności dziecka, mówiąc: Twój ojciec nigdy nie był odpowiedzialny" albo "Twoja mama zawsze myślała tylko o sobie. W ten sposób przerzucają swoje uczucia na dziecko, które nagle znajduje się w roli mediatora. Takie zachowanie zmusza dziecko do zajęcia strony, co jest dla niego niewyobrażalnie trudne i emocjonalnie wyniszczające.

Alienacja to proces, w którym jeden rodzic próbuje odsunąć dziecko od drugiego, mówiąc o nim źle, ograniczając kontakty lub manipulując emocjami dziecka. Rodzic może mówić: Twój tata nawet nie pamięta o twoich urodzinach . Dziecko, nie znając prawdy, zaczyna czuć złość lub żal do drugiego rodzica. Innym przykładem jest wykorzystywanie dziecka jako szpiega, kiedy rodzic pyta: Co mama robiła w weekend? albo
Czy tata ma nową partnerkę?
To stawia dziecko w niezręcznej sytuacji, w której czuje się zmuszone do wyboru lojalności wobec jednego z rodziców. Jeszcze innym destrukcyjnym zachowaniem jest obciążanie dziecka swoimi emocjami. Zdarza się, że rodzic zamiast szukać wsparcia u przyjaciół, psychologa czy w rodzinie, zwierza się dziecku, opowiadając o swoich żalach, problemach finansowych czy o tym, jak bardzo czuje się zraniony. Dziecko, słysząc takie rzeczy, czuje się przytłoczone i odpowiedzialne za szczęście rodzica, co jest ogromnym ciężarem.

Dziecko, które zostaje wciągnięte w konflikt między rodzicami, traci poczucie bezpieczeństwa. Czuje, że musi wybierać, co jest dla niego niezwykle bolesne, ponieważ kocha oboje rodziców. Takie sytuacje mogą prowadzić do poczucia winy, ponieważ dziecko może obwiniać się za rozpad rodziny lub za to, że nie jest w stanie "pogodzić" rodziców. W konsekwencji może doświadczać problemów emocjonalnych, takich jak lęk, smutek czy nawet depresja. Dodatkowo dzieci, które widzą konflikty rodziców, często w dorosłym życiu mają trudności w budowaniu relacji, unikają związków lub mają problem z zaufaniem.

Dojrzałość emocjonalna rodzica polega na umiejętności odłożenia na bok własnych emocji i spojrzenia na sytuację oczami dziecka.

To trudne, ale konieczne. Dojrzały rodzic zadaje sobie pytanie: Czy to, co robię, pomaga mojemu dziecku, czy tylko spełnia moje potrzeby? Rodzic, który stawia dobro dziecka na pierwszym miejscu, unika negatywnych komentarzy o byłym partnerze, nie zmusza dziecka do wyborów i dba o to, by kontakt z drugim rodzicem był możliwy, o ile nie ma ku temu realnych przeszkód, takich jak zagrożenie dla bezpieczeństwa.

Dziecko widzi i czuje więcej, niż nam się wydaje. Nie rozumie skomplikowanych relacji dorosłych, ale doskonale wyczuwa napięcia, nieszczerość czy wrogość.
Chce tylko jednego – miłości i wsparcia obojga rodziców.
Kiedy widzi konflikt, który ciągnie się latami, czuje, że musi brać odpowiedzialność za dorosłych, a to odbiera mu dzieciństwo.
Dzieci nie są bronią ani kartą przetargową w walce między dorosłymi. Wciąganie ich w konflikty to niszczenie ich delikatnej psychiki i odbieranie im prawa do beztroski.

Jeśli chcemy być dobrymi rodzicami, musimy spojrzeć na nasze dzieci z empatią i zrozumieniem, pamiętając, że to, co przeżywają teraz, wpłynie na całe ich życie.

Warto zapytać siebie: Czy moje działania budują, czy niszczą przyszłość mojego dziecka? Dojrzały rodzic zawsze wybierze drogę, która pozwoli dziecku rozwijać się w miłości i poczuciu bezpieczeństwa. Bo szczęście dziecka jest najważniejsze i to właśnie powinno być naszym celem .

Gdzie Znika Odpowiedzialność? Ojcowie, Którzy Wybrali Drogę Zapomnienia.Artykuł, który teraz przeczytasz, może wydawać s...
11/10/2024

Gdzie Znika Odpowiedzialność?

Ojcowie, Którzy Wybrali Drogę Zapomnienia.

Artykuł, który teraz przeczytasz, może wydawać się dość kontrowersyjny.

Na pierwszy rzut oka możesz poczuć sprzeczność, bo Fundacja Dziecięcy Głos zawsze stała na straży ojców, walcząc o ich relacje z dziećmi. I to się zgadza. Ale tym razem sprawa wygląda nieco inaczej.

Dlaczego? Bo temat, który tutaj poruszamy, dotyczy zupełnie innej grupy ojców.

Nasze działania od samego początku skupiają się na tym, by pomagać ojcom w kontaktach i w utrzymywaniu relacji z dziećmi, bo tak – są ojcowie, którzy za tym tęsknią, walczą o każdą minutę spędzoną z dzieckiem, choć rzucane są im kłody pod nogi. I wiemy, że to jest walka pełna bólu, trudności i niesprawiedliwości. Ale musimy być szczerzy – nie wszyscy ojcowie walczą.

Jest druga strona medalu, której nie możemy ignorować. Niestety, to dość spora grupa ojców, którzy wybierają drogę ucieczki, zapomnienia, licząc, że jakoś to się samo ułoży.

Pisaliśmy ten artykuł z myślą o nich – o tych, którzy nazywają się dobrymi ojcami, ale w rzeczywistości porzucają swoje dzieci, emocjonalnie i fizycznie. Może nie każdemu to się spodoba. Ale naszym zadaniem jest mówić prawdę, bo bycie ojcem to nie tylko "spłodzenie" dziecka.

To odpowiedzialność, zaangażowanie i dojrzałość emocjonalna. I właśnie o tym jest ten tekst.

Każdy związek zaczyna się od dwóch ludzi, którzy podejmują decyzję, że chcą iść przez życie razem. Często towarzyszy temu pragnienie posiadania dziecka. Ta chwila, gdy wchodzą w to na 100%, jest pełna emocji, planów, nadziei. Wyobrażają sobie wspólną przyszłość, dom pełen miłości i dzieci, które będą ich oczkiem w głowie.

Ale potem przychodzi codzienność – nie zawsze tak kolorowa, jakbyśmy sobie tego życzyli. Związek zaczyna się psuć, konflikty narastają, a relacja, która miała być na zawsze, zaczyna się kruszyć. Ktoś odchodzi, a w tym wszystkim najczęściej cierpią ci najmniejsi – dzieci, dla których tata czy mama byli całym światem.

I tutaj pojawia się pierwszy problem: ojcowie, którzy wybierają drogę zapomnienia, odpuszczają i przestają walczyć. "Jakoś to będzie" – myślą. Ale prawda jest taka, że te problemy nigdy nie znikają.

I prędzej czy później wracają – czasem w postaci złamanych serc dzieci, które kiedyś były dla nich najważniejsze.

Dziecko dorasta, ale ta rana zostaje na zawsze. W jego oczach brak ojca to brak odpowiedzi na najważniejsze pytania:

Gdzie jest tata?

Dlaczego nie przychodzi?

Czy mnie nie kocha?

To są pytania, które drążą serce i duszę dziecka, które pragnie jedynie uwagi i miłości. Te pytania są zadawane ciągle, dzień po dniu, rok po roku. I w tym wszystkim, dramat przeżywa również matka, która po odejściu ojca staje przed ogromnym wyzwaniem – musi zastąpić dwoje rodziców, choć wie, że tego się nie da zrobić w pełni.

Dzieci widzą tylko jedną stronę – "Gdzie jest tata?" – a matka codziennie walczy, próbując odpowiedzieć na to pytanie, starając się chronić swoje dziecko przed bólem. Ale nie zawsze się to udaje. Te pytania rozrywają serca, nie tylko dzieciom, ale i tym kobietom, które robią wszystko, co w ich mocy, żeby chronić swoich małych.

Właśnie dlatego Fundacja Dziecięcy Głos coraz częściej spotyka się z matkami, które zgłaszają się do nas, nie mogąc zrozumieć, dlaczego ich partnerzy uciekli od odpowiedzialności. Dlaczego nie walczą o swoje dzieci, tylko pozwalają, żeby czas i relacja z dzieckiem ulatywały, jakby to była sprawa drugorzędna.

Nie chcemy nikogo osądzać, ale musimy to podkreślić: bycie ojcem to nie tylko kwestia biologii, ale też odpowiedzialność i dojrzałość emocjonalna. I Fundacja zawsze stoi po stronie dziecka. Bo to jego dobro i prawidłowy rozwój są najważniejsze.

I tego nie zmieni żaden sąd, żaden wyrok. Na końcu liczy się jedno – czy dziecko czuje, że jest kochane i że może liczyć na obojga rodziców. Niestety, coraz częściej spotykamy się z sytuacjami, w których jedno z rodziców zawodzi.

Tym artykułem nie chodzi nam o oskarżenia, ale o przypomnienie, że ojcostwo to zadanie na całe życie. I nie wystarczy być ojcem tylko wtedy, kiedy wszystko jest piękne i bezproblemowe.

Dzieci potrzebują nas zawsze – i w momentach radości, i wtedy, gdy życie rzuca im wyzwania.

Pamiętajcie o tym, drodzy ojcowie.

Każda wasza decyzja, każda nieobecność, każde zaniedbanie zostawia ślad w sercu dziecka.

📢 Z radością ogłaszamy, że dnia 23.08.2024 r. notarialnie została powołana Fundacja Dziecięcy Głos ! 🎉Fundacja powstała ...
24/08/2024

📢 Z radością ogłaszamy, że dnia 23.08.2024 r. notarialnie została powołana Fundacja Dziecięcy Głos ! 🎉

Fundacja powstała z myślą o tych, którzy codziennie walczą o swoje prawa do bycia obecnymi w życiu swoich dzieci. Naszą misją jest wspieranie ojców, matek w walce o równe prawa rodzicielskie, ponieważ wierzymy, że każdy tata,mama zasługuje na możliwość budowania trwałej i pełnej więzi ze swoimi dziećmi. Dążymy do tego, aby każde dziecko miało szansę dorastać w pełnej, kochającej rodzinie, niezależnie od okoliczności.

Stawiamy na:
✅ Walkę o prawa ojców i matek do aktywnego udziału w wychowaniu dzieci.

✅ Promowanie idei pełnych i zrównoważonych rodzin.

✅ Edukację i świadomość społeczną na temat równości rodzicielskiej.

To dopiero początek naszej drogi, ale jesteśmy pełni energii i determinacji, aby wprowadzać realne zmiany! Dziękujemy za wsparcie i zaufanie – razem możemy zbudować lepszą przyszłość dla naszych dzieci! 💪👨‍👧‍👦

www.dzieciecyglos.pl

Dzieci słyszą i widzą wszystko.!Dziecko, choć wydaje się małe i nieświadome, od samego początku swojego życia intensywni...
19/08/2024

Dzieci słyszą i widzą wszystko.!

Dziecko, choć wydaje się małe i nieświadome, od samego początku swojego życia intensywnie chłonie otaczający świat. Już od narodzin zaczyna uczyć się przez obserwację i nasłuchiwanie. Mimo że nie potrafi jeszcze mówić czy wyrażać swoich myśli, jego mózg jest jak gąbka – rejestruje emocje, dźwięki, zachowania i reakcje ludzi wokół.
To, co dziecko widzi i słyszy, kształtuje jego rozwój psychiczny i emocjonalny, a także wpływa na to, kim stanie się w przyszłości.

Pierwsze lata życia są kluczowe dla rozwoju dziecka. To wtedy maluch kształtuje swoje postrzeganie świata i siebie samego. Uczy się, obserwując dorosłych – zwłaszcza rodziców i bliskie mu osoby. Dziecko widzi, jak rodzice reagują na różne sytuacje, jak ze sobą rozmawiają, jak okazują sobie uczucia i jak radzą sobie z trudnościami.

Chłonie wszystko – zarówno to, co dobre, jak i złe. Dzieci instynktownie dążą do tego, by zrozumieć świat, dlatego naśladują zachowania dorosłych, nawet jeśli ich jeszcze w pełni nie rozumieją. Kiedy rodzic jest nerwowy, dziecko to wyczuwa i samo staje się niespokojne. Gdy rodzic kłamie lub oszukuje, dziecko szybko wychwytuje tę niekonsekwencję, co może wpłynąć na jego zaufanie do świata.

Rozwój dziecka nie kończy się jednak na tym, co obserwuje w domu. Kiedy zaczyna edukację szkolną, jego świat znacząco się rozszerza. W szkole dziecko spotyka rówieśników, którzy pochodzą z różnych środowisk i domów o różnych wartościach. Dziecko zaczyna konfrontować to, co wyniosło z domu, z nowymi wzorcami i zachowaniami, które napotyka w szkole.
To, co dziecko widzi i słyszy w domu, stanowi fundament jego tożsamości i postrzegania świata. Jeśli dziecko w domu doświadcza miłości, wsparcia, szacunku, prawdy i czuje się kochane, ma silne podstawy, by stawić czoła negatywnym wpływom, które może napotkać poza domem.

Wielu rodziców zastanawia się, czy te pozytywne wartości wyniesione z domu są w stanie ochronić dziecko przed presją otoczenia i negatywnymi wzorcami. Odpowiedź jest złożona. Silny fundament rodzinny zbudowany na miłości i prawdzie zdecydowanie daje dziecku przewagę. Takie dziecko ma większe poczucie własnej wartości, jest bardziej pewne siebie i zazwyczaj potrafi lepiej rozpoznać, co jest dla niego dobre, a co złe. Gdy spotyka się z zachowaniami, które są sprzeczne z tym, czego nauczyło się w domu – takimi jak agresja, kłamstwo, brak szacunku czy przemoc – łatwiej jest mu zrozumieć, że są to wartości, których nie chce przyjmować.

Jednak samo wsparcie rodziny nie zawsze wystarczy. Ważne jest, aby rodzice rozmawiali z dzieckiem o tym, co przeżywa w szkole, jakie ma doświadczenia i z czym się spotyka. Otwartość w rozmowach, budowanie zaufania i umiejętność wysłuchania dziecka sprawiają, że w momencie, gdy napotka ono trudności, będzie miało do kogo się zwrócić. Dziecko, które czuje się bezpieczne i kochane w domu, ma większą odporność na negatywne wpływy, ale równocześnie potrzebuje mądrego wsparcia rodziców, którzy pomogą mu zrozumieć, dlaczego niektóre zachowania innych ludzi są niewłaściwe.

To, jak dorośli zachowują się wobec dziecka, a także między sobą, bezpośrednio wpływa na jego psychikę. Na przykład, gdy rodzice próbują manipulować uczuciami dziecka, zmuszając je do przyjęcia swojej wersji rzeczywistości – na przykład mówiąc mu, że "powinno kochać jednego z rodziców bardziej " mimo wewnętrznego oporu – dziecko może poczuć się zdezorientowane i osamotnione. W takiej sytuacji może dojść do powstania wewnętrznego konfliktu, co z kolei może prowadzić do problemów emocjonalnych w przyszłości.

Dzieci nie da się oszukać. !!

Choć są małe, doskonale wyczuwają fałsz i niekonsekwencje w zachowaniu dorosłych. Kiedy rodzice próbują wmawiać dziecku swoją prawdę, ignorując to, co ono naprawdę czuje, maluch może zacząć wątpić w swoje emocje i interpretacje świata. W efekcie, w dorosłym życiu może mieć trudności z budowaniem zaufania i zdrowych relacji.

Dzieci są niezwykle podatne na wpływy otoczenia. Jeśli dorosły często wyraża złość, jest smutny, zazdrosny, kłamie lub nie okazuje dziecku miłości, brak tej stabilizacji może mieć długotrwałe konsekwencje. Dziecko dorasta w przekonaniu, że agresja to naturalny sposób rozwiązywania konfliktów. W przyszłości może samo reagować złością na trudne sytuacje. Ciągły smutek otoczenia powoduje, że dziecko przyjmuje pesymistyczne podejście do życia. Może czuć, że szczęście jest czymś niedostępnym. Wychowywane w atmosferze zazdrości, dziecko może mieć trudności z budowaniem zdrowych relacji, opartych na zaufaniu i wzajemnym wsparciu.

Kiedy rodzic kłamie, dziecko uczy się, że nieszczerość to sposób na uniknięcie problemów. W dorosłym życiu może mieć problemy z autentycznością w relacjach. Dziecko, które nie doświadcza ciepła i bliskości, może w przyszłości unikać emocjonalnych więzi, obawiając się odrzucenia. Gdy nie ma otwartej komunikacji, dziecko nie uczy się wyrażać swoich myśli i uczuć. W dorosłym życiu może mieć trudności z komunikowaniem swoich potrzeb. Jeśli dziecko nie jest traktowane z szacunkiem, uczy się, że jego potrzeby są mniej ważne. Może to prowadzić do niskiej samooceny i trudności w budowaniu zdrowych relacji.

Rodzice, dziadkowie i otoczenie mają ogromny wpływ na to, jak dziecko postrzega siebie i innych ludzi. To właśnie w domu dziecko uczy się, jak traktować innych, jak rozwiązywać konflikty i jakie wartości są najważniejsze. Jeśli dziecko dorasta w atmosferze pełnej miłości, szacunku i wsparcia, ma solidne fundamenty, by budować szczęśliwe życie jako dorosły. Z drugiej strony, jeśli w domu panuje napięcie, brak komunikacji czy niezdrowe wzorce, dziecko może mieć trudności w dorosłym życiu – zarówno w sferze osobistej, jak i zawodowej. Wychowanie ma więc ogromne znaczenie nie tylko dla tego, kim staniemy się jako dorośli, ale także jakimi będziemy partnerami, rodzicami i członkami społeczeństwa.

Rodzice mają ogromną odpowiedzialność za to, jak ukształtują swoje dziecko na przyszłość. Jeśli chcą, by ich dziecko było szczęśliwe, pewne siebie i zdolne do budowania zdrowych relacji, muszą świadomie podejść do wychowania. Każde słowo, gest i zachowanie mają znaczenie – bo dziecko widzi i słyszy wszystko. Warto pamiętać, że to, jakie wartości i wzorce przekazujemy, będzie miało wpływ na to, jak dorosłe życie będzie wyglądać. To my, rodzice, kształtujemy przyszłość naszych dzieci – to od nas zależy, czy będzie ona pełna miłości, szacunku i szczęścia.

Adres

Zwycięstwa 1
Gliwice
44-100

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Fundacja "Dziecięcy Głos" umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Praktyka

Wyślij wiadomość do Fundacja "Dziecięcy Głos":

Udostępnij

Kategoria