Amelka urodziła się 24 września 2014 roku i już w drugiej dobie życia lekarze zauważyli u dziewczynki guz na prawym nadnerczu...
Trzy tygodnie później dziewczynka trafiła do szpitala w Poznaniu przy ulicy Szpitalnej. Tam 24 października przeszła operację usunięcia guza. Operację przeszła ciężko, musiała zostać przewieziona na Intensywną Terapię przy ul. Polnej gdzie przez 3 dni była w śpiączce fa
rmakologicznej. 27 października wróciła do szpitala przy ul. Szpitalnej, gdzie była do 31 października. Wydawało się, że wszytko jest ok, pozostały tylko kontrole.
17 marca Amelka trafiła do szpitala z wytrzeszczem i łzawieniem oczek, sińce dookoła oczu...
Badania wykazały w przestrzeni zaotrzewnowej po prawej stronie guz o wymiarach 7-8 cm, o szer. 0,8 cm. Na lewym nadnerczu guz o wymiarach 2,9 x 3,3 x 4,3 cm. Przerzuty do kości, oczodołów...
i straszna diagnoza ...
nowotwór Neuroblastoma IV st :(
Amelka rozpoczęła ponownie walkę o życie... rozpoczęła chemioterapię. Niestety w czerwcu wyniki rezonansu pokazały że tylko jeden guz nieznacznie się zmniejszył . Amelka ma Obecnie roczek , przed nią jeszcze mega chemia oraz autoprzeszczep szpiku, a także terapia Anty GD2 w Genui której koszt to około 160 tys. Malutka kruszynka pomimo tej strasznej choroby i litrów chemii wlewanych w jej ciałko jest uśmiechnięta , radosna , kochana i nieświadoma tego że walczy z paskudem :(
W walce o najwyższą stawkę jaką jest życie , dzieciństwo wspiera ją fantastyczna rodzina , braciszek Bartuś i mnóstwo przyjaciół . Jest maleńka ale już zdążyła skraść serca wielu wspaniałym ludziom . Amelka walczy dzielnie , każdego dnia i potrzebuje naszej pomocy