Psycholog, Danuta Bethke

Psycholog, Danuta Bethke Psychologia, gabinet psychologiczny, usługi psychologiczne, psychoterapia.

16/03/2023

Jeżeli bez miłości związek raczej nie powstanie, to bez przyjaźni nie przetrwa. Namiętność, zakochanie to stany umysłu, które nas uskrzydlają, ale po każdym wzbiciu się w niebo, trzeba kiedyś powrócić na ziemię. I jeśli w związku nie pojawiła się przyjaźń, to mało prawdopodobne, by udało się razem przejść przez życie. Atak na przyjaźń, choć wydaje się mniej zabójczy, w konsekwencjach może być równie dramatyczny. Przyjaciół się nie zdradza, nie obmawia za plecami, nie wpędza w pułapki, nie drwi z nich, nie upokarza. Jeśli w czasie kłótni będziemy pamiętać o tym, że nasz partner to najlepszy przyjaciel, z pewnością powstrzymamy się przed zapędzeniem o jeden krok za daleko.

Zbigniew Lew-Starowicz - Rozmówki małżeńskie

05/03/2021

Pamiętam, jak w działającym kilka lat temu hostelu Lamby pojawiały się dzieciaki, które wyrzucano z domu chwilę przed maturą. Co ma zrobić pozostawiony sam sobie 18-latek przed skończeniem szkoły? – pyta Marta Radziszewska, psycholożka współpracująca z osobami nieheteroseksualnymi.

09/01/2021

W celu regulacji swojego napięcia dzieci spontanicznie wykorzystują mechanizm nazywany terapeutyczną regresją, czyli zaczynają się zachowywać bardziej dziecinnie niż do tej pory. Wkładają palce do buzi, jęczą, popłakują. Czasem moczą się albo domagają sposobu opieki, do jakiego były przyzwyczajone, kiedy były mniejsze. Proszą, żeby je karmić lub ubierać, lub z powrotem zaczynają mieć trudności z rozstaniem. Powrót do wcześniejszych zachowań nie jest dowodem na to, że dziecko sobie nie radzi, ani nie jest sygnałem, że dziecko nie chce się rozwijać. Wręcz przeciwnie. Jest to próba poradzenia sobie z trudnościami poprzez odwołanie się do znanej dziecku i kojarzącej się z bezpieczeństwem sytuacji i do wielokrotnie wypróbowanych sposobów, po to, żeby nabrać energii do dalszego rozwoju. Najskuteczniejsze w takich sytuacjach nie jest zabranianie dziecinnego zachowania, a wręcz przeciwnie, wykorzystanie go jako skutecznego sposobu terapii. Szczególnie ważne jest to wtedy, kiedy zachowanie dziecka jest coraz bardziej stereotypowe i rodzice widzą, że coraz mniej koi jego emocje. Warto wtedy zaprosić dziecko do terapeutycznej „zabawy w malucha”: przytulać, mówić do niego jak do malutkiego dziecka, poudawać, że się je karmi i wykorzystać w zabawie wszelkie objawy bycia maluchem, jakie dziecko zaproponuje. Taka zabawa nie cofa dziecka w rozwoju, a wręcz przeciwnie, daje mu energię potrzebną do tego, żeby poradzić sobie z trudną sytuacją.

Agnieszka Stein

09/01/2021

Żadna terapia nie zaspokoi pragnienia, które żywi prawdopodobnie większość ludzi: w końcu rozwiązać wszystkie problemy, z którymi dotychczas byli konfrontowani. Nie jest to możliwe, bo życie ciągle przynosi i będzie przynosić nowe problemy, które mogą ponownie wywołać odczuwane cieleśnie wspomnienia. Lecz zadaniem terapii jest umożliwienie dostępu do własnych uczuć, trzeba pozwolić przemówić zranionemu kiedyś dziecku, a dorosły powinien nauczyć się je rozumieć i potraktować poważnie. Jeżeli terapeuta był "prawdziwym wspierającym świadkiem", a nie wychowawcą, klient mógł się nauczyć akceptować własne emocje, rozumieć ich intensywność i przetransformować je w świadome uczucia, które pozostawią nowe tropy wspomnień.

Alice Miller

14/11/2020

Jeden z moich pacjentów, dość trudny, miał ze mną bardzo dobrą sesję, podczas której udało mu się doświadczyć swoich uczuć głębiej niż kiedykolwiek wcześniej.

Zapytałem się go, czy uważa, że udało mu się skonfrontować ze swoimi uczuciami. Odpowiedział, że tak. Kiedy ja powiedziałem, że również tak uważam, rozpłakał się.

Dlaczego płaczemy, kiedy czujemy się kochani?

Kiedy pozwalasz mi pokochać ciebie, część ciebie musi umrzeć.
Być może to część w której jest twoja nienawiść do siebie samego. Być może jest to twoje zaniedbywanie i ignorowanie siebie. Może jest to twoja bezwartościowość.
Wszystko to, co buduje twoje fałszywe ja, musi pęknąć i umrzeć, aby moja miłość i akceptacja mogła dotrzeć głębiej, do ciebie prawdziwego.
Każda fasada, fałszywa maska, każda obrona musi umrzeć, abyś mógł pozwolić sobie na bycie kochanym.
Kiedy to się dzieje, czujesz, że te obrony umierają, czujesz że je tracisz, czujesz również głęboki ból związany z tym, jak długo czekałeś na ten moment.
W tym momencie, w którym rodzisz się na nowo, jest zarówno radość narodzin, jak i smutek umierania.
Różne strategie obronne, które gwarantują nam bezpieczeństwo w dzieciństwie, budują naszą samotność w dorosłości. I te strategie muszą umrzeć, jeśli mamy sobie pozwolić na to aby dotykała nas miłość.
Kiedy ten moment następuje, kiedy czujesz się kochany, powracają wszystkie bolesne wspomnienia sytuacji, w których te obronne strategie były ci niezbędne, za tymi wspomnieniami podąża żałoba po wszystkim, co utraciłeś.

Aby pozwolić sobie na przyjęcie mojej akceptacji (miłości), musisz zrobić krok w nieznaną przestrzeń. Tam, gdzie nie wiesz, co się wydarzy. W przestrzeń, w której będziesz rozstawał się ze swoimi obronami, ścianami odgradzającymi cię od ludzi, historiami za którymi się ukrywasz - tak, abyśmy mogli razem zobaczyć kim naprawdę jesteś i jaki jest świat poza więzieniem zbudowanym z twoich obron.
Musisz pozwolić sobie na utratę wizerunku siebie jako niewiele wartego, niewystarczająco dobrego, wizerunku kogoś kto nie zasługuje na szacunek innych, kogoś kto wstydzi się sam siebie, kogoś kto zasługuje tylko na to, aby umrzeć.
Wszystkie te wizerunki nie dopuszczają do ciebie miłości.
Musisz pożegnać się z tymi, dotąd najlepszymi twoimi przyjaciółmi.
Musisz przestać być do nich przywiązany, bo tylko wtedy będziesz w stanie związać się z drugim człowiekiem (...).

Masz rację, że obawiasz się akceptacji i miłości twojego terapeuty. On przecież prosi cię, abyś odrzucił fałszywą tożsamość i pozwolił odejść dotychczasowym, nieprawdziwym wyobrażeniom na swój temat i pozwolił zobaczyć to, co jest pod spodem.
A kiedy na to pozwolisz, co zobaczycie razem?
Rzekę wściekłości, miłości, poczucia winy, żałoby, wstydu i wielu innych rzeczy, dotąd nie ubranych w słowa.

Tak, dotąd niewypowiedziana prawda, pozwoli urodzić się opisującym ją słowom, a przez to i tobie.

Jon Frederickson, psychoterapeuta ISTDP.

Tłumaczenie: Anna Król - Kuczkowska.

10/09/2020

Wszyscy się boimy, lęk jest częścią naszego człowieczeństwa. Nie wierz tym, którzy nigdy go nie pokazują... oni paradoksalnie BOJĄ się pokazać słabość😉

Jednak może być tak, że lęk staje się wszechogarniający i sprawia, że wycofujemy się z marzeń i rezygnujemy.

Warto wtedy poszukać pomocy, żeby lęk nie zastąpił odczuwania pełni życia❤️ Lęk można opanować!

07/06/2020
15/05/2020

Psychologiczne podłoże lęku przed bliskościąLęk przed bliskością, przejawia się najczęściej w unikaniu bliskich związków emocjonalnych i/lub intymnych a także wycofaniu społecznemu. Ludzie, którzy doświadczają lęku przed bliskością, często paradoksalnie mają silenie rozwinięt...

UWAGA! W związku z zagrożeniem koronawirusem zapraszam do kontaktu przez SKYPE lub przez inny wirtualny komunikator. Zap...
13/03/2020

UWAGA! W związku z zagrożeniem koronawirusem zapraszam do kontaktu przez SKYPE lub przez inny wirtualny komunikator. Zapraszam do kontaktu, tel. 600883752

https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=2385970868116929&id=530347333679301
11/03/2020

https://m.facebook.com/story.php?story_fbid=2385970868116929&id=530347333679301

"Jeśli ktoś przychodzi do Ciebie z podarunkiem i Ty go nie przyjmujesz, to do kogo wtedy należy ten prezent? - spytał samuraj.
- Do darczyńcy - odpowiedzieli uczniowie.
To samo dotyczy zawiści, złości i obelg - rzekł ich nauczyciel - jeśli nie są przyjęte, pozostają własnością osoby, która nosi je w sobie."

Opowiastki Zen.

Ta często przytaczana anegdota jest pięknym obrazem pracy, jaką wykonują klienci w gabinetach.

Uświadomienie sobie odpowiedzialności za własne reakcje emocjonalne daje nam niesamowitą moc i większe poczucie kontroli nad własnym życiem. Kiedy zdajemy sobie sprawę, jak wiele zależy od nas, ale i jak wiele nie zależy, świat staje się bardziej bezpieczny. I innym z nami też jest lepiej.

Piękne jest obserwowanie tej wspaniałej reakcji, jaką jest oddech ulgi.

https://www.facebook.com/264471810336011/posts/2761919657257868/
08/03/2020

https://www.facebook.com/264471810336011/posts/2761919657257868/

Wisława Szymborska, Portret kobiecy

Musi być do wyboru,
Zmieniać się, żeby tylko nic się nie zmieniło.
To łatwe, niemożliwe, trudne, warte próby.
Oczy ma, jeśli trzeba, raz modre, raz szare,
Czarne, wesołe, bez powodu pełne łez
Śpi z nim jak pierwsza z brzegu, jedyna na świecie.
Urodzi mu czworo dzieci, żadnych dzieci, jedno.
Naiwna, ale najlepiej doradzi.
Słaba, ale udźwignie.
Nie ma głowy na karku, to będzie ją miała.
Czyta Jaspersa i pisma kobiece.
Nie wie po co ta śrubka i zbuduje most.
Młoda, jak zwykle młoda, ciągle jeszcze młoda.
Trzyma w rękach wróbelka ze złamanym skrzydłem,
własne pieniądze na podróż daleką i długą,
tasak do mięsa, kompres i kieliszek czystej.
Dokąd tak biegnie, czy nie jest zmęczona.
Ależ nie, tylko trochę, bardzo, nic nie szkodzi.
Albo go kocha albo się uparła.
Na dobre, na niedobre i na litość boską.

https://www.focus.pl/artykul/naoliwic-mozg?page=2
15/02/2020

https://www.focus.pl/artykul/naoliwic-mozg?page=2

„Pot jest dla umysłu jak WD-40: smaruje zardzewiałe zawiasy w mózgu i sprawia, że myślenie staje się bardziej płynne” – przekonuje Christopher Bergland, światowej klasy triatlonista, trener i pisarz. Regularne bieganie, ćwiczenia, a nawet zwykłe spacery mogą relaksować, a także po...

Adres

Walczaka 41 B (budynek Luxmed, I Piętro)
Gorzów Wielkopolski
66-400

Telefon

+48600883752

Strona Internetowa

Ostrzeżenia

Bądź na bieżąco i daj nam wysłać e-mail, gdy Psycholog, Danuta Bethke umieści wiadomości i promocje. Twój adres e-mail nie zostanie wykorzystany do żadnego innego celu i możesz zrezygnować z subskrypcji w dowolnym momencie.

Skontaktuj Się Z Praktyka

Wyślij wiadomość do Psycholog, Danuta Bethke:

Udostępnij

Kategoria