08/07/2023
-Zostaw. Przestań. Natychmiast skończ. Przecież mówiłam,żeby nie biegać. Cicho!
Dla części dorosłych nie ma nic złego/dziwnego w tych komunikatach. Dlaczego więc większość dzieci na nie nie zareaguje lub tylko na chwilę, zostawi, przestanie,zatrzyma się lub zamilknie by za chwilę zacząć robić to głośniej, szybciej bardziej intensywnie?
-Nie. Nie na złość rodzicom. Nie dlatego, że jest nieposłuszne. Nie dlatego, że jest "niegrzeczne"
Pomyśl sobie jak Ty reagujesz na takie polecenia. Takie rozkazy i zakazy. Pomyśl sobie czy lubisz ton nieznoszący sprzeciwu i czy oraz jak chcesz na niego reagować.
Kiedy dziecko dobrze się bawi, to cię nie słyszy, nie z braku szacunku, tylko z powodu koncentracji uwagi na czymś innym. Kiedy dziecko coś interesuje to cię nie słyszy, bo potrzebuje doświadczać.
Wiem, że zostaw, puść czy cicho. To krótkie komunikaty. A specjaliści mówią, zgodnie z prawdą, że krótkie komunikaty sprawdzają się w komunikacji. Jednak ważniejsza od długości wypowiedzi jest jej intencja i ton.
Co możemy zrobić by dzieci nas słyszały i słuchały?
*zadbaj o kontakt.
Zamiast wołać z ławki na drugim końcu placu zabaw (to totalnie moje, dlugo tak robilam) do dziecka które pochłonięte jest zabawą.
Spróbuj podejść do niego, może go dotknąć, nawiązać kontakt wzrokowy.
* zamień rozkaz na pytanie.
Zamiast : wynieś śmieci.
Zapytaj: wyniesiesz śmieci?
* rozkaz z "proszę" to nadal rozkaz.
Zamiast: zostaw to,proszę.
Zapytaj: Prosze,zostawisz to?
*forma bezosobowa jest oznaką braku szacunku, nawet z proszę.
Zamiast: Proszę wynieść śmieci!
Zwróć się konkretnie: Jasiu, proszę, wyniesiesz śmieci?
*argumenty!! Wytłumacz, czemu czegoś oczekujesz, pokaz konsekwencje, mów o swoich obawach (ale nie strasz)
Zamiast: Zostaw! Przestań!
Powiedz: Zostawisz? Proszę. Puścisz? Kiedy robisz.......To może stać sie......i wtedy........
*perspektywa jest ważna. Dla ciebie coś jest oczywiste i przecież już mówiłaś i ile można powtarzać. Dla dziecka nie.
Zauważ dziecko, przypomnij zasady.
Zamist: ile razy mam powtarzać! Zła że stołu!
Powiedz: Widzę, że świetnie się bawisz, przypomnij mi czy możemy wchodzić na stół?
Oczywiście są sytuację, zagrożenia życia i zdrowia w których krótka, ostra i głośna forma jest ok. Nie zaczniesz przecież mówić o konsekwencjach potrącenia przez samochód gdy dziecko wybiega na ulicę. Jednocześnie warto rozważyć które sytuację takimi są a które nie.
Warto też uzmysłowić sobie i pamiętać, że dzięki uczą się przez obserwacje. Również komunikacji.
To co spróbujesz? Zamienisz rozkaz na pytanie, na prośbę? Sprawdzisz, czy argumenty są zrozumiale dla dziecka? Zwrócisz uwagę na perspektywe dziecka?
P.s. Taka komunikacja sprawdza się nie tylko z dziećmi;) sprawdzone :)