01/03/2024
🎷Piątkowy wieczór. Klub z dobrą muzyką. Przy barze siedzi atrakcyjna kobieta. ON już ją zauważył i przygotowuje się do działania. Snuje w głowie plany na dzisiaj i najbliższe dni. W każdym z nich jest ONA!
ONA jeszcze nie wie, że ON w ogóle istnieje. Nie wie, że ON ma wobec niej plany.
Gdy podchodzi do niej, ma gotowy plan na rozpoczęcie rozmowy. Wie co zrobić, żeby zechciała zwrócić na niego uwagę i na początek chociaż trochę pogada. Postara się, żeby jej nie zanudzić. Poprowadzi dialog, będzie pytał, słuchał, dawał wyraz zainteresowania i zachwytu. Da jej do zrozumienie, że tu i teraz jest najważniejsza. Będzie wrażliwy na jej gesty, słowa, oczekiwania. Nie będzie nachalny.
👉 Jest szansa, że ta znajomość rozkwitnie...
💻 Poniedziałek, godzina 11.00. Spotkanie z potencjalnym Klientem. ON już trochę dowiedział się o Kliencie i ma wobec niego plany. Wie, co sprzeda i jak będzie wyglądała współpraca.
KLIENT jeszcze nie wie, że ON i/lub jego firma w ogóle istnieje. Nie wie, co się zaraz wydarzy.
ON wchodzi do KLIENTA z gotowym pomysłem na to, jak rozpocznie rozmowę. Zaczyna od banałów dla rozluźnienia atmosfery… nuda! Mówi z czym przyszedł i dlaczego KLIENT z tego powodu będzie szczęśliwy…nuda! Na pierwszy opór zaczyna przekonywać, argumentować, puszyć się i udowadniać, że jest lepszy od konkurencji. Opowiada o ofercie. Trwa monolog. Jeśli nawet zada pytanie, to najczęściej nie słyszy odpowiedzi, bo już w głowie szykuje kolejny ruch. Ważne jest przekonanie KLIENTA do siebie, współpracy, oferty. KLIENT z grzeczności słucha, nawet przytakuje, a w głowi pojawia się myśl: „Ja pi😠lę, ale przynudza! Jeszcze trochę i powiem mu, że nie jestem zainteresowany... to nie właściwy moment… mam taniej. A może niech prześle ofertę mailem?”.
👉 Jeżeli cokolwiek z tego będzie, będzie to krótki i burzliwy romans…
Warto pamiętać, że - bez względu na to, czy spotykamy się towarzysko, czy biznesowo - zawsze jesteśmy ludźmi! Oczekujemy zainteresowania, dialogu, poczucia podmiotowości i sprawczości. Chcemy się czuć bezpiecznie i mieć wpływ na decyzje. Nudzą nas prezentacje, argumenty, przekonywanie i opowiadanie o nie istotnych dla nas tematach.
Lepiej, żeby pierwsze spotkania z Klientem przypominały flirt niż tępą konsumpcję czegoś, co istnieje wyłącznie w głowie Handlowca. Ma być ciekawie dla Klienta, z energią i radością!