10/03/2025
Tak dużo mówi się o tym, że zdrowie psychiczne jest tak samo ważne jak zdrowie fizyczne i jedno bez drugiego nie może istnieć... Że depresja to choroba śmiertelna, że zaburzenia psychiczne są jednym z najczęstszych powodów zwolnień lekarskich. To obciążenie dla jednostki, dla społeczeństwa, ale też dla państwa.
A jednak ktoś wpadł na genialny pomysł, by psychoterapię wyłączyć spod nadzoru Ministerstwa Zdrowia. Dzięki temu pacjenci będą narażeni na pracę z osobami, które nie mają podstawowych kompetencji, w oparciu o metody, które właściwie nie wiadomo czy działają. Nasza grupa zawodowa psychoterapeutów również nie będzie miała jasnej i bezpiecznej sytuacji.
To jest ostatni moment, by powiedzieć NIE! Wysłanie maila zajmie Ci dosłownie chwilę, a może mieć ogromne znaczenie dla naszej przyszłości.
Brak prawa jest niebezpieczny i jak najbardziej chcemy regulacji naszego zawodu. Ale głupie i szkodliwe prawo jest jeszcze gorsze 😡
Apel do wszystkich zainteresowanych JAKOŚCIĄ I BEZPIECZEŃSTWEM psychoterapii w Polsce.
❗️ Weźmy udział w konsultacjach społecznych ❗️
Stoimy przed niezwykle ważnym momentem dotyczącym przyszłości psychoterapii w Polsce.
Trwają prace nad ustawą, która miała uporządkować i podnieść jakość psychoterapii dla pacjentów/klientów, a tymczasem jej projekt budzi poważne obawy.
Zamiast stworzyć system, który faktycznie zabezpieczy interes pacjentów i zapewni najwyższe standardy psychoterapii, grozi nam sytuacja, w której wąska grupa osób będzie decydować o tym, co jest psychoterapią i kto może ją prowadzić.
Projekt tej ustawy zakłada nadzór nad zawodem psychoterapeuty Ministerstwa Pracy zamiast Ministerstwa Zdrowia, mimo że chodzi o reformę dotyczącą zdrowia psychicznego i mimo, że psychoterapia powinna być formą leczenia.
To właśnie w tym obszarze jest w Polsce duży problem.
Cierpią osoby, które zmagają się z różnego rodzaju psychicznymi zaburzeniami i nie otrzymują odpowiedniej pomocy, a nie ci którzy szukają opcji rozwoju osobistego, duchowego czy jakiegokolwiek.
Powstaną nowe rady i komisje, które nie tylko będą obciążać budżet państwa, ale także umożliwiać podejmowanie decyzji nie zawsze w oparciu o rzetelne dowody naukowe.
Nie gwarantuje to podniesienia jakości psychoterapii ani skutecznej ochrony pacjentów przed nadużyciami.
Co to oznacza dla nas wszystkich?
⭕️ Brak faktycznej kontroli nad jakością terapii i metod stosowanych wobec pacjentów/klientów. Ministerstwo Pracy będzie jedynie sprawdzać czy jakieś tam uchwały są zgodne z prawem i pewnie dlatego takie było ciśnienie na wyjście spod nadzoru Ministerstwa Zdrowia.
⭕️ Możliwość dopuszczania do zawodu osób bez odpowiedniego wykształcenia kierunkowego.
⭕️ Słabą ochronę pacjentów/klientów w przypadku nadużyć w terapii.
⭕️ Struktury, które mogą sprzyjać interesom różnych szkół psychoterapii, zamiast stawiać na pierwszym miejscu dobro pacjentów/klientów.
⭕️ Zgodnie z procedowanym, szkodliwym projektem, psychoterapeutą będzie można zostać, mając jako bazowe wykształcenie: nauki biblijne, prawo kanoniczne, teologię czy konserwację dzieł sztuki.
Ogólnie kumam, że teraz wielu „terapeutów” wyciąga ludzi z traumy metodą „na Hioba” i egzorcyzmy zawsze na propsie, ale bez przesady...
Warto w tym miejscu wspomnieć, że zgodnie z raportem dotyczącym preferencji Polek i Polaków, większość społeczeństwa jest przekonana, że psychoterapeuta ma wykształcenie bazowe psychologiczne i takiego wykształcenia bazowego u psychoterapeuty oczekuje.
Raport ten został jednak całkowicie zignorowany przez Przewodniczącą Zespołu Parlamentarnego pracującego nad ustawą.
Tak samo jak zignorowano powstanie Koalicji dla Psychoterapii, złożonej z naukowców, którzy mieli na celu opracowanie lepszych standardów tego zawodu. Tzn, nie zignorowano bo powstanie tej koalicji spowodowało większe parcie na jak najszybsze przepchnięcie tej ustawy.
Zanim ktoś ten naukowy głos usłyszy i się jednak zastanowi bardziej lub rozmyśli.
Tak czy owak Koalicja dla Psychoterapii została olana, tak samo jak głos pacjentów, którzy powinni być w tej sprawie najważniejsi. Jedynie środowisko psychoterapeutów poznawczo-behawioralnych postulowało żeby dopuścić do dyskusji głos środowisk pacjentów/klientów.
Reszta udała, że tego nie słyszy 🤷♀️
Dużo się o nas w kontekście tego projektu gada, ale to jest tylko PR, a tak na serio to pic na wodę fotomontaż i jesteśmy tylko tłem do prawnej ochronki dla prywatnych biznesów.
Wyłączenie psychoterapii spod nadzoru Ministerstwa Zdrowia przekreśla również szanse na ściganie psychoterapeutycznych szarlatanów.
Rzecznik Praw Pacjenta nie zajmie się sprawami, które podlegają pod Ministerstwo Pracy, a to oznacza, że osoby pokrzywdzone w terapii mogą zostać pozostawione same sobie.
Psychoterapeuci zyskają natomiast rzecznika SWOICH praw, który będzie pomagał im bronić się przed złymi pacjentami.
❗️ Mamy jeszcze szansę wpłynąć na kształt tej ustawy ❗️
Właśnie trwają konsultacje społeczne, dlatego proszę Was:
NIE BĄDŹCIE OBOJĘTNI
Wspólnie możemy wymusić na parlamentarzystach wnikliwszą analizę projektu ustawy (czy chociażby przeczytanie go, bo większość tego nie zrobiła) i rozpoczęcie prac nad regulacjami, które faktycznie poprawią standardy psychoterapii w Polsce.
Co możesz zrobić?
✔️ Weź udział w konsultacjach społecznych i wyraź swój sprzeciw wobec obecnego kształtu projektu ustawy.
✔️ Skontaktuj się ze znanymi sobie posłami i senatorami, aby zwrócić ich uwagę na zagrożenia płynące z tego projektu.
✔️ Udostępniaj informacje na temat tej sprawy, aby więcej osób miało świadomość tego, co się dzieje.
Problemy związane ze zdrowiem psychicznym dotkną prędzej czy później KAŻDEGO.
Bezpośrednio albo pośrednio, bo pomocy będzie potrzebował ktoś bliski i jednak lepiej jak trafi wtedy do kogoś, kto opiera swoją pracę na metodach o naukowo udowodnionej skuteczności a nie do typa mówiącego, że Twój lęk przed lataniem wynika z tego, że Twoja matka z dziadkiem zakopali w lesie uprzednio zamordowanego człowieka.
❗️ Nie pozwólmy, aby regulacje dotyczące zdrowia psychicznego powstawały w sposób budzący wiele wątpliwości, sprzeciw środowiska naukowego i bez rzetelnej kontroli ❗️
Powalczmy o prawo, które będzie naprawdę dbało o pacjentów/klientów i nie będzie się opierało jedynie na iluzji profesjonalizmu i bezpieczeństwa.
Twój głos ma znaczenie ✔️ ❗️
Link do konsultacji wrzucam poniżej – szukacie pozycji nr 13 (na dzień dzisiejszy), klikacie z prawej strony w ANKIETA, logujecie się i wypełniacie.
Zajmie to pewnie z 10-15 min, ale to naprawdę jest bardzo ważne.
https://www.sejm.gov.pl/Sejm10.nsf/agent.xsp?symbol=KONSULTACJE_PROJEKTY&NrKadencji=10&Wsk=T&fbclid=IwY2xjawI2-pRleHRuA2FlbQIxMAABHRbHvXB7XWqg5vUYzSyxC5T5sMZha4xr6mLTzVpLmVCrCywUvFVQ_RJvww_aem_KVi2Ve5AMaR_rjZP1J5PXA
A tutaj daję Wam link do przygotowanych przez PTTPB uwag do projektu.
https://www.pttpb.pl/aktualnosci/stanowisko-polskiego-towarzystwa-terapii-poznawczej-i-behawioralnej-w-sprawie-projektu-ustawy-o-zawodzie-psychoterapeuty-i-samorzadzie-zawodowym-08-03-2025-33,28?fbclid=IwY2xjawI44jZleHRuA2FlbQIxMAABHay62IBhtDmUKfd7fyBs5FNRY-LsDFaGJcPCeTggWXzQ4xcsm3sby7cumA_aem_CNn1JSleLBT5OLbAybbLew
Bardzo merytoryczne zaoranie 👏
Wskazanie licznych błędów formalnych, językowych i legislacyjnych, braku zgodności z Konstytucją RP oraz Zasadami Techniki Prawodawczej.
Bardzo jasno wskazane są też ZAGROŻENIA dla pacjentów.
Np. to, że przez 5 lat sądy koleżeńskie nie będą funkcjonować, bo żeby być członkiem sądu, trzeba będzie przez min. 5 lat posiadać prawo do wykonywania zawodu, a to prawo nada dopiero ustawa 🙃
Takich absurdów w tym projekcie jest wiele.
Warto przeczytać te uwagi, chociażby po to, żeby mieć ściągawkę do wypełnienia ankiety 💁♀️
Bardzo Was proszę, weźcie udział w tych konsultacjach bo to jest niezwykle ważne.
Nie pozwólmy na przepchnięcie tego bubla, bo potem to MY poniesiemy największe konsekwencje.
"Jeśli celem projektowanej ustawy miałoby być zapewnienie obywatelom należytego poziomu oddziaływań psychoterapeutycznych, stworzenie bezpieczeństwa w zakresie korzystania z psychoterapii i podniesienie jakości usług, to ustawa w takim kształcie jest całkowicie niezdolna do realizacji tego celu."
